Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Aż 1/4 pensji na mieszkanie
Polska: Coraz mniej dzieci na państwowym garnuszku. To nie jest dobry znak
Belgia: W ten weekend nie będzie pociągów pomiędzy Brugią a Ostendą
Słowo dnia: Genieten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 16 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Jeszcze większe wydatki na armię? Belgia przeciwna
Polska: Zmiana czasu po konsultacjach. Polacy mają już tego dość
Belgia: Zbieg z więzienia w Walonii wciąż na wolności!
Polska: Fotoradary działają. Tak kierowcy zdejmują nogę z gazu
Nielegalne obrzezania w Belgii. Policja przeprowadziła przeszukania
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Przełomowy wyrok. Można jechać autobusem bez biletu

Ten wyrok może być ważny dla bardzo wielu pasażerów komunikacji miejskiej. Za podróż bez biletu można nie zapłacić karym.
Co prawda sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Krakowie, ale sprawa dotyczy Warszawy. O wyroku jest głośno, bo dotyczy on milionów osób – to pasażerowie komunikacji publicznej.

„Precedensowy wyrok” – tak o orzeczeniu pisze „Gazeta Krakowska”, która sprawę nagłośniła. Chodzi o kobietę, która jechała autobusem bez biletu. Pasażerka chciała zapłacić za przejazd, ale okazało się, że biletomat był nieczynny. Chwilę później do autobusu weszli kontrolerzy.

„Sąd uznał, że brak biletu spowodowany awarią biletomatu nie może obciążać pasażera. Co więcej, kobieta nie musiała zwracać miastu nawet kwoty za bilet, ponieważ kontrolerzy nakazali jej wysiąść na innym przystanku, niż planowała” – czytamy.

Kobieta bała się jechać z dwoma obcymi mężczyznami

Problemem było także to, że to cudzoziemka i nie znała dobrze polskiego języka.

– Nasza klientka wyszła z autobusu z kontrolerami, którzy zażądali uiszczenia opłaty za bilet i opłaty dodatkowej, ale chcieli, by kobieta zapłaciła gotówką. Pasażerka nie miała pieniędzy, więc zaproponowali, że podwiozą ją do bankomatu. Była późna pora, więc nasza klientka bała się jechać z dwoma obcymi mężczyznami. Kobieta wiedziała, że kontrolerzy powinni wezwać policję. Ci policji jednak tego nie zrobili. Nie wręczyli jej także wezwania do zapłaty. Kobieta wróciła do domu. Jakiś czas później listownie otrzymała sądowy nakaz zapłaty ok. 270 zł – tak sprawę opisuje adwokatka Joanna Składowska z Kancelarii Bielański, Składkowska Adwokaci, Radcowie Prawni.

Krakowski sąd oddalił powództwo Warszawy o zapłatę kwoty za bilet oraz opłatę dodatkową.

Inne sądy też mogą stanąć po stronie pasażera

Wyrok oznacza, że kolejne sądy także mogą stanąć po stronie pasażera. Ale eksperci ostrzegają, że nie w każdym przypadku może do tego dojść. W tej spawie kluczowa była awaria biletomatu.

„Ponadto sąd uznał, że konsument nie ma obowiązku posiadania aplikacji, która umożliwiałaby kupno biletu, nie jest bowiem obligatoryjne posiadanie smartfona” – dodaje gazeta.

Wyrok nie jest prawomocny.

05.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)


Polska: Domaga się obowiązkowej licencji na posiadanie psa. Nie chce być obszczekiwany

Politycy mają zająć się propozycją zmian w prawie. Jeżeli się na to zgodzą, to nie każdy będzie mógł mieć psa.

Polskie prawo już w pewnym stopniu reguluje sprawę posiadania psów, ale dotyczy to tzw. ras agresywnych. Zgodnie z ustawą zalicza się do nich:

  • amerykański pit bull terrier;
  • pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin);
  • buldog amerykański;
  • dog argentyński;
  • pies kanaryjski (Perro de Presa Canario);
  • tosa inu;
  • rottweiler;
  • akbash dog;
  • anatolian karabash;
  • moskiewski stróżujący;
  • owczarek kaukaski.

Żeby stać się właścicielem takiego psa – oczywiście z rodowodem – trzeba otrzymać zgodę wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Trzeba przy tym okazać:

- kopię rodowodu lub metryki,
- kopię testów psychicznych psa,
- kopię ukończonych kursów tresury,

Dodatkowo należy urzędnikom wyjaśnić np., w jakich warunkach zwierzę będzie trzymane.

Problem uporczywego szczekania

Niebawem może się to jednak zmienić. Otóż senatorowie mają się zająć petycją, która wpłynęła do Sejmu. Jej autor pisze: „Posiadanie psów powinno stać się możliwe tylko dla właścicieli specjalnej licencji, dzięki czemu można by rozwiązać problem uporczywego szczekania”.

Pomysłodawca tłumaczy, że jest on regularnie obszczekiwany.

„Szczekanie psów ma charakter impulsowy, ale nierzadko w pikach przekracza 100 dB. Są również psy »wyjące«. Straż miejska i policja nie ma jednolitych wytycznych dotyczących problemu szczekających psów. W mojej najbliższej okolicy jest kilkanaście psów i musiałbym ja jako obywatel występować z każdym przypadkiem do policji, a i tak byłbym tym złym, który się czepia nie wiadomo o co. Raz policjant zapytał mnie, czy mam własnego psa. Co to ma wspólnego ze zgłoszeniem?” – pyta autor listu.

W Niemczech problem wystarczy zgłosić

Co do szczekania, to narzeka jeszcze, że zwierzęta potrafią być hałaśliwe zarówno w dzień, jak i w nocy. Dlatego gdyby wprowadzić obowiązkową licencję dla posiadaczy psów, byłby spokój, jak w niektórych krajach za granicą.

„Na przykład w Niemczech problem hałasującego psa wystarczy zgłosić do magistratu i resztę załatwiają urzędnicy ze skutkiem pozytywnym dla zgłaszającego” – podkreśla autor petycji.

 


05.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Belgia 18. najmniej skorumpowanym krajem na świecie! A jak wypada Polska?

Belgia jest 18. najmniej skorumpowanym krajem na świecie, zgodnie z Indeksem Percepcji Korupcji (CPI) sporządzonym przez organizację Transparency International w 2022 roku.

W raporcie zauważono, że Belgia nie zmieniła swojej pozycji od 2021 roku i otrzymała 73 na 100 możliwych punktów (gdzie 0 punktów to kraj „wysoce skorumpowany”, zaś 100 punktów – „pozbawiony korupcji”).

W pierwszej dziesiątce znalazły się prawie wyłącznie kraje z UE i Europy, takie jak m.in. Dania, Finlandia, Holandia. Tylko Nowa Zelandia i Singapur to państwa spoza Europy, które awansowały do „top 10”.

W samym rankingu znalazła się też Polska, ale niestety nie wypada najlepiej i znajduje się daleko poza pierwszą dziesiątką. Nasz kraj uplasował się na dopiero 45. pozycji z liczbą 55 punktów. Odnotował także spadek w stosunku do poprzedniego roku.

Najbardziej skorumpowana jest Somalia, Syria oraz Sudan Południowy.

10 najmniej skorumpowanych krajów w 2022 roku:

1. Dania
2. Finlandia
3. Nowa Zelandia
4. Norwegia
5. Singapur
6. Szwecja
7. Szwajcaria
8. Holandia
9. Niemcy
10. Irlandia/Luksemburg

10 najbardziej skorumpowanych krajów w 2022 roku:

1. Somalia (180. miejsce)
2. Syria (178. miejsce)
3. Sudan Południowy (178. miejsce)
4. Wenezuela (177. miejsce)
5. Jemen (176. miejsce)
6. Libia (171. miejsce)
7. Korea Północna (171. miejsce)
8. Haiti (171. miejsce)
9. Gwinea Równikowa (171. miejsce)
10. Burundi (171. miejsce)


05.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Narkotyki, przemoc i... rynek pracy. Król bardzo zaniepokojony

W noworocznym przemówieniu skierowanym do rządzących i samorządowców król Belgów Filip I Koburg poruszył szereg ważnych i trudnych tematów.

Monarcha mówił o trudnym 2022 r., wyzwaniach stojących przed Belgią w tym roku oraz o „wielkiej niepewności w pełnym napięć otoczeniu międzynarodowym”. Jednocześnie król wyraził nadzieję, że 2023 r. będzie spokojniejszy - relacjonuje dziennik „De Standaard”.

Król odniósł się też do kwestii „coraz brutalniejszej przestępczości narkotykowej” w Belgii. W ubiegłym roku, głównie w Antwerpii, doszło do szeregu groźnych starć pomiędzy przestępcami. W jednym z zamachów zginęła 11-letnia dziewczynka.

Belgia: Ostrzelali dom, nie żyje 11-latka. Burmistrz Antwerpii ostrzega: To wojna

- Trzeba zwalczyć tę przestępczość - powiedział król w wygłoszonym w Pałacu Królewskim w Brukseli (TUTAJ) przemówieniu. Należy więcej inwestować w działania prewencyjne i chronić młodych ludzi przed „fałszywymi obietnicami” związanymi z braniem narkotyków - powiedział monarcha.

Filip poruszył sprawę narastającej agresji wobec pracowników sektora publicznego, np. sanitariuszy i policjantów. Ataki na profesjonalistów niosących pomoc obywatelom w potrzebie są „obrzydliwe” i „nigdy nie powinny mieć miejsca”, podkreślił król.

Monarcha omówił też sytuację gospodarczą kraju. Filip wyraził duże zaniepokojenie wciąż niskim poziomem zatrudnienia w Belgii. Wiele belgijskich firm bezskutecznie poszukuje nowych pracowników, a jednocześnie znacząca część mieszkańców w wieku produkcyjnym nie jest aktywna na rynku pracy.

Według króla trzeba podjąć działania, dzięki którym zatrudnionych zostanie „więcej młodych ludzi oraz mieszkańców obcego pochodzenia” (to właśnie w tych grupach poziom zatrudnienia jest relatywnie niski). Na rynku pracy zastosować też trzeba bardziej „elastyczne, kreatywne rozwiązania”, dodał monarcha, cytowany przez „De Standaard”.

31.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Subscribe to this RSS feed