Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Oszuści wykorzystują OLX. Portal ostrzega i podpowiada, co robić

Oszuści weszli na wyższy poziom – alarmują eksperci. I ostrzegają przed metodą wykorzystującą popularność portalu OLX.

To platforma sprzedażowa, z której korzysta bardzo wielu internautów. Przestępcy od dawna wykorzystują popularność takich stron i dokonywane tam transakcje. Teraz jednak poważnie zmodyfikowali sposób działania.

Ludzie się uodporniali na starą metodę oszustwa

Do tej pory klient otrzymywał sms lub wiadomość mailową, które zawierały niebezpieczne linki. Po kliknięciu w nie można było stracić wszystkie pieniądze. Ale im częściej taka metoda była stosowana, tym bardziej ludzie się na nią uodporniali. Dlatego przestępcy poszli krok dalej.

Ostatnio również dzwonią do swoich potencjalnych ofiar i przedstawiają się jako pracownicy OLX. Dzieje się tak zaraz po otrzymaniu przez klienta wiadomości z niebezpiecznym linkiem.

„Potwierdzają, że otrzymany przed chwilą link jest bezpieczny i zachęcają do podania w nim swoich danych z karty bankowej lub loginu i hasła do banku” – ostrzega swoich klientów OLX.

„Niestety poziom zaufania do osób dzwoniących i podszywających się pod różne instytucje jest wysoki. Wystarczy przypomnieć niedawne przykłady oszustw „na policjanta” czy „pracownika banku” – alarmuje serwis spidersweb.pl.

Jak się bronić przed oszustami?

Przede wszystkim trzeba zachować ostrożność. Nie ma innej rady. Trzeba też cały czas pamiętać, że kiedy klient korzysta z opcji „Przesyłki OLX”, to cały proces odbywa się bezpośrednio na stronie. Nigdy w takim przypadku nie otrzymuje się innych wiadomości i nie trzeba używać przesyłanych linków.

Poza tym trzeba też wiedzieć, że OLX podczas procesu kupna i sprzedaży w ramach „Przesyłek OLX” nigdy nie poprosi o kod CVC/CVV do karty płatniczej.

25.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Płace szybko uciekają emeryturom. I będzie jeszcze gorzej

Instytut Emerytalny zestawił ze sobą przeciętną emeryturę i średnią płacę w gospodarce. Na tym tle wypłaty seniorów wyglądają bardzo skromnie.

Emerytury nieustannie rosną. Tyle że wciąż nie mogą dogonić inflacji. W efekcie emeryci nie odczuwają poprawy warunków życia nawet po podwyżkach. Bo zjada je inflacja.

Dwa razy mniej

Według ZUS przeciętna emerytura wypłacona w marcu (to wtedy była wspomniana podwyżka) wyniosła 3482,63 zł brutto (wzrost o 14,8 proc.).

Według GUS przeciętne wynagrodzenie w gospodarce było dwukrotnie wyższe i wyniosło w maju 7181,67 zł brutto (wzrost o 12,2 proc.).

„Spada wartość emerytur i rent w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia” – podsumował Instytut Emerytalny, cytowany przez Radio Zet.

Różnica coraz bardziej się pogłębia

Z zestawienia przygotowanego przez tę instytucję wynika, że podwyżki dla seniorów nie nadążają za wzrostem płac. Od 2015 roku wartość emerytur w relacji do wynagrodzeń systematycznie spada:

• w 2011 roku przeciętna emerytura stanowiła 56,1 proc. pensji;
• od 2013 do 2015 r. ta relacja poprawiła się, bo było to już 58,1 proc.;
• w 2022 r. emerytura stanowiła już tylko 50,4 proc. średniej pensji.

Mimo rządowej propagandy i przekonywania, że emerytom w Polsce żyje się coraz lepiej, różnica na niekorzyść emerytur coraz bardziej się pogłębia. I w tej kwestii będzie coraz gorzej.

Górników nikt nie dogoni

19 czerwca GUS przedstawił dane o zarobkach w gospodarce narodowej w 2022 r. (dotyczy firm zatrudniających powyżej 9 osób).

Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 6346,15 zł. Był to wzrost o 11,7 proc. rok do roku.

Najbardziej wzrosły pensje górników. Jej przedstawiciele zarabiają średnio 11 101,46 zł brutto miesięcznie.

25.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Po węglowej gorączce nie ma ani śladu. Teraz kopalnie proszą, żeby go kupować

Kolejki przed kopalniami, problem w składach, wysokie ceny i dodatki węglowe. Takie obrazki jeszcze niedawno były normą. Teraz sytuacja zupełnie się zmieniła.

Rok temu o tej porze Polska żyła kłopotem z węglem i strachem przed sezonem grzewczym. To przez wojnę w Ukrainie i wstrzymaniu importu rosyjskiego surowca. Rocznie sprowadzaliśmy go stamtąd nawet 12 mln ton. I był to węgiel głównie dla gospodarstw domowych. Kiedy go zabrakło, ceny w składach poszybowały.

O ile przed wojną tona węgla kosztowała ok. 1 tys. zł, to w szczycie kryzysu cena wynosiła ponad 3 tys. zł.

Doradzali Polakom zbiórkę chrustu w lesie

Lato 2022. Przed kopalniami ustawiały się wtedy długie kolejki chętnych na węgiel. Ludzie stali w nich po kilka dni. Składy świeciły pustkami. Jeżeli ktoś znalazł opał, to musiał wydać ogromne pieniądze.
Politycy radzili palić drewnem, ale tego też brakowało i co gorsza – drastycznie podrożało. Legendarna jest już porada, żeby zbierać w lesie chrust.

Kłopoty mieli nie tylko właściciele domów. Była obawa, że zabranie węgla do mniejszych ciepłowni, co oznaczało, że zimą będzie zimno mieszkania w blokach, szpitalach czy szkołach.

I właśnie wtedy rząd wprowadził kilka rozwiązań. Przyznał 3 tys. zł dodatku na zakup opału. Zaczął też sprowadzać węgiel z Wenezueli czy RPA. Wszedł także w porozumienie z samorządami i to one zajęły się sprzedażą opału swoim mieszkańcom.

Ceny ostro w dół

Jak dziś wygląda sytuacja? To zupełne jej odwrócenie. Sklep Polskiej Grupy Górniczej wręcz reklamuje sprzedaż węgla, choć jeszcze niedawno wprowadzał limity dla klientów, a handel prowadził w wybrane dni. A wszyscy zachęcają do kupowanie węgla właśnie latem, tak jak to było kiedyś.

Lato 2023. Sprawdzamy ceny w PGG. Tona ekogroszku luzem kosztuje tylko 1520 zł. Orzech luzem to wydatek 1100 zł. Kostka – 1470 zł.

Żeby usprawnić sprzedaż, uruchomiono w czasie kryzysu specjalną wyszukiwarkę i porównywarkę cen (cieplo.gov.pl). Niedawno widniały tam niebotyczne stawki za węgiel. Obecnie to zupełnie inne pieniądze.

Tona peletu w województwie lubelskim kosztuje 1800 zł. Brykiet w składzie w Lubuskiem można kupić za 1490 zł, a groszek z Kazachstanu za 750 zł. Węgiel kostka w województwie łódzkim to wydatek ok. 1900 zł.

23.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wielu Polaków zacznie zarabiać więcej. Ale nadal mniej niż na kasie w Biedronce

1 lipca w górę idzie pensja minimalna. Urośnie do 3600 złotych brutto. Biedronka oferuje jednak więcej. Jeszcze lepsze warunki proponują na „dzień dobry” inne sieci.

Dwukrotna podwyżka minimalnej pensji w tym roku to „zasługa” wysokiej inflacji. Rząd musi – bo wymusza to na nim ustawa – dwa razy w ciągu roku podnieść najniższą krajową w przypadku, gdy inflacja przekracza 5 procent. A tak jest obecnie, bo inflacja przekracza 13 proc.

Dlatego od 1 stycznia ponad 2 mln Polaków otrzymuje 3490 zł brutto, czyli 2709,48 zł na rękę. 1 lipca dostaną kolejną „podwyżkę”. Płaca minimalna wzrośnie do 3600 zł brutto, czyli 2783,86 zł netto.

Jednak nie wszyscy cieszą się z takiego obrotu sprawy. Wyższa pensja dla pracownika, to także większe obciążenie dla pracodawcy. Od 1 lipca koszty pracodawcy wyniosą 4337,28 złotych. Jeżeli porównać to do tych z 2022 roku, to zatrudniający od lipca będą musieli wydać ponad 744 zł więcej niż rok wcześniej (w przypadku jednej tylko pensji), podczas gdy pracownik na rękę otrzyma o 365 zł więcej niż w 2022 roku.

Praca na kasie

Słabiej zarabiający Polacy zwykli mówić, że otrzymują mniej niż na kasie w Biedronce. Takie porównanie weszło już na stałe do języka. Popularna sieć dyskontów oferuje bowiem lepsze płace niż najniższa krajowa. I nawet lipcowa „podwyżka” tego nie zmieni.

Okazuje się bowiem, że Biedronka też daje podwyżki. Ponad trzy czwarte pracowników sieci w lipcu zacznie zarabiać więcej. Podwyżki dotyczą ponad 60 tys. osób. To kasjerzy, sprzedawcy-kasjerzy, pracownicy sklepów, zastępcy kierowników i zatrudnieni w centrach dystrybucyjnych sieci.

Zaczynający pacę sprzedawca-kasjer może liczyć na płacę od 4050 do 4400 zł brutto. Jeżeli pracuje już ponad 3 lata, to jego pensja ma wynosić teraz od 4200 do 4650 zł brutto.

Magazynier z małym stażem będzie otrzymywać 4400-4700 zł brutto (4850-5150 zł brutto po 3 latach). Pensja inspektora ds. administracyjno-magazynowych to 5050-5350 zł brutto (5350-5650 zł brutto po 3 latach).

A jak płacą w sklepach innych sieci?

W Lidlu na początku zarabia się 4200-5150 zł brutto. Po roku gwarantowana jest podwyżka do 4400-5350 zł brutto. Po 2 latach jest to 4600-5600 zł brutto.

„Pracownik magazynu zajmujący się komisjonowaniem towaru otrzymuje na start pensję w wysokości 4800-5250 zł brutto. Po pierwszym roku pracy płaca wzrasta do poziomu 5050-5500 zł brutto. Po upływie 2 lat zarobki wynoszą 5300-5800 zł brutto” – wylicza portal dlahandlu.pl.

Kolejna popularna sieć to Aldi. Zarobki zaczynają się od 3710 do 4210 zł brutto. Po 2 latach pracy pensja wzrasta do 4010-4610 zł brutto.

Więcej otrzymują osoby na stanowiskach kierowniczych. Zastępca kierownika sklepu od 4610-5210 zł na początku. Po 3 latach wynagrodzenie będzie wynosić 5560-6160 zł miesięcznie.

„Kierownik sklepu dostaje początkowo 5910-6810 zł miesięcznie brutto. Po 3 latach jest to 6810-7710 zł brutto. Magazynier początkowo zarabia w sieci Aldi 4160 zł brutto. Po 2 latach jest to 4860 zł brutto miesięcznie” – podaje serwis.

23.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)


  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed