Złapanie rzadkiego okazu w Pokémon Go nie jest łatwym zadaniem. Po pierwsze, musimy w ogóle ruszyć się z domu, a po drugie, dokładna lokalizacja danego Pokemona nie jest znana. Grupa hakerów postanowiła to zmienić. Oczywiście nadal musimy wyjść na miasto, ale dysponując mapą wykorzystującą odpowiedzi serwera gry nie będziemy krążyli na oślep.

W stworzeniu projektu kluczowym okazało się wykorzystanie narzędzi stworzonych przez społeczność z subreddita /r/PokemonGoDev. Skorzystano z inżynierii wstecznej interfejsu programowania gry, analizując dane wysyłane i odbierane przez serwery Pokémon Go. Udało się dzięki temu wyciągnąć takie dane jak lokalizacja siłowni, pozycje poszczególnych Pokestopów i co najważniejsze, miejsca, gdzie pojawiają się dane Pokemony.

Projekt stworzony przez Ahmeda Almutawa został udostępniony na GitHubie i Reddicie. Opublikowana została instrukcja. Po wykonaniu dostępnych w niej punktów, powinniśmy na mapach Google otrzymać ikonki reprezentujące Pokemony w okolicy, z ich dokładną lokalizacją.

Gracze już teraz starają się wykorzystywać dane o lokalizacji Pokemonów. Trwają jednak prace nad aplikacjami, które mają oszukiwać grę o naszej lokalizacji, podając błędne dane. Będziemy mogli więc zbierać Pokemony nie ruszając się z domu. W planach są nawet całe farmy Pokestopów. Zepsuje to zabawę, ale twórcy z pewnością tego nie pozostawią. Prawdopodobnie takie osoby zostaną zbanowane i nie będą mogły już grać w Pokémon Go.

Ahmed Almutawa, wraz z innymi programistami, obecnie zajmuje się poprawianiem stworzonej mapy. Osoby z niej korzystające zyskują przewagę nad innymi, łatwiej znajdą odpowiednie Pokemony, a łapiąc je, szybciej zdobędą wyższe poziom. Twórcy Pokémon Go w przyszłości będą więc musieli zdecydować się na lepsze zabezpieczenie wysyłanych i odbieranych danych, aby każdy gracz miał takie same szanse.


23.07.2016 Dobreprogramy.pl

Z okazji narodowego święta, w czwartek o 23:00 na Place des Palais w Brukseli rozpoczął się pokaz sztucznych ogni. Policja donosi, że pojawiło się na nim aż 25 000 osób. Na pokazie obecny był także król Filip, królowa Matylda i ich najstarsza córka, księżniczka Elżbieta.

Fajerwerki przedstawiające kolory Brukseli współgrały z różnymi motywami muzycznymi. Podczas show wystrzelono ponad 100 000 sztucznych ogni.

Według Czerwonego Krzyża, podczas imprezy nie odbyła się żadna poważna interwencja. Pomimo obawy przed kolejnym atakiem terrorystycznym, impreza się udała i nic nie zakłóciło narodowego święta.

22.07.2016 MŚ Niedziela.BE

Firma transportowa MIVB we współpracy z wydawnictwem Moulinsart stworzyła tramwaj Tintin, ozdobiony rysunkami z popularnej kreskówki.

Nowy tramwaj, który jest atrakcją zwłaszcza dla najmłodszych, będzie kursował trasami tramwajów 93 i 94 przez cztery miesiące. W tym czasie MIVB będzie sprzedawać specjalne karty Tintin MOBIB - 10 przejazdów w cenie 19 euro.

Kolekcjonerski zestaw kard z 5 różnymi obrazkami można kupić w muzeum tramwajowy w Tervuren oraz w Muzeum Hergé w Louvain-la-Neuve.

22.07.2016 MŚ Niedziela.BE

Przedłużono areszt Samira Chahjouani (27 lat), Moustapha Benhattal (40 lat) i Jawad Benhattal (29 lat), mężczyzn podejrzanych o planowanie ataku terrorystycznego. Prokuratura podejrzewa, że trzej aresztowani planowali atak w Strefie Kibica na Placu Rogiera w Brukseli w nocy z 17 na 18 czerwca.

Trzej mężczyźni zostali zatrzymani podczas fali poszukiwań prowadzonych w 40 miejscach w Brukseli, Molenbeek-Saint-Jean, Schaerbeek, Anderlecht, Koekelberg, Berchem-Sainte-Agathe, Evere, Las, Watermael-Boitsfort, Ganshoren, Zaventem, Ninove, Wemmel , Fleurus, Tubize i Liège.

Dziewięć innych osób, które także zostały w tym czasie aresztowane, zostało wypuszczonych.

Podejrzani mężczyźni należą do kręgu znajomych braci El Bakraoui oraz Najima Laachraoui, terrorystów, którzy wysadzili się 22 marca na lotnisku w Brukseli i stacji metra Maelbeek.

Na razie nie ma dowodów na działalność terrorystyczną podejrzanych mężczyzn, którzy zaprzeczają, jakoby planowali atak.

22.07.2016 MŚ Niedziela.NL