Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Tak zarabiają Polacy. Większości daleko jest do średniej krajowej
Belgia, sport: „Magia i perfekcja”. Media zachwycone grą Belgów
Polska: Gorąco na wschodniej granicy. W sobotę jeden dron, w niedzielę drugi
Belgia: Kobieta zamordowana w biały dzień. Sprawca nadal na wolności
Polska: Zbliża się termin przeglądu samochodu? Zrób go teraz, bo już wkrótce będzie drożej
Temat dnia: Czy potrafimy szukać informacji i analizować dane?
Polska: Donoszą rodzina, sąsiedzi, klienci. Skarbówka ma co robić
Słowo dnia: Geitenkaas
Belgia: W Brukseli odbył się propalestyński protest
Bomba zapalająca rzucona w budynek w Antwerpii
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Minister zdrowia mięknie. Zmiany w limicie 300 recept

Limit dziennej liczby e-recept wystawianych przez lekarzy nie obejmie leków refundowanych. Tak zdecydował minister zdrowia.

– Po konsultacji z ekspertami zdecydowałem wyłączyć recepty refundowane z wprowadzonych limitów, są one bowiem pod stałą kontrolą Narodowego Funduszu Zdrowia – poinformował w twitterowym wpisie minister zdrowia Adam Niedzielski.

Ustępstwo ministra

To poważna zmiana i odstępstwo od zasad, które sam minister wprowadził na początku lipca. Zgodnie z nimi lekarzy obowiązują limity w wystawianiu e-recept. Medyk może wystawić ich maksymalnie 300 dla 80 pacjentów w ciągu 10-godzinnego dyżuru.

MZ chodzi o ukrócenie procederu sprzedawania e-recept. Teraz taką receptę można sobie za odpowiednią opłatą kupić przez internet. Często tak są przepisywane leki osobom, które ich nie potrzebują.

Lekarze nadal protestują

Przeciwko limitowi protestują lekarze. Naczelna Izba Lekarska chce zniesienia tych zasad i proponuje inne. Medycy chcą żeby e-recepty można było wystawiać albo po osobistym zbadaniu pacjenta, albo po zbadaniu pacjenta za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub połączeniu z obrazem i dźwiękiem.

„Wyjątki od tej zasady będą dotyczyły recept wystawianych przez lekarzy i pielęgniarki w warunkach kontynuacji leczenia, jeżeli jest to uzasadnione stanem zdrowia pacjenta odzwierciedlonym w dokumentacji medycznej, do której osoba wystawiająca receptę elektroniczną ma zapewniony dostęp” – uzupełnia swoją propozycję NIL.

Środki odurzające i psychotropowe

Tymczasem Adam Niedzielski podpisał rozporządzenie, które ogranicza zdalne wystawianie recept na środki odurzające i psychotropowe. Taką e-receptę będzie można otrzymać tylko podczas osobistej wizyty u lekarza albo zdalnie, ale  tylko jeżeli jest to kontynuacja leczenia, a od wizyty nie minęło więcej niż 3 miesiące.

16.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(sl)


Polska: Seniorka straciła duże pieniądze. Czekały przed drzwiami na „panią prokurator”

Oszuści nie śpią, ale kombinują, jakby tu kogoś okraść. Często tym zapominamy. 80-latka zapłaciła za to wysoką cenę: straciła oszczędności rodziny.

Było spokojne popołudnie, kiedy w mieszkaniu 80-latki zadzwonił telefon. Kobieta odebrała. I…

Mieszkanie na celowniku złodziei

Po drugiej stronie odezwała się do niej… prokuratorka. I opowiedziała jej historię o jej mieszkaniu – że jest obserwowane przez grupę złodziei, którzy usypiają swoje ofiary gazem.

„Pani prokurator” przekonywała seniorkę, że atak na upatrzone przez złodziei mieszkanie może nastąpić w najbliższym czasie. Budynek obserwują także policjanci.

Rzecz jasna nie zapomniała przy tym zapytać, czy seniorka przechowuje oszczędności w domu. 80-latka potwierdziła. Co więcej – podała kwotę: 200 tysięcy złotych.

