Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Dostaną emerytury raz na kwartał? Bo ich obsługa jest za droga
Słowo dnia: Soep
Belgia: Przywódca brutalnego gangu skazany na 6 lat
Belgia: Kolejny atak wilka? Nie żyją dwa kucyki
Polska: Szybciej przejdziemy na czas zimowy. Jest powód. Sprawdź jaki
Belgia: Piękny uśmiech kosztuje. Dentyści podnieśli ceny
Polska: Czemu rolnicy czekają z wykopkami ziemniaków? Niektórzy wyrzucają warzywa na wysypiska
Belgia: W Ostendzie zauważono rzadką fokę!
Belgia: Aż tyle wydaliśmy na podróże. To rekord!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa, 27 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)

Masz zdrajcę w kieszeni. Tak szpiegują chińskie smartfony

Masz zdrajcę w kieszeni. Tak szpiegują chińskie smartfony Fot. iStock

Chiński sprzęt pobiera dane bez pytania o zgodę i wysyła je do producenta. Ten może z informacjami zrobić, co tylko zechce.

W 2021 r. – według danych IDC – w Polsce sprzedano 11,3 mln telefonów komórkowych, z czego 10,9 mln to smartfony. Oznaczało to wzrost w porównaniu ze słabym z powodu pandemii 2020 r. odpowiednio o 23,6 proc. i 27,6 proc.

Pewnych danych za 2022 jeszcze nie ma, ale szacunki wskazują, że sprzedaż tych urządzeń była jednak gorsza.

Jesteśmy szpiegowani przez własne smartfony

Nie w każdym kraju producenci mogą sprzedawać swój sprzęt. Xiaomi miał czasowy zakaz obowiązujący w USA, a Huawei nie może tam nadal oferować swoich smartfonów. Czemu? Bo to produkty chińskie, a amerykańskie władze uważają – i słusznie – że smartfony przekazują część danych swoich użytkowników producentom. Ci z kolei mogą je przesyłać chińskim służbom.

Słowem, jesteśmy szpiegowani przez własne smartfony.

OnePlus, Xiaomi i Realme

„Zespół irlandzko-brytyjskich naukowców wziął pod lupę smartfony trzech popularnych chińskich marek: OnePlus, Xiaomi i Realme w celu przeanalizowania ich zabezpieczeń oraz tego, jak pozyskują i przetwarzają dane” – analizuje teraz spidersweb.pl.

Eksperci kupili bezpośrednio z Chin, trzy modele. Xiaomi Redmi Note 11, Oppo Realme Q3 Pro i OnePlus 9R. Okazało się, że urządzenia cały czas przekazują na zewnątrz dane. I to nie tylko te, na dostęp do których użytkownik zezwolił.

„Badacze zidentyfikowali, że dane pozyskiwane przez oprogramowanie telefonu przesyłane są do 6 różnych serwerów, rozlokowanych na terenie całych Chin.

Analiza plików wykazała, że – oprócz producentów poszczególnych smartfonów – dane pozyskiwali także chińscy operatorzy: China Unciom i China Mobile oraz Baidu, często zwane chińskim Google” – podaje serwis.

Eksperci – dla porównania – zbadali tak samo smartfony chińskiej produkcji, ale kupione w Europie. Tym razem okazało się, że telefony także pozyskują i przekazują producentom dane, ale na mniejszą skalę.

12.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież