Antwerpski Bollekesfeest przyciągnął w ten weekend ponad 200 tys. gości, oferując muzykę na żywo, lokalne piwo i ucztę kulinarną.

Festiwal uświetniły występy 30 zespołów i DJ-ów na żywo, a także bogaty wybór potraw i napojów. W ciągu trzech dni imprezy zaserwowano aż 600 beczek kultowego lokalnego piwa Bolleke.

Obchody rozpoczęły się w piątek letnią imprezą aperitifową na Grote Markt, która przyciągnęła około 5000 uczestników. Radni antwerpscy wzięli udział w otwarciu ponad 50 beczek Bolleke. Uroczystości były kontynuowane w sobotę i niedzielę, na Grote Markt i Groenplaats odbyły się występy na żywo takich artystów jak MAKSIM, Sam Gooris, Sylver i 2 Fabiola.

„Bollekesfeest nie jest już tylko zwykłym festiwalem ludowym. Stał się nie do przegapienia” – powiedziała burmistrz Antwerpii, Els van Doesburg. „Przez trzy dni ulice Antwerpii ożywają radością, muzyką, przyjaźnią i zabawą”.

Impreza zakończyła się w niedzielny wieczór (24 sierpnia) wspólnym śpiewaniem „Vlaanderen Zingt”.

26.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Według prokuratury z Flandrii Wschodniej, w niedzielę rano (24 sierpnia) w składowisku odpadów MIWA przy ulicy Vlyminckshoek w Sint-Niklaas wybuchł poważny pożar. Nie stwierdzono śladów podpalenia.

Pożar wybuchł krótko po godzinie 4:00 i doszczętnie zniszczył budynek biurowy MIWA, w którym trwały prace remontowe. Na szczęście płomienie nie rozprzestrzeniły się na pobliskie magazyny, a w uszkodzonych budynkach nie stwierdzono obecności azbestu.

W ramach środków ostrożności władze wydały ostrzeżenie BE-Alert, zalecając mieszkańcom zamknięcie okien i drzwi oraz wyłączenie systemów wentylacyjnych. Do godziny 8:00 urzędnicy potwierdzili, że nie ma już zagrożenia dla okolicy. Obszar pozostanie jednak zamknięty przez cały tydzień.

Prokuratura powołała biegłego ds. pożarnictwa, a dotychczasowe śledztwo nie wykazało żadnych dowodów na udział osób trzecich. Pożar wybuchł w starym budynku, w którym przechowywano papier i baterie. Wstępne ustalenia wskazują na prawdopodobną przyczynę pożaru w postaci przegrzanego kabla.

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, w ramach trwającego śledztwa przeanalizowane zostaną nagrania z monitoringu.

25.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Policja w Antwerpii zatrzymała 13-letniego chłopca dostarczającego narkotyki do budynku mieszkalnego. Sprzedał dwa woreczki kokainy i wciąż miał przy sobie sześć kolejnych woreczków narkotyku oraz 840 euro w gotówce. Sprawa chłopca trafiła do sądu dla nieletnich.

Policjanci zauważyli, że idący osiedlem chłopiec najwyraźniej czegoś szukał. Jego ręka była w gipsie. Wszedł do budynku przy Dries, ulicy w centrum Antwerpii. Policjanci przeszukali go, gdy wychodził z budynku.

Przy 13-latku znaleziono sześć torebek kokainy i 840 euro w gotówce. Chłopiec właśnie sprzedał dwie torebki kokainy. 13-latek został zatrzymany. Trafi przed sąd dla nieletnich.

25.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

56-letni mężczyzna zginął w piątkowy wieczór (22 sierpnia) w bójce z innymi mężczyznami w Zeebrugge we Flandrii Zachodniej. Dwóch mężczyzn rzekomo zaatakowało ofiarę po kłótni w sklepie nocnym. 56-latek został uderzony kilka razy. Świadek próbował poddać mężczyznę reanimacji, a służby ratunkowe przybyły szybko, ale ofiara zmarła na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.

Jak potwierdziła w sobotę (23 sierpnia) prokuratura z Flandrii Zachodniej, podejrzani uciekli z miejsca zdarzenia. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Około godziny 22:00 policja z Brugii otrzymała zgłoszenie o incydencie na Mercatorstraat w Zeebrugge. Mężczyzna został zaatakowany przez dwóch innych mężczyzn.

Według świadków, wcześniej doszło do rozmowy między stronami w nocnym sklepie. Wkrótce potem sytuacja przerodziła się w bójkę. Na miejsce zdarzenia przybyli lekarze medycyny sądowej i pracownicy laboratorium, którzy przeprowadzą dalsze badania. Zostanie również przeprowadzona sekcja zwłok ofiary.

Śledztwo jest w toku i prowadzi je federalna policja sądowa Flandrii Zachodniej pod kierownictwem sędziego śledczego z Brugii.

25.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)