Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Brukselska straż pożarna wezwana z powodu „uciążliwego zapachu” ścieków
Polska: Tak zarabiają Polacy. Większości daleko jest do średniej krajowej
Belgia, sport: „Magia i perfekcja”. Media zachwycone grą Belgów
Polska: Gorąco na wschodniej granicy. W sobotę jeden dron, w niedzielę drugi
Belgia: Kobieta zamordowana w biały dzień. Sprawca nadal na wolności
Polska: Zbliża się termin przeglądu samochodu? Zrób go teraz, bo już wkrótce będzie drożej
Temat dnia: Czy potrafimy szukać informacji i analizować dane?
Polska: Donoszą rodzina, sąsiedzi, klienci. Skarbówka ma co robić
Słowo dnia: Geitenkaas
Belgia: W Brukseli odbył się propalestyński protest
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Sprawdź, jakie są nowe limity zużycie prądu

Limity zużycia prądu, do których ceny energii są zamrożone, wzrosną. A gospodarstwa domowe, które już ponoszą wyższe koszty, mogą liczyć na zwroty.

Po zmianie limity zużycia prądu wyniosą:

dla gospodarstw domowych – 3000 kWh (było 2000 kWh),
dla osób niepełnosprawnych – 3600 kWh (było 2600 kWh),
dla rolników i rodzin z Kartą Dużej Rodziny – 4000 kWh (było 3000 kWh).

Możliwe nadpłaty będą zaliczane na poczet przyszłych rozliczeń z dostawcą prądu.

Od 1 października zostaną obniżone maksymalne stawki za energię elektryczną, także dla samorządów, małych i średnich przedsiębiorstw oraz instytucji publicznych, takich jak szkoły, szpitale i przedszkola.

Maksymalna stawka zostanie zrównana ze stawką dla gospodarstw domowych i wyniesie 693 zł za 1000 kWh. Wcześniej było to 785 zł za 1000 kWh dla samorządów i małych i średnich przedsiębiorstw.

16.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

 

Polska: Co zrobić z zalegającym węglem? Samorząd liczy na rząd, a rząd... umywa ręce

Musieli sprzedawać opał mieszkańcom, bo tak to sobie wymyślił rząd. Teraz węgiel zalega w składach wynajętych przez samorządy, a rząd umywa ręce. Na zasadzie: radźcie sobie sami.

Przypomnijmy. Rząd sprowadzał zagraniczny węgiel jesienią, kiedy ceny dochodziły do 4000 zł za tonę. Teraz w składach zaczynają się od ok. 1100 zł. To dużo mniej niż cena, po której węgiel mogą sprzedawać samorządy.

Problem goni problem

Kłopot w tym, że samorządy nie mogą ot tak, zmienić sobie ceny, którą narzucił im rząd. Poza tym zgodnie z ustawą mogą go sprzedawać tylko odbiorcom indywidualnym. Tyle że w tym czasie rynek się zmienił, a rząd zdaje się tego nie dostrzegać. I zostawia samorządowców samych sobie.

Wiele osób, które węglem ogrzewają domy, uważało cenę w granicach 1600-2000 zł za tonę, oferowaną przez rząd na przełomie roku, za atrakcyjną. Dlatego „państwowy” węgiel szybko schodził. Było go jednak tyle, że nie wszędzie wszystko udało się sprzedać. To, co zostało, zalega teraz w magazynach.

Pomidory do każdej tony

Dziś sprzedaż węgla mieszkańcom w cenach zależnych od określonych poziomów (w zależności od lokalizacji i kosztów od 1600 do 2000 zł) jest bardzo trudna. Z prostego powodu: w prywatnych składach węgiel można kupić nawet o kilkaset złotych taniej.

Samorządy cen nie mogą zmienić, ale opału chcą się pozbyć. Żeby to zrobić, muszą wykazać się sporą kreatywnością. Jeden z nich – jak podał portal gazeta.pl – podzielił się bardzo nietypowym pomysłem. Do każdej sprzedawanej tony węgla dołącza... karton pomidorów.

