W ubiegłym roku we wszystkich krajach Unii Europejskiej doszło do wzrostu wydatków socjalnych (w stosunku do PKB) – poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Podkreślić jednak trzeba, że w znacznym stopniu do tego wzrostu przyczynił się spadek PKB spowodowany pandemią koronawirusa i wprowadzonymi w związku z nią obostrzeniami.

W Belgii wydatki socjalne stanowiły w 2019 r. około 27% PKB. W 2020 r. było to już około 32%. W sumie na ten cel wydano w kraju ze stolicą w Brukseli ponad 142 mld euro. Na liście państw UE z relatywnie największymi wydatkami socjalnymi w 2020 r. Belgia zajęła piąte miejsce.

Najwięcej na ten cel wydała Francja. W ubiegłym roku we Francji wydatki socjalne pochłonęły 814 mld euro co oznaczało prawie 36% PKB. W Austrii było to około 34%, we Włoszech 33%, a w Niemczech 32%. W liczbach bezwzględnych to właśnie Niemcy wydały najwięcej na ten cel, bo aż 1.074 mld euro.

Państwami z relatywnie najmniejszymi wydatkami socjalnymi były w 2020 r. Irlandia (około 15% PKB), Łotwa, Węgry, Litwa i Bułgaria (po około 17%).

20.11.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W minionych kilku dniach doszło do dwóch prób kradzieży pieniędzy z bankomatów należących do banku Argenta. W związku z tym bank ten zdecydował o tymczasowym wyłączeniu z użytku 62 bankomatów.

W nocy z wtorku na środę złodzieje próbowali ukraść pieniądze z bankomatu w miejscowości Dessel (prowincja Antwerpia). Przestępcy chcieli się włamać do systemu komputerowego i tak go zmanipulować, by urządzenie wydało wszystkie znajdujące się w nim pieniądze.

Kradzież się jednak nie powiodła, opisuje flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”. Kiedy około godz. 3:30 w nocy na miejscu pojawili się pracownicy firmy ochroniarskiej, natrafili na uszkodzony bankomat, ale pieniądze nadal były w środku.

Także w miniony weekend doszło do podobnej próby kradzieży. Wtedy przestępcy chcieli się włamać do bankomatu w miejscowości Sint-Niklaas. Również wtedy firma ochroniarska szybko zareagowała, a złodzieje nie byli w stanie zrealizować swojego planu. Przybyli na miejsce ochroniarze zobaczyli trzech uciekających przestępców. Nie udało się jednak ich zatrzymać.

Oba zaatakowane bankomatu były urządzeniami tego samego typu. Władze banku Argenta zdecydowały, że w związku z tym wyłączą z użytku pozostałe urządzenia z tej serii. Chodzi tutaj o łącznie 62 bankomaty. Nie będą one dostępne do czasu zakończenia dochodzenia w tej sprawie. W sumie Argenta ma w Belgii 348 bankomatów.

18.11.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o nieuczciwej praktyce stosowanej przez użytkowników platform sprzedażowych, w których przypadkowe osoby wykorzystywane są w transakcjach, jako tzw. „słupy”. Warto zapoznać się ze schematem działania przestępców, aby zminimalizować ryzyko uwikłania się w tego typu oszustwo.

Pozornie wszystko wygląda dobrze

Nowe oszustwo stosowane m.in. przez kupujących na OLX, Vinted, grupach sprzedażowych na Facebooku czy innych tego typu platformach związane jest z dużym prawdopodobieństwem, że potencjalne ofiary nieświadomie wejdą we współpracę ze złodziejem. Aby łatwiej było zrozumieć schemat postępowania nieuczciwego kontrahenta, wyjaśniamy całą procedurę krok po kroku:

1. W grupie lub platformie sprzedażowej wystawiasz dowolny przedmiot. Dla przykładu przyjmijmy, że jego wartość to 100 zł. W wiadomości odzywa się do ciebie użytkownik, który wyraża chęć zakupienia oferowanego przedmiotu. Prosi jednak o kilka dni cierpliwości, aby mógł wykonać przelew tradycyjny na podany przez ciebie rachunek bankowy.

2. Po kilku dniach na twoje konto wpływa oczekiwana kwota, a ty pakujesz towar i przesyłasz go pod wskazany adres. Kupujący jest zadowolony z zakupu, a ty cieszysz się z zarobionych pieniędzy.

3. Okazuje się, że po pewnym czasie dostajesz wezwanie na policję, która namierzyła cię po podanym wcześniej numerze konta do wpłaty rzeczonych 100 zł.

Dlaczego?

W ciągu kilku dni oczekiwania na tradycyjny przelew, o które prosił cię kupujący, ten sam użytkownik wystawił na sprzedaż inny przedmiot o identycznej wartości (100zł). Stworzył atrakcyjną ofertę, aby możliwie szybko znaleźć na niego kupca. Kiedy doszło do transakcji, oszust wskazał twój rachunek bankowy, dzięki czemu wystawiony przez ciebie produkt został opłacony przez osobę trzecią.

Problem w tym, że nadawca przelewu nigdy nie otrzyma zakupionego przez siebie przedmiotu, ponieważ stał się jedynie „słupem”, który miał pokryć koszt oferowanego przez ciebie przedmiotu. Orientując się, że padł ofiarą przestępstwa, zgłasza się na policję i podaje numer rachunku, na który dokonał wpłaty. Właścicielem konta jesteś ty. W związku z tym dostajesz wezwanie na policję i musisz wyjaśnić, dlaczego pomimo wykonania wpłaty osoba zgłaszająca nie otrzymała od ciebie towaru.

W trakcie dochodzenia wychodzi na jaw, że za fałszywą ofertę sprzedaży odpowiada człowiek operujący wymyślonymi personaliami, który podstępem doprowadził niczego nieświadomą osobę do wykonania przelewu na twoją rzecz. Ustalenie, kim w rzeczywistości był nieuczciwy kontrahent może być trudne, ponieważ jego tożsamość nie była wcześniej zweryfikowana.

Aby uniknąć tego typu sytuacji warto wybierać natychmiastowe płatności oferowane w większości dostępnych platform sprzedażowych lub paczki z opcją pobrania przy odbiorze. Dzięki temu zyskasz pewność, że transakcja jest wiarygodna.

17.11.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock / gov.pl

(sl)

Przedstawiciele kilku związków zawodowych pracowników systemu ochrony zdrowia ostro skrytykowali rządowy plan obowiązkowych szczepień na koronawirusa pracowników medycznych. Niektórzy nawet zapowiadają strajk.

Przypomnijmy, pracownicy belgijskiego systemu ochrony zdrowia, którzy do końca tego roku nie zaszczepią się na koronawirusa, zostaną zawieszeni na trzy miesiące, a jeśli w tym czasie nadal się nie zaszczepią, to stracą pracę – zdecydował niedawno belgijski rząd.

-Te przepisy naruszają prawa pracowników. To wypowiedzenie nam wojny – powiedział przedstawiciel socjalistycznego związku zawodowego BBTK, cytowany przez portal vrt.be. Jednocześnie podkreślił, że jest zdecydowanym zwolennikiem szczepień. Grożenie pracownikom zwolnieniem to jednak nie jest właściwa metoda.

Także chrześcijański związek ACV Plus krytykuje nowe przepisy. Według tego związku są one niekonsekwentne: część pracowników sektora ochrony zdrowia będzie objęta tym obowiązkiem, a część nie. Kara za brak szczepienia w postaci zwolnienia z pracy jest zbyt ostra, uważają związkowcy.

Francuskojęzyczny chrześcijański związek zawodowy CNE także skrytykował nowe zasady i zapowiedział, że zamierza zorganizować strajk w tej sprawie. Flamandzkie związki BBTK i ACV Plus na razie nie planują strajku, ale domagają się rozmów z rządem na ten temat.

17.11.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)