Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, biznes: W tym sektorze najwięcej upadłości

Ponad 5,5 tys. - tyle firm zbankrutowało w Belgii w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Dane na ten temat udostępniło biuro analiz GraydonCreditsafe.

Najwięcej upadłości odnotowano w branży budowlanej. W tym sektorze w pierwszym półroczu zbankrutowało aż ponad 1,1 tys. przedsiębiorstw. W branży transportowej bankructw było 343, a w sektorze warsztatów samochodowych i napraw pojazdów - prawie 200.

W wyniku upadłości, orzekniętych przez belgijskie sądy w okresie od początku stycznia do końca czerwca, pracę straciło ponad 11 tys. ludzi. Oznacza to około dwa utracone miejsca pracy na jedną upadłość. Liczba ta jest tak niska, bo wiele z przedsiębiorstw w Belgii to tzw. firmy jednoosobowe.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, liczba bankructw była rekordowa wysoka. Odnotowano ich prawie 3,4 tys. - poinformował dziennik „Het Nieuwsblad”.

W Regionie Stołecznym Brukseli bankructw było z kolei relatywnie mało. Sądy orzekły tu w pierwszej połowie roku jedynie 761 bankructw. To w dużej mierze skutek niedawnej zmiany w regionalnych przepisach, w wyniku której częściej dochodzi teraz do „rozwiązań firm” niż ich bankructw.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, w pierwszych sześciu miesiącach tego roku zbankrutowało 1,4 tys. firm.

05.07.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Ptasia grypa u kotów. Właściciele padłych zwierząt pod opieką sanepidu

W ostatnim czasie służby weterynaryjne odnotowały zwiększoną liczbę przypadków infekcji kotów domowych – podał GIS. I dodał, że bardzo rzadko dochodzi do zakażenia człowieka.

Ryzyko przeniesienia zakażenia z chorego kota na człowieka jest znikome. Z właścicielami padłych kotów, u których potwierdzono zakażenie A/H5N1/, prewencyjnie kontaktują się pracownicy powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych – podał dziś (4 lipca) główny inspektor sanitarny.

W całym kraju zdarzają się przypadki zwierząt, których stan szybko się pogarsza i które natychmiast trzeba zabrać do lekarza. Często to nie pomaga i zwierzę umiera.

Wysoka śmiertelność

„W ostatnim czasie służby weterynaryjne odnotowały zwiększoną liczbę przypadków infekcji kotów domowych. Choroba charakteryzuje się objawami oddechowo-neurologicznymi i wysoką śmiertelnością. Zgodnie z Komunikatem Głównego Lekarza Weterynarii, wyniki badań wskazują jako przyczynę zakażenia zwierząt wirus wysoce zjadliwej grypy ptaków A/H5N1/” – informuje teraz GIS.

Wyjaśnia także, że właściciele zakażonych zwierząt są objęci nadzorem epidemiologicznym. Jednocześnie uspokaja, że ludziom nic nie grozi.

„Do zakażenia człowieka dochodzi niezwykle rzadko i wyłącznie w wyniku bezpośredniego i długotrwałego kontaktu z chorym ptactwem. Możliwość zakażenia głównie dotyczy osób zawodowo mających kontakt z drobiem i dzikimi ptakami. W Polsce dotychczas nie zarejestrowano przypadków zakażenia ludzi wirusem grypy typu A/H5N1" – zapewniają eksperci.

Przestrzegaj tych zasad!

Trzeba jednak zachować ostrożność i stosować się do wytycznych sanepidu. Dlatego:

• unikaj bezpośredniego kontaktu z drobiem chorym, padłym ptactwem dzikim oraz przedmiotami, na których znajdują się ślady ptasich odchodów,
• po przyjściu do domu od razu zabezpiecz buty przed dostępem kotów,
• oczyszczaj obuwie, każdorazowo po powrocie do domu,
• zdezynfekuj powierzchnię, na której stały buty,
• stosuj rutynowe zasady higieny, takie jak mycie rąk ciepłą wodą z mydłem, w szczególności po przyjściu do domu, przed przygotowaniem posiłku,
• zachowuj warunki higieniczne przy przygotowaniu posiłków dla kotów;
• w przypadku wystąpienia u zwierzęcia domowego objawów choroby, zgłoś się z nim niezwłocznie do lekarza weterynarii,
• w przypadku pojawienia się niepokojących objawów grypopodobnych, sam zgłoś się do lekarza.

Czemu koty chorują?

Wciąż do końca nie wiadomo, czemu koty chorują. Podaejrzewa się, że zwierzęta miały kontakt z chorym ptactwem.

Tyle że naukowcy Krzysztof Pyrć, Maciej Grzybek i Łukasz Rąbalski oceniają, że przyczyną mogła być karma. Może zatruta była jakaś partia karmy, a może zwierzęta zjadły padłego ptaka.

Badania wciąż trwają.

04.07.2023 Niedziela.BE // źródło: GIS / N4M // fot. iStock

(sl)

Belgia: Kolejny nauczyciel tej szkoły podejrzany o przestępstwa seksualne

31-letni nauczyciel szkoły Sint-Josef Sint-Pieterschool we flamandzkiej miejscowości Blankenberge jest podejrzany o nakłanianie online osób niepełnoletnich do czynności seksualnych.

W połowie maja media informowały, że inny nauczyciel z tej szkoły trafił do aresztu. 27-letni nauczyciel był podejrzewany o utrzymywanie kontaktów seksualnych z czterema niepełnoletnimi uczennicami - przypomniał dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Po aresztowaniu tego nauczyciela dyrekcja szkoły utworzyła punkt kontaktowy dla uczniów chcących porozmawiać o podejrzanych i niewłaściwych zachowaniach ze strony nauczycieli. Najprawdopodobniej to właśnie do tego punktu zgłosiło się kilkoro uczniów skarżących się na zachowanie online 31-letniego nauczyciela.

Mężczyzna został aresztowany i przesłuchany. Doszło do tego już miesiąc temu, ale informację na ten temat upubliczniono dopiero niedawno. Podejrzewa się go o nakłanianie niepełnoletnich do czynności seksualnych. Śledczy podejrzewają również, że próbował on nakłaniać osoby niepełnoletnie do wysyłania mu nagich zdjęć.

Na razie nie poinformowano, czy wśród potencjalnych ofiar 31-latka byli też jego uczniowie. We wtorek rano sąd zdecydował o przedłużeniu jego aresztu o kolejny miesiąc. Zatrzymany mężczyzna ma być też poddany badaniom psychiatrycznym.

04.07.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Australijska policja wznawia poszukiwania belgijskiej turystyki

W Australii policja planuje wznowienie poszukiwań Celine Cremer, belgijskiej turystki, która zaginęła prawie dwa tygodnie temu. „Mamy nadzieję znaleźć odpowiedzi dla jej rodziny, zanim będziemy musieli ograniczyć nasze poszukiwania” – mówią australijskie źródła.

Przez ostatni tydzień władze z australijskiego stanu Tasmania poszukiwały Céline Cremer. 31-latka z Liège była ostatnio widziana w Waratah, mieście w północno-zachodniej części wyspy, w dniu 17 czerwca.

27 czerwca jej samochód został znaleziony w odległości 10 kilometrów, na parkingu w pobliżu Philosopher Falls. Najprawdopodobniej stał tam od 20 czerwca. Tego samego dnia po raz ostatni odebrano sygnał z jej smartfona.

Podejrzewa się, że młoda kobieta chciała odbyć wędrówkę do wodospadów w lesie, ale po drodze zgubiła się lub doznała wypadku. Wiadomo, że wędrówka jest łatwa, ale obecnie w Australii panuje zima, z ujemnymi temperaturami, opadami śniegu i silnymi wiatrami.

Zespoły poszukiwawcze, drony i helikoptery zostały już rozmieszczone, aby ją znaleźć, ale jak dotąd poszukiwania nie powiodły się. „Dlatego we wtorek rozpoczynamy nowe poszukiwania i wykorzystamy jeszcze więcej zasobów” – wyjaśnia policja.

Operacja obejmie przeszukiwanie wód.

04.07.2023 Niedziela.BE // fot. Rose Marinelli / Shutterstock.com

(kk)

Subscribe to this RSS feed