Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Bruksela będzie lepiej chronić różnorodność biologiczną
Belgia: Uczennice wykluczone z uroczystości przez... chusty
Belgia: Więzienie dla młodych mężczyzn, którzy okradali seniorów?
Misja „Powrót”. Sławosz Uznański-Wiśniewski wraca na Ziemię
Temat dnia: „Polacy trzecią największą mniejszością narodową we Flandrii”
Pieniądze czekają na samorządy i firmy. Atrakcyjne warunki
Słowo dnia: Wekelijks
Belgia: Tu domy tylko o 2% droższe
Niemcy: 19-latka przetrzymywana w stodole. Zatrzymano dwie osoby
Sposoby kierowców na fotoradar. Metoda na fałszywe dane
Redakcja

Redakcja

Belgia: Polak oskarżony o uduszenie rodaka

W Tongeren rozpoczął się proces dwóch pracowników budowlanych z Polski oskarżonych o udział w bójce, która zakończyła się śmiercią ich 42-letniego rodaka – poinformował flamandzki dziennik Het Belang van Limburg.

Na czwartkowej rozprawie obecny był jedynie główny oskarżony, 31-letni P. G. Mężczyzna został aresztowany krótko po śmierci ofiary, przypomina gazeta Het Laatste Nieuws.

Przypomnijmy, 16 stycznia 2016 roku trzech polskich pracowników budowlanych mieszkających w belgijskim Genk po męczącym dniu w pracy zorganizowało imprezę. W trakcie suto zakrapianej zabawy doszło do bójki pomiędzy P. G. a ofiarą, G. K. Mężczyźni wylądowali na podłodze, a P. G. poddusił G. K., opisują belgijskie media.

Według oskarżonego 42-latek następnie wstał i położył się na łóżku. P. G. wraz z trzecim Polakiem opuścili mieszkanie. Dopiero kiedy następnego dnia znów tam przyszli, zobaczyli, że G. K. nie żyje. Według oskarżonego leżał on wówczas na innym łóżku niż te, na które położył się dzień wcześniej.

W trakcie pierwszego dnia rozprawy lekarz medycyny sądowej potwierdził, że ofiara zmarła w wyniku uduszenia, informuje Het Belang van Limburg. Według adwokatów oskarżonego, ich klient nie chciał zabić G. K., a na fatalny przebieg wieczoru duży wpływ miał fakt, iż wszyscy uczestnicy imprezy byli pod wpływem alkoholu.

Proces w tej sprawie zostanie wznowiony w czwartek 8 lutego. Tego dnia przesłuchani zostaną m.in. biegli, powołani na świadków przez adwokatów oskarżonego.



03.02.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Belgia: Od 1 lipca dodatkowe kursy dla osób, które zdały już egzamin na prawo jazdy

Od 1 lipca osoby, które zdały 6 miesięcy wcześniej egzamin na prawo jazdy, będą zobowiązane do wzięcia udziału w dodatkowym kursie. Potrwa on pół dnia i będzie się składał z testu umiejętności prowadzenia samochodu w zamkniętej przestrzeni, a także z grupy dyskusyjnej. Minister transportu ma nadzieję, że uświadamianie młodych kierowców przyczyni się do zminimalizowania liczby wypadków na drogach.

Flamandzki minister transportu, Ben Weyts, ma nadzieję że wprowadzenie nowych środków zapobiegawczych poprawi bezpieczeństwo na drogach. "Jak pokazują statystyki, młodzi kierowcy stosunkowo często są sprawcami wypadków samochodowych. Kilka miesięcy po odebraniu prawa jazdy młodzi ludzie mają tendencję do przeceniania swoich możliwości przy jednoczesnym bagatelizowaniu faktycznego ryzyka. Dlatego właśnie chcielibyśmy ostudzić ich emocje i po 6 miesiącach spotkać się z nimi na dodatkowym kursie. Nie będą musieli zdawać kolejnego testu, chcemy tylko, aby po spotkaniu ze specjalistami byli jeszcze lepszymi kierowcami. W Austrii podobne kursy doprowadziły do spadku liczby śmiertelnych ofiar wypadków na drogach" – tłumaczył Weyts.

Flamandzki rząd wciąż nie zdradził szczegółów kursu. Jeroen Smeesters z federacji szkół jazdy oraz centrów treningowych Federdrive, uważa że jest wiele możliwości. Młodzież może wspólnie wymienić się doświadczeniami na drogach. Wiadomo, że praktyczna część kursu odbędzie się na zamkniętym od ruchu drogowego torze. Być może sprawdzane będą umiejętności młodych adeptów w utrudnionych warunkach – np. w zetknięciu z pijanym kierowcą oraz podczas rozproszenia uwagi np. smartfonem.

Udział w dodatkowym kursie będzie kosztował prawdopodobnie 100 euro. Ci, którzy się na nim nie pojawią, zostaną ukarani grzywną w wysokości 4 tys. euro.

 

03.02.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Belgia: Flamandzkie klasztory pustoszeją

Jeśli obecny trend się utrzyma, flamandzkie klasztory będą wkrótce świecić pustkami – wynika ze statystyk, opublikowanych w katolickim tygodniku Kerk & Leven (Kościół i Życie).

W 2017 roku we Flandrii – czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii – było około 6,2 tys. zakonnic i zakonników. To ponad dwa razy mniej niż 15 lat temu, kiedy jeszcze flamandzkie zakony liczyły niespełna 14 tys. dusz.

W murach klasztorów mieszka więcej kobiet niż mężczyzn. Jak informuje portal vrte.be, dwie trzecie członków wspólnot zakonnych we Flandrii stanowią obecnie kobiety.
Zdecydowana większość flamandzkich zakonnic i zakonników to osoby w starszym wieku. Aż 80% z nich ma co najmniej 75 lat, a 15% to ludzie po dziewięćdziesiątce.

Niewiele wskazuje na to, by ta średnia wieku miała się w nadchodzących latach obniżyć. Zainteresowanie życiem klasztornym jest wśród młodych mieszkańców Flandrii minimalne. W ubiegłym roku życie we wspólnocie zakonnej (tzw. nowicjat) rozpoczęły zaledwie trzy osoby, a śluby czasowe złożyło jedynie pięć osób, wynika z danych zebranych przez Kerk & Leven.



03.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Belgia: W ciągu najbliższych dwóch lat Lidl planuje zatrudnić 1500 pracowników

Niemiecki supermarket Lidl ujawnił swoje plany zatrudnienia w Belgii 1500 osób w ciągu najbliższych dwóch lat. W tym i w kolejnym roku znany dyskont planuje otwarcie 20 nowych sklepów na terenie Belgii.

W przyszłym miesiącu niemiecka sieć otwiera w Belgii swoją kolejną filię – będzie ich już 300. Z kolei w minioną środę odbyła się inauguracja największego jak dotąd Lidla otwartego we Flandrii, w Melle. Sklep o powierzchni 1,685 metrów kwadratowych zapewnia miejsca pracy 35 osobom. Przed supermarketem znajduje się aż 150 miejsc parkingowych.

Do 2020 roku Lidl planuje zatrudnić w Belgii 8500 pracowników. Firma twierdzi, że jej strategia – oparta na niskich cenach oraz limitowanych produktach wysokiej jakości – przemawia do belgijskich konsumentów.

Przedstawiciele dyskontu przekazali, że nowi pracownicy są zawsze mile widziani: zarówno sprzedawcy, menadżerowie sklepów, ale też pracownicy działu HR bądź administracji. Lidl uważa, że ważniejsze od dyplomu jest to, czy ktoś pasuje do tej firmy.

 

03.02.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Subscribe to this RSS feed