Wtedy oszustka szybko przeszła do kwestii technicznych. Poinstruowała kobietę, żeby kasetkę z pieniędzmi wystawiła na klatkę schodową przed drzwi. Potem uszczelniła futrynę mokrymi ręcznikami, żeby gaz nie przedostał się do mieszkania. Kasetkę mieli zabrać policjanci, a po zakończonej akcji, oddać oszczędności seniorce.

Zniknęły oszczędności całej rodziny

Kobieta – nie podejrzewając jeszcze oszustwa – wykonała polecenia złodziejki. I zgodnie z instrukcja kasetkę, w której było 200 tys. zł, zostawiła na klatce schodowej. Natychmiast „zaopiekowali się” nią złodzieje.

Po jakimś czasie seniorka zaczęła się niepokoić, że jednak coś może być nie tak. I skontaktowała się z bliskimi. Jak się okazało, w kasetce, którą trzymała w mieszkaniu, przechowywała pieniądze należące do kilku członów rodziny.

Teraz sprawę wyjaśnia Komenda Powiatowa Policji w Mławie. Oszustom, jeśli uda się ich zatrzymać, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Policja przypomina i podpowiada

„Na policjanta”, „na prokuratora”, „na wnuczka, „na pracownika banku”… Wszystkie te metody mają przekonać seniora, żeby przekazał przechowywane w domu oszczędności lub wziął szybką pożyczkę i gotówkę przekazał nieznanym osobom. Historie, wymyślane przez oszustów wydają się dość proste i mocno naciągane, ale...

Czytając kolejne doniesienia o oszustwach, zastanawiamy się, czy to możliwe, żeby tak dać się nabrać? Pamiętajmy, że oszuści korzystają z elementu zaskoczenia i silnie oddziałują na emocje starszej osoby.

Jak zatem uchronić się przed oszustami? Rozmawiać z seniorem, ostrzegać, przypominać, że oszuści nie śpią. I że cokolwiek się zdarzy, senior od razu powinien poinformować bliskich, żeby wspólnie znaleźć rozwiązanie.

Warto też przypominać o jednej prostej zasadzie: NIGDY NIE PRZEKAZUJEMY PIENIĘDZY OBCEJ OSOBIE. Nieważne, za kogo się podaje – apelują mławscy policjanci.

16.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)


Polska: Pijani kierowcy na drogach. Od kiedy będą za to tracili samochody?

Rośnie liczba osób jeżdżących po pijanemu. I nic nie zapowiada zmiany tych nawyków wśród kierowców. Co z przepisami przewidującymi konfiskatę aut takim osobom?

Policyjne statystyki mrożą krew w żyłach. W ciągu pierwszych 3 miesięcy tego roku policjanci zatrzymali aż 20 631 pijanych kierowców. To o 15 proc. więcej niż w pierwszym kwartale 2022 r.

Statystycznie – jak policzyły mofoakty.pl – codziennie wyjeżdżało na drogi aż 228 nietrzeźwych kierowców.

Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiedziało na to nowymi, zaostrzonymi przepisami drogowymi – konfiskatą aut nietrzeźwym kierowcom.

Tak miało być

W pierwszej wersji przepisów każdy nietrzeźwy kierowca, w krwi którego byłoby co najmniej 1,5 promila alkoholu, miał stracić samochód.

W przypadku recydywistów dolna granica alkoholu we krwi została ustalona na poziomie 0,5 promila.

Te przepisy nie weszły jednak w życie, za to zostały znowelizowane.

Tak będzie

W przypadku jadących na podwójnym gazie kierowców, którzy będą mieli we krwi od 0,5 do 1 promila alkoholu, konfiskata samochodu nie będzie obowiązkowa. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd.

Jeśli jednak kierowca w ciągu 24 miesięcy po raz drugi zostanie zatrzymany za jazdę pod wypiciu alkoholu, to wtedy straci samochód. I nie będzie miało znaczenia, czy jadąc po pijanemu, spowodował wypadek drogowy.

Procedura będzie prosta – policja tymczasowo zajmie auto na okres do 7 dni. Następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie mienia, a sąd przepadek pojazdu.

Sąd będzie mógł odstąpić od tego w wyjątkowych przypadkach. I to tylko wtedy, kiedy jadący po pijanemu kierowca nie spowoduje wypadku drogowego.