Zostawieni sami sobie

Dlatego wielu samorządowców uważa, że to rząd powinien pomóc im teraz w pozbyciu się węgla. Liczą na zmiany w prawie, które umożliwią im sprzedaż „rządowego” węgla zarówno indywidualnym odbiorcom, jak i instytucjom komunalnym oraz organizacjom pozarządowym.

Najprościej byłoby, gdyby państwowe spółki, które wcześniej dostarczyły węgiel, teraz go odebrały. Na to na razie nie ma jednak nadziei.

W sumie nie wiadomo, ile węgla jest jeszcze w samorządowych magazynach. Ministerstwo Aktywów Państwowych Sasina, przypomina portal, miało przedstawić takie dane na początku lipca. Do tej pory nie podało tych informacji.

16.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)


Belgia: „Nie wahałem się ani sekundy”. Sklepikarz rzucił się w pogoń za złodziejem…

- Adrenalina buzowała w moim ciele - tak zaskakującą i dosyć spektakularną konfrontację ze złodziejem opisał Steven Pynaert, sklepikarz z Koksijde, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

30-letni Steven prowadzi wraz z ojcem sklep z ubraniami w Koksijde. We wtorek na krótko przed zamknięciem sklepu złodziej wykorzystał chwilę nieuwagi sprzedawców i ukradł z kasy około 400 euro.

W sklepie jest monitoring, więc moment kradzieży został nagrany. Właściciele sklepu udostępnili ten filmik w mediach społecznościowych, by ostrzec przed złodziejem innych sklepikarzy w Koksijde.

Dzień później Steven dostał wiadomość od jednego z internautów, który rozpoznał złodzieja na ulicy. 30-latek od razu pojechał we wskazane miejsce i zażądał zwrotu pieniędzy od jadącego rowerem złodzieja. Ten porzucił rower i zaczął uciekać.

W rozmowie z „Het Laatste Nieuws” Steven przyznał, że adrenalina buzowała w całym jego ciele i czuł się jak w filmie. Gonił złodzieja przez kilkaset metrów aż w końcu zdołał go obezwładnić. Wcześniej udało mu się zawiadomić policję.

33-letni przestępca został aresztowany. Jak się okazało, pochodził on z Macedonii. Miał przy sobie jeszcze 375 euro z ukradzionych 400 euro. 33-latek przyznał się do kradzieży i zwrócił pieniądze. Po przesłuchaniu został zwolniony z aresztu, ale czeka go proces, opisuje „Het Laatste Nieuws”.

13.07.2023 Niedziela.BE // fot. Cineberg / Shutterstock.com

(łk)

Belgia: Kokaina nadal regularnie wpływa do portu w Antwerpii

Narkotyki, w szczególności kokaina z Ameryki Południowej, nadal wpływają na teren portu w Antwerpii – wynika z danych za pierwszą połowę 2023 roku opublikowanych przez belgijski urząd celny. W tym okresie w Belgii przechwycono 43,43 tony kokainy.

Służby celne zgłosiły 21-procentowy wzrost konfiskaty kokainy w porównaniu z pierwszą połową 2022 roku. Chociaż ilość skonfiskowana w 2021 roku była wyższa, można to wytłumaczyć wyjątkową liczbą konfiskat dokonanych w tym roku w wyniku włamania się na zaszyfrowany czat przestępczy Sky ECC.

Oprócz konfiskat, nadal rośnie również produkcja kokainy – głównie w Kolumbii i Boliwii. Większość narkotyków pochodzących z Ameryki Południowej i przeznaczonych do Antwerpii pochodzi z Ekwadoru i Panamy.

W środę, 12 lipca, służby celne podpisały nową umowę z instytutem FPS Finances, portem Antwerpia-Brugia i kilkoma dużymi terminalami kontenerowymi. Celem tej umowy jest realizacja projektu pt. „100% skanowania kontenerów wysokiego ryzyka”.

„Kontynuujemy inwestycje w sprzęt i personel” – powiedział w środę minister finansów, Vincent Van Peteghem. „Ważne jest, aby terminale portowe działały bezpiecznie”.

W ubiegłym roku w porcie w Antwerpii przechwycono rekordową ilość prawie 110 ton kokainy. Po raz pierwszy została przekroczona symboliczna granica 100 ton. Od 2013 roku liczba ta systematycznie rośnie.

13.07.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed