Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Tutaj co drugie mieszkanie za mniej niż 160 tys. euro
Belgia: Troje dzieci pod jednym dachem? To rzadkość
Belgia: Kierowcy furgonetek zbyt często rozpraszani są przez smartfony
Belgia, biznes: Ponad 6 tys. bankructw w tym roku. To dużo?
Belgia: Strefy bezemisyjne niesprawiedliwe?
Belgia, Flandria: Tutaj najwięcej „singli”
Niemcy: Inflacja osiągnęła najniższy poziom od października
Belgia: Organizacje potępiają przesyłki przez port w Antwerpii do Izraela
Słowo dnia: Kampeerterrein
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 13 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Belgia: Pościg za ciężarówką na polskich tablicach rejestracyjnych. Trzy policyjne auta uszkodzone

W poniedziałek wieczorem trzy policyjne furgonetki zostały uszkodzone w czasie pościgu na autostradzie E40 we Flandrii Zachodniej. Policjanci próbowali dogonić ciężarówkę na polskich tablicach rejestracyjnych, którą prowadził prawdopodobnie przemytnik przewożący imigrantów tranzytowych.

Federalna Policja Drogowa zauważyła, że ciężarówka kierująca się z Francji do Flandrii Zachodniej jest przeładowana. Francuska służy przekazały, że w przyczepie znajdują się przemytnicy i nielegalni imigranci. Wówczas rozpoczęto pościg.

Na rozjeździe w Loppem samochód niespodziewanie zawrócił w kierunku francuskiej granicy. Policja próbowała zablokować drogę, ale kierowca nie zamierzał się zatrzymać. Trzy policyjne furgonetki zostały zniszczone, na szczęście nikt nie został ranny.

Pościg został przerwany, gdy policja zdała sobie sprawę, że w przyczepie znajdują się dzieci. Przy francuskiej granicy tamtejsza policja przejęła operację. Prowadzący auto podejrzany zdołał uciec do Francji. Osoby znajdujące się w przyczepie prawdopodobnie uciekły na pieszo – już po przekroczeniu granicy.

W ciężarówce przebywało prawdopodobnie 15 osób, włączywszy w to dzieci.

 

14.02.2018 KK Niedziela.BE

 

Belgia: Niewielki samolot rozbił się w pobliżu Hasselt. Dwie osoby nie żyją

W miejscowości Stokrooie koło Hasselt rozbił się niewielki samolot. Zarówno pilot, jak i pasażer zginęli. Według wstępnego raportu, samolot wleciał wcześniej w linie energetyczne, co mogło być przyczyną tragedii.

Samolot Beechcraft F33A wystartował z lotniska Wevelgem w pobliżu Kortijk około godziny 19:00 w poniedziałek. Pilot leciał do serwisu ASP Avionics w Genk w Limburgii.

Naoczni świadkowie zauważyli, że w pewnym momencie samolot szybko zaczął tracić wysokość. Według burmistrza Kortrijk, Vincenta Van Quickenborne, obydwaj zmarli są mężczyznami. Jeden z nich pochodzi z Namuru, a drugi z Mouscron. Obszar, w którym doszło do wypadku został otoczony. Trwa śledztwo w sprawie przyczyny zdarzenia.

 

13.02.2018 MŚ Niedziela.BE

 

Belgowie jedzą coraz mniej mięsa z królika

Flamandzkie Centrum ds. Marketingu Rolnictwa i Rybołówstwa (VLAM) rozpoczyna nową kampanię, która ma na celu zachęcenie obywateli do spożywania króliczego mięsa. Coraz mniej ludzi decyduje się w kuchni na mięso tego zwierzaka – są ku temu wyraźne powody.

Obecnie przeciętny Belg spożywa zaledwie 250 gramów króliczego mięsa na rok. W ciągu minionych 10 lat ilość konsumowanego mięsa królika zmniejszyła się aż o połowę. Aby więc zachęcić obywateli do spożywania raz na jakiś czas tego gatunku mięsa, VLAM rozpoczął kampanię pt. "Tydzień królika". Odbiorcami mają być młode rodziny, których członkowie często postrzegają króliki jako zwierzęta domowe, nie zaś pożywienie.

I rzeczywiście: w XIX wieku oraz na początku XX stulecia wiele osób trzymało te zwierzaki w domach – tam pełniły one funkcje rodzinnych maskotek. Niestety, moda przeminęła i króliki trafiły na stoły. Było to tanie, treściwe mięso i w uboższych domach stanowiło czasami jedyny mięsny posiłek w ciągu całego miesiąca.

Jednakże dzisiejsze króliki różnią się od mięsistych, rosłych przodków – małe i kudłate, nie kojarzą się z jedzeniem. Poza tym mięso z wołowiny i kurczaka można pokroić w taki sposób, że nie przypomina już dłużej zwierzaka. Inaczej rzecz ma się z królikiem.

Belgowie powyżej 50 roku życia wciąż regularnie jedzą króliki. Znają ten gatunek mięsa i wiedzą w jaki sposób należy je przyrządzić. Młodzi ludzie sądzą, że jest to skomplikowana, zabierająca zbyt wiele czasu procedura. Poza tym nie znają za bardzo smaku królika, ponieważ nigdy bądź prawnie nigdy go nie próbowali.

 

12.02.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Odwiedzajcie Łódź, zachęca belgijski tygodnik

„Stare fabryki są dziś instytucjami kultury i centrami handlowymi, secesyjne wille zamieniły się w popularne muzea, a w zapomnianych dzielnicach robotniczych mieszczą się dziś pracownie nowoczesnych projektantów i start-upy” – opisuje polską Łódź flamandzki magazyn Weekend Knack.

Na stronie internetowej czasopisma zamieszczono długi tekst, poświęcony walorom turystycznym tego wielkiego polskiego miasta (całość w języku niderlandzkim TUTAJ).

„Łódź pozbyła się wizerunku szarego miasta przemysłu włókienniczego i rozpoczęła nowe życie”, czytamy w Weekend Knack. Autorka tekst, Maaike Schwering, opisuje historię Łodzi – gospodarczy i demograficzny rozkwit w XIX wieku, dramat drugiej wojny światowej (getto, tysiące żydowskich i polskich ofiar), powojenną odbudowę w komunistycznej Polsce i ostateczny upadek przemysłu włókienniczego po nastaniu kapitalizmu.

„Łódź potrzebowała kilku lat, by odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ale teraz miasto znów wychodzi na prostą. Stare fabryki zostały przebudowane na centra ze sklepami, teatrami, kinami, muzeami, barami, klubami i restauracjami. Miasto nie zapomniało też o swej przemysłowej przeszłości”, czytamy w Weekend Knack. Autorka podkreśla również wielkie rolę, jaką Łódź odegrała i nadal odgrywa w europejskim filmie – to przecież z tutejszą filmówką wiążą się takie nazwiska jak Roman Polański, Krzysztof Kieślowski czy Andrzej Wajda.

Tekst kończy się listą 14 najważniejszych atrakcji turystycznych miasta. Wśród nich znalazły się m.in. centrum handlowe Manufaktura, ulica Piotrowska, stare wille bogatych przemysłowców, Księży Młyn (kiedyś fabryki, dziś m.in. muzeum), Centralne Muzeum Włókiennictwa, największy w Europie cmentarz żydowski i Muzeum Kinematografii.



11.02.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Subscribe to this RSS feed