Jeśli samochód nie jest wyłączną własnością kierowcy, wówczas sąd orzeknie przepadek majątku o równowartości pojazdu sprzed wypadku.

Od kiedy będzie obowiązywał nowy przepis?

Nowe przepisy o konfiskacie samochodu pijanym kierowcom mają wejść w życie 14 marca 2024 roku.

15.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)


Polska: Palacze nie kupią już papierosów. W Polsce będzie obowiązywał zakaz sprzedaży?

Za 7 lat w Polsce ma obowiązywać zakaz sprzedaży papierosów. Takie sensacyjne informacje miał podać Główny Inspektor Sanitarny. Sprawdziliśmy, czy to prawda?

Dekady temu palenie było wręcz modne. I palili – bez żadnej przesady – prawie wszyscy. A przynajmniej większość Polaków.

Teraz sytuacja się zmieniła, a z nałogiem walczy niemal cały świat. Powód jest prosty: palenie zabija. Substancje smoliste zanieczyszczają płuca, powodują nowotwory, wielu palących mężczyzn zmaga się z impotencją, a kobiety mogą mieć problem z zajściem w ciążę.

Dziś w Polsce codziennie pali (badania PAN) 28,8 proc. dorosłych. 30,8 proc. to mężczyźni, 27,1 proc. – kobiety.

Data graniczna: 2030 rok

Dlatego tak wielkie emocje wywołała informacja, że w Polsce sprzedaż papierosów ma być zakazana. Ogłosił to serwis dlahandlu.pl, powołując się na informacje Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Podano nawet konkretną datę. Rok 2030. Wtedy właśnie miałby być wprowadzony w Polsce zakaz sprzedaży papierosów.

To możliwe, bo kolejne kraje już wprowadzają ograniczenia. Np. w Holandii od 1 lipca 2024 r. zakaz sprzedaży papierosów będzie obowiązywał w tradycyjnych sklepach, automatach, pubach i innych publicznych miejscach.

GIS podał nawet listę krajów, które przyjęły strategię całkowitej eliminacji tytoniu:

Finlandia – do 2030 r.,
Nowa Zelandia – do 2025 r.,
Szkocja – do 2034 r.,
Irlandia – do 2025 r.,
Dania – do 2030 r.,
Kanada – do 2035 r.,
Szwecja – do 2025 r.

I tam także jest informacja, że w 2030 roku Polska będzie krajem „wolnym od tytoniu”.

To były tylko założenia

Ta informacja przede wszystkim wystraszyła palaczy. Bo zaledwie 7 lat dzieli ich od pożegnania się z dymkiem. Tyle że... żadnego zakazu nie będzie.

Takie informacje rzeczywiście znalazły się na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego. To błąd. Szymon Cienki, rzecznik prasowy GIS, wyjaśnia, że to informacja sprzed kilku lat, która dziś jest już nieaktualna. Komunikat uwidocznił się teraz podczas przenoszenia danych na nową wersję strony internetowej.

– Zawarty w nim projekt strategii wskazywał wstępne, bardzo robocze i ambitne założenia dotyczące ograniczenia spożycia wyrobów tytoniowych w Polsce, które z uwagi na wystąpienie epidemii COVID-19 nie doczekały się w żadnym stopniu sformalizowania – wyjaśnił Cienki.

Co się dzieje w organizmie, któremu przestajemy dostarczać dymu tytoniowego?

• W ciągu pierwszej doby normuje się ciśnienie krwi i poziom tlenku węgla,

• w ciągu kolejnych kilku dni wraca pełny węch, smak i świeży oddech,

• w ciągu miesiąca poprawia się zdrowie psychiczne oraz wygląd skóry,

• w ciągu trzech miesięcy wzrasta wydolność organizmu i kondycja fizyczna,

• w ciągu roku poprawia się wydolność płuc, zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia i znika umysłowa zależność od nałogu,

• kolejne lata znacznie obniżają ryzyko wystąpienia nowotworów, z czasem powraca pełna wydolność organizmu,

• płuca nie zostaną nigdy zregenerowane całkowicie, ponieważ zachodzą w nich nieodwracalne uszkodzenia, jednak rezygnując z palenia, minimalizujemy ryzyko pojawienia się kolejnych, patologicznych zmian.

14.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)


Subscribe to this RSS feed