Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Częściej latamy. A pod tym względem Belgia potęgą
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 14 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tutaj co drugie mieszkanie za mniej niż 160 tys. euro
Belgia: Troje dzieci pod jednym dachem? To rzadkość
Belgia: Kierowcy furgonetek zbyt często rozpraszani są przez smartfony
Belgia, biznes: Ponad 6 tys. bankructw w tym roku. To dużo?
Belgia: Strefy bezemisyjne niesprawiedliwe?
Belgia, Flandria: Tutaj najwięcej „singli”
Niemcy: Inflacja osiągnęła najniższy poziom od października
Belgia: Organizacje potępiają przesyłki przez port w Antwerpii do Izraela
Redakcja

Redakcja

Belgia: Dorabiała na zwolnieniu lekarskim jako... prostytutka

Przebywająca oficjalnie na zwolnieniu lekarskim 56-latka z Jabbeke (Flandria Zachodnia) znalazła nietypowy sposób na uzupełnienie zasiłku chorobowego. Teraz odpowiednie władze domagają się zwrotu ok. 100 tys. euro, czyli całości kwoty, którą kobieta otrzymała z powodu rzekomej niezdolności do pracy.

Aby dorobić do zasiłku chorobowego, zaradna 56-latka zdecydowała się na wykonywanie najstarszego zawodu świata. Fakt, że kobieta "pracowała" pobierając zasiłek, nie umknął urzędnikom.

56-laka pracowała jako prostytutka przez 5 lat. Swoje usługi oferowała za pośrednictwem różnych kanałów, w tym serwisów internetowych. Przez ten czas zdołała zarobić ok. 100 tys. euro, czyli niemal tyle, ile otrzymała w ramach zasiłku chorobowego (rocznie państwo wypłacało jej po 20 tys. euro).

Kiedy władze dowiedziały się o jej dodatkowej aktywności, natychmiast wszczęły postępowanie sądowe przeciwko kobiecie, żądając zwrotu całości wypłaconego zasiłku. Sąd właśnie zadecydował, że 56-latka musi oddać całkowitą sumę otrzymywanego przez 5 lat zasiłku.

 

18.02.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Belgia: Prywatny monitoring na parkingach przy autostradach

Minister Spraw Wewnętrznych, Jan Jambon, potwierdził że w miniony wtorek prywatna agencja ochrony zaczęła monitorować usytuowane przy autostradach parkingi.

Odpowiedzialna za monitoring firma ochroniarska została wyłoniona z kilku innych ofert. Dodatkowe środki bezpieczeństwa będą obowiązywały "tak długo, jak będzie to konieczne", każdej nocy, na pięciu parkingach w całym kraju. Lokalizacje te zostały wybrane przez policję federalną po przeprowadzeniu analiz dotyczących potencjalnego ryzyka.

Jeśli na monitorowanych parkingach pojawią się jakieś problemy, firma ochroniarska ma obowiązek natychmiast powiadomić policję, która dzięki temu będzie w stanie szybciej interweniować.

Jan Jambon ogłosił, że decyzja o prywatnym monitoringu zapadła w związku z ostatnimi incydentami, które miały miejsce na parkingach przy autostradach, a w których brali udział imigranci (m.in. przy E40 w Groot-Bijgaarden oraz w Jabbeke).

Kamery będą działały od godziny 18:00 do 6:00. Władze mają nadzieję, że zapewnią one kierowcom większe bezpieczeństwo.

 

17.02.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Belgia, Veurne: Zatrzymano 18 migrantów tranzytowych

Policja z Veurne przy wsparciu policji federalnej zatrzymała 18 z 30 przebywających na terenie przemysłowym migrantów tranzytowych. Pozostałym 12 osobom udało się uciec. Aresztowani pochodzą prawdopodobnie z Erytrei oraz Etiopii.

Policyjna operacja odbyła się w czwartek rano. Komisarz posterunku policji w Veurne, Toon Fonteyne, w rozmowie ze stacją VRT Nieuws powiedział: "Otrzymaliśmy informację, że na terenie przemysłowym przebywa ok. 30 imigrantów. Wysłaliśmy na miejsce dużą liczbę funkcjonariuszy. Również policja federalna zapewniła wsparcie 4 oficerów. Kiedy migranci zauważyli policję, zaczęli uciekać. Ostatecznie udało nam się złapać 18 osób".

W grupie tej znalazło się 10 mężczyzn oraz 8 kobiet. Jedna z nich jest w ciąży, trzy inne mają jedynie 17 lat. Zatrzymane osoby twierdzą, że pochodzą z Erytrei, choć możliwe jest, że niektóre z nich posiadają obywatelstwo etiopskie.

Nie wiadomo jeszcze, czy na wyborze tej lokalizacji zaważyła ostatnia decyzja władz o zwiększeniu nadzoru na parkingach przy autostradach.

 

17.02.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Belgijscy studenci na dwa dni utknęli w hotelu w Etiopii

Z powodu fali protestów w Etiopii, belgijscy studenci odwiedzający afrykański kraj, na dwa dni utknęli w swoim hotelu. Grupa 20 osób z politechniki PXL w Limburgii przybyła do Etiopii w ostatnią niedzielę, aby wziąć udział w międzynarodowym projekcie.

- Wiedzieliśmