„Walden” to nazwa nowego, krytego centrum wspinaczkowego w budynku Galveston w Gandawie. Jest to największa hala boulderingowa w Belgii, z około 180 trasami wspinaczkowymi dla wszystkich poziomów, oferująca łącznie 1200 metrów kwadratowych powierzchni wspinaczkowej. Hala kosztowała 1,2 miliona euro.

„Wybraliśmy zamknięte otwarcie tylko na zaproszenie, aby wszystko przetestować (...)” – wyjaśnia Pieter Bruyland. Prowadzi to miejsce razem ze swoim bratem Bramem. „W otwarciu uczestniczyło około 100 wspinaczy. Wszyscy byli bardzo entuzjastycznie nastawieni. Od teraz jesteśmy otwarci dla szerokiej publiczności”.

Wspomniana hala boulderingowa jest największa w Belgii. Liczy aż 1200 metrów kwadratowych powierzchni wspinaczkowej, z około 180 różnymi trasami. „Naszym celem są wszystkie poziomy, od zupełnych nowicjuszy po bardzo zaawansowanych wspinaczy. Trasy zaprojektowali profesjonaliści” - dodał Bruyland.

Bouldering to sport wspinaczkowy bez użycia liny, który powstał jako przygotowanie do wspinaczki na świeżym powietrzu. W hali wspinaczkowej znajdują się maty zabezpieczające wspinaczy. „To bardzo uzależniające. Sami również jesteśmy zapalonymi wspinaczami”.

Od 2021 roku bouldering jest dyscypliną olimpijską.

14.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W katedrze Notre-Dame w Paryżu, której otwarcie nastąpiło w sobotę, 7 grudnia, w niedzielny poranek odprawiono pierwszą mszę od czasu niszczycielskiego pożaru w kwietniu 2019 roku.

Msza inauguracyjna odbyła się w obecności prezydenta Francji i zgromadziła 150 biskupów oraz księży ze wszystkich 106 paryskich parafii. Uczestniczyli w niej jedynie zaproszeni goście. Podczas ceremonii arcybiskup Paryża, Ulryk, poświęcił kaplicę i pokropił wodą święconą zgromadzonych, ołtarz i ambonę, symbolizując oczyszczenie przed ich świętym użytkowaniem.

Msza rozpoczęła się procesją z transparentami ze 106 parafii diecezji paryskiej, której towarzyszył chór Notre Dame i dźwięk imponujących organów katedry. O 18:30 zaplanowano kolejną, pierwszą mszę otwartą dla szerokiej publiczności, choć wymagana była wcześniejsza rejestracja za pośrednictwem aplikacji.

14.12.2024 Niedziela.BE // fot. Franck Legros / Shutterstock.com

(kk)

Około 86% mieszkańców Belgii padło ofiarą oszustw phishingowych, a średnia kwota skradzionych przez oszustów pieniędzy wynosiła 860 euro. Jednak spośród ofiar, które zgłaszają oszustwa phishingowe policji, mniej niż 1% odzyskuje swoje pieniądze.

Badanie przeprowadzone przez organizację ochrony praw konsumentów Test Achats wykazało, że 86% mieszkańców Belgii zetknęło się z co najmniej jedną próbą phishingu.

Około 60% incydentów dotyczyło oszustw lub wyłudzeń związanych z pieniędzmi. W około 1/3 przypadków pieniądze zostały faktycznie skradzione lub wyłudzone. Średnia kwota pieniędzy utraconych w wyniku oszustwa phishingowego wyniosła 860 euro.

Według Test Achats, tylko połowa ofiar phishingu szukała pomocy, podczas gdy druga połowa uznała, że poradzi sobie z sytuacją samodzielnie. Tylko 30% ofiar phishingu zgłosiło się na policję, ale rezultaty były różne.

Spośród tych, którzy zgłosili się na policję w sprawie oszustwa, 50% zostało poinformowanych, że ich skarga zostanie zbadana, ale później nie otrzymali żadnej informacji lub poinformowano ich, że sprawa została zamknięta.

Około 14% osób zostało poinformowanych, że w ich sprawie nic nie można zrobić lub że ich akta nie zostaną zbadane. Tymczasem 9% z nich nigdy więcej nie usłyszało o swojej skardze. Mniej niż 1% (0,7%) osób, które zgłosiły się na policję, było w stanie odzyskać skradzione pieniądze.

Test Achats stwierdził, że brak informacji zwrotnej może być powodem, dla którego tak mało osób szuka pomocy władz.

16.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

66-letni Holender, który na początku tego roku został skazany na 29 lat więzienia za zamordowanie swojej dziewczyny w 2008 roku, został dodany do listy najbardziej poszukiwanych osób przez policję federalną.

Wilhelmus Beckmann został skazany zaocznie za morderstwo i nadal pozostaje na wolności.

W 2008 roku mężczyzna zabił swoją dziewczynę w Merksplas (prowincja Antwerpia), a następnie próbował zorganizować brutalny napad. Podpalił willę, w której mieszkał ze swoją ofiarą, aby ukryć rany postrzałowe na ciele swojej martwej dziewczyny.

Został aresztowany wkrótce po morderstwie, ale następnie pozwolono mu oczekiwać na rozprawę na wolności. Mężczyzna uciekł i nadal jest poszukiwany, Podczas rozprawy w styczniu tego roku został skazany zaocznie na 29 lat więzienia.

15.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)