W ubiegłym roku Brussels Airport obsłużył ponad 24,7 mln pasażerów. To najwięcej w historii, informuje flamandzki dziennik De Standaard.

Poprzedni rekord pochodził z 2015 roku, kiedy przez ten port lotniczy przewinęło się 23,5 mln pasażerów. Położone w Zaventem k. Brukseli lotnisko to główny port lotniczy Belgii.

Rok 2016 był w historii Brussels Airport trudny. 22 marca 2016 r. na lotnisku doszło do zamachu terrorystycznego (jednocześnie terroryści zaatakowali stację metra w centrum Brukseli) i przez pewien czas znaczna część lotniska była zamknięta.

Przełożyło się to na liczbę pasażerów. W 2016 roku było ich tylko 21,8 mln. W porównaniu z 2016 rokiem w ubiegłym roku brukselski port obsłużył aż o 13,7% podróżnych więcej, zauważa De Standaard.

W ubiegłym roku najtłoczniejszym miesiącem na Brussels Airport był lipiec. Tego miesiąca port obsłużył w sumie 2,56 mln pasażerów.

14.01.2018 ŁK Niedziela.BE

W sieci pojawił się zwiastun „Czerwonej jaskółki”, w którym można zobaczyć flamandzkiego aktora, Matthiasa Schoenaertsa. W nowym hicie kinowym Belg towarzyszy Jennifer Lawrence, która należy obecnie do aktorskiej czołówki Hollywood.

"Czerwona jaskółka" ("Red Sparrow") trafi do flamandzkich kin pod koniec lutego, ale emocje wokół filmu już sięgają zenitu. W Belgii to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier. W filmie Jennifer Lawrence gra rolę Dominiki Egorovej, byłej rosyjskiej baletnicy, która zostaje zmuszona do zostania szpiegiem. Ma uwodzić potencjalnych wrogów. Schoenaerts wcieli się w rolę wuja filmowej Dominiki.

Urodzony w Antwerpii 40-latek debiutował w wieku 8 lat u boku ojca, aktora teatralnego, Juliena Schoenaertsa. Od kilku lat z powodzeniem realizuje się aktorsko w USA.

Polscy widzowie będą mogli zobaczyć film kilka dni po światowej premierze, 2 marca.

Zwiastun filmu

14.01.2018 KK Niedziela.BE

W Maritime Community Centre w Sint-Jans-Molenbeek otwarto wystawę, składającą się z ubrań, które ofiary gwałtu miały na sobie w dniu ataku. Poprzez tę nietypową wystawę, organizatorzy chcieli podkreślić, że ubiór ofiary, nigdy nie powinien być brany pod uwagę w sporach sądowych.

Częstym pytaniem zadawanym przez ofiary jest "Czy to moja wina?". Zgwałcone kobiety zastanawiają się, czy poprzez niewłaściwy wybór ubrania, wpłynęły na to, co je spotkało. Pytanie to posłużyło, jako tytuł wystawy.

Wielu gwałcicieli stara się usprawiedliwić swoje działanie twierdząc, że ich ofiara prowokowała swoim ubiorem. Celem wystawy jest obalenie tej teorii i pokazanie, że strój nie ma wpływu na to, czy dojdzie do gwałtu. Wśród wystawionych części garderoby są sukienki, dresowe spodnie, a nawet piżama.

- Na pierwszy rzut oka widać, że to zwykłe ubrania, które nosimy na co dzień, a nie wyzywające lateksowe kostiumy - powiedziała w programie radiowym VRT Radio 1 Liesbeth Kennis z grupy wsparcia dla ofiar gwałtu.

- Jest tu nawet dziecięca koszulka z napisem 'My Little Pony'. To także smutna rzeczywistość. Większość ofiar gwałtu dokładnie pamięta, co miała na sobie, kiedy została zaatakowana - dodała Kennis.

Centre Communautaire Maritime do 20 stycznia 2018
Otwarte: pon - pią 9:00 - 17:30
Adres: Rue Vandenboogaerde 93 – 1080 Molenbeek-Saint-Jean, Belgia

14.01.2018 MŚ Niedziela.BE

Badania przeprowadzone na Uniwersytetach w Gandawie i w Antwerpii ujawniły, że studenci zbyt często korzystający ze smartfonów uczą się gorzej niż ich koledzy, którzy telefonów używają z większą rozwagą.

Przeciętnie student sprawdza swój telefon od trzech do pięciu razów w czasie każdej lekcji oraz dwa razy na godzinę w czasie nauki. Wyniki badań były powiązane z rezultatami, jakie odnosili studenci na uczelniach. Wśród młodych ludzi, którzy rzadziej używają swoich smartfonów, odnotowano zdawalność egzaminów na poziomie 69%, zaś wśród osób, które korzystały z telefonów ponadprzeciętnie często – 61%.

Urządzenia mobilne mają jednak ogromne plusy: pomagają gromadzić cenne informacje, ponadto umożliwiają efektywną pracę w grupie. Również z innego powodu eksperci uważają, że studenci nie powinni porzucać smartfonów na czas sesji egzaminacyjnej – konsultowanie wiedzy oraz wymiana wiadomości ze znajomymi pozytywnie wpływa na morale młodych ludzi.

Jednakże naukowcy z Gandawy oraz Antwerpii przestrzegają przed zgubnym wpływem telefonów na proces nauki. Ponieważ urządzenia służą nam głównie do relaksu i rozrywki, ich działanie może być dekoncentrujące. Poza tym smartfony mają negatywny wpływ na jakość snu.

14.01.2018 MŚ Niedziela.BE