Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Za parking w Brukseli zapłacimy jeszcze więcej!
Belgia: Uwaga! Aldi wycofuje skażony salmonellą produkt!
Polska: Nagle zaczął przyspieszać. Samochód przeleciał nad rondem. Kierowca mówi: awaria [WIDEO]
Słowo dnia: Handdoek
Belgia: Tragiczna bójka. Z kanału w Anderlechcie wyciągnięto ciało
Niemcy: Fatalny weekend dla pływaków. Wiele ofiar
Polska: Ministerstwo pójdzie na całość? Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw
Belgia: Skazani za homofobiczne ataki. „3 i 7 lat więzienia”
Polska w tropikach. Lipiec powita nas nadchodzącą falą upałów
Belgia: Uczeń w szpitalu z gruźlicą. Inne dzieci też zakażone
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Influencer zgwałcił chłopców. Wyrok? „Rok więzienia w zawieszeniu”

Niegdyś popularny belgijski aktor i influencer Nicolas Caeyers został skazany za zgwałcenie dwóch chłopców i wykorzystanie seksualne innej ofiary. Nie trafi jednak za kratki, bo skazano go jedynie na karę w zawieszeniu.

Ofiary Caeyersa miały w chwili popełnienia przestępstwa od 13 do 15 lat. W Belgii tzw. wiek zgody, a więc minimalny wiek, od którego dana osoba jest w świetle prawa zdolna do wyrażenia zgody na seks, to 16 lat. Wszystkie kontakty seksualne z osobami poniżej tego wieku są zakazane.

Caeyers ma obecnie 32 lata, a przestępstw dopuścił się w latach 2014-2016. Był on wtedy odtwórcą głównej roli w popularnym serialu dla dzieci i młodzieży „Galaxy Park”.

Nawiązał wtedy kontakt online z kilkoma chłopcami w wieku do 15 lat i nakłaniał ich do spotkania. Z kilkoma faktycznie się umówił.

Kiedy miał 22 lata, spotkał się np. dwukrotnie z 13-letnim chłopcem. Za każdym razem takie spotkanie kończyło się seksem. Chłopiec zerwał kontakt z aktorem, a po latach przyznał, że był zmuszany do „robienia rzeczy, których nie chciał”, pisywał dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W 2022 r., kiedy Caeyers był już bardziej znany, dawne ofiary zgłosiły się na policję. W chwili, gdy chłopcy zostali skrzywdzeni, mieli 13 i 15 lat.  Podejrzany miał potwierdzić, że doszło do kontaktów seksualnych, ale bronił się przekonując, że nie wiedział, ile lat mieli jego ówcześni „partnerzy”.

W opinii wielu ludzi wyrok ogłoszony we wtorek przez sąd w Lowanium jest szokująco niski. Dorosły mężczyzna, któremu udowodniono gwałty i molestowanie seksualne 13- i 15-letnich dzieci, nie trafi nawet za kratki. Sąd skazał go co prawda na karę roku pozbawienia wolności, ale jest to w całości kara w zawieszeniu.

Tak niski wyrok sąd tłumaczył „okolicznościami łagodzącymi”. Skazany już sam w 2018 r. podjął leczenie psychiatryczne, a ryzyko recydywy jest niskie - stwierdził sąd.

Caeyers był znanym w Belgii influencerem i aktorem, mającym wielu fanów między innymi na TikToku i Instagramie. Po ujawnieniu oskarżeń jego konto na Instagramie zniknęło, a większość stacji telewizyjnych usunęła z oferty seriale i programy, w których występował.

13.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Będzie nas coraz więcej. Ale tutaj liczba mieszkańców spadnie

Liczba mieszkańców Belgii będzie rosnąć w najbliższych kilku dekadach średnio o 25 tys. rocznie - prognozuje Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Na początku ubiegłego roku w Belgii mieszkało około 11,7 mln ludzi. Jeśli prognoza Statbel się sprawdzi, to do 2070 r. populacja Belgii powinna zwiększyć się o prawie 1,2 mln ludzi, do łącznie około 12,9 mln.

Wzrost liczby mieszkańców może być skutkiem dodatniego przyrostu naturalnego (więcej narodzin niż zgonów), dodatniego bilansu migracyjnego (więcej ludzi przeprowadzających się do danego kraju niż ludzi go opuszczających) lub obu tych procesów jednocześnie.

Do lat siedemdziesiątych XX w. populacja Belgii rosła głównie dzięki dodatniemu przyrostowi naturalnemu. Potem przyrost naturalny był już mniejszy, ale zaczęła rosnąć liczba imigrantów osiedlających się w Belgii. Od 2040 r. populacja Belgii rosnąć będzie już tylko dzięki dodatniemu bilansowi migracyjnemu - przewiduje Statbel.

Nie wszędzie jednak mieszkańców będzie przybywać, twierdzą autorzy tej prognozy. W Regionie Stołecznym Brukseli w 2070 r. będzie mieszkać o 4% mniej ludzi niż obecnie, wynika z analizy Statbel.

W Walonii, czyli południowej, francuskojęzycznej części kraju, liczba ludności ma rosnąć jedynie do 2040 r., a przez kolejne trzy dekady będzie spadać. W efekcie w 2070 r. populacja Walonii będzie tylko o 2% większa niż w 2023 r., prognozuje Belgijski Urząd Statystyczny.

Zupełnie inaczej ma to wyglądać we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju. To właśnie w zamożnej, cieszącej się niskim bezrobociem i wysokim poziomem życia Flandrii ma dojść do największego wzrostu liczby mieszkańców. W 2070 r. ma ich tu być aż o 17% więcej niż obecnie, zakłada Statbel.

18.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, Flandria: Skrócą letnie wakacje? „To może uczniom pomóc”

Pomysł skrócenia letnich wakacji szkolnych o dwa tygodnie i wydłużenia ferii zimowych i jesiennych może liczyć na poparcie wielu sił politycznych we Flandrii.

Propozycję zmian w szkolnym kalendarzu zaproponowała lewicowa partia Vooruit. Zakłada on skrócenie letnich wakacji z dziewięciu do siedmiu tygodni oraz wydłużenie jesiennych i zimowych ferii z jednego do dwóch tygodni.

W tym roku we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, odbędą się wybory do parlamentu regionalnego. Jak wynika z analizy dziennika „Het Laatste Nieuws”, pomysł Vooruit może liczyć na poparcie w sumie aż siedmiu partii startujących w tych wyborach.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, system z krótszymi wakacjami letnimi i dłuższymi feriami jesiennymi i zimowymi wszedł w życie już dwa lata temu.

Wprowadzenie podobnego rozwiązania we Flandrii ujednoliciłoby kwestię wakacji i ferii w kraju, argumentują zwolennicy takiego rozwiązania. Wskazują również na pedagogiczne korzyści. Według nich lepiej, by uczniowie także jesienią i zimą mogli dłużej odpocząć. Wakacje letnie, nawet krótsze o dwa tygodnie, nie ucierpią przy tym tak bardzo, bo wciąż będą trwać około 1,5 miesiąca.

13.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Rząd zaciśnie pasa! Potrzeba 30 mld euro

W minionych kilku latach, między innymi z powodu kryzysów pandemicznego, energetycznego i inflacyjnego, rządowe wydatki szybko rosły, a dziura w budżecie zrobiła się wielka. Wkrótce musi się to zmienić.

Na czas kolejnych kryzysów Komisja Europejska poluzowała zasady dotyczące maksymalnej wielkości deficytu budżetowego. Wcześniej musiał być on w strefie euro nie większy niż 3% PKB.

W 2023 r. deficyt budżetowy rządu federalnego Belgii wyniósł jednak 26,7 mld euro, co oznaczało 3,3% PKB, poinformował flamandzki dziennik gospodarczy „De Tijd”. Do tego doliczyć trzeba jeszcze deficyty rządów regionalnych (Flandrii, Walonii i Regionu Stołecznego) oraz samorządów (np. gmin) na poziomie około 1,3% PKB.

Teraz jednak Unia Europejska znów chce, by państwa członkowskie uzdrowiły państwowe finanse. Celem jest osiągnięcie poziomu maksymalnie 3% PKB deficytu budżetowego oraz redukcja całości długu publicznego do maksymalnie 60%. Komisja Europejska dała na to państwom członkowskim cztery lata, zaczynając od tego roku.

W przypadku Belgii nie będzie to łatwe. W ciągu czterech lat konieczne będzie zaoszczędzenie około 30 mld euro. Oznacza to albo cięcia wydatków, albo zwiększenie podatków - lub oba te ruchy jednocześnie.

W tym roku w Belgii odbędą się wybory parlamentarne, więc politycy bardzo ostrożnie wypowiadają się na ten temat, a wielu z nich unika mówienia o koniecznym zaciskaniu pasa. Po wyborach, zaplanowanych na czerwiec 2024 r., powstanie jednak nowy rząd, który będzie się musiał zmierzyć z tym problemem.

18.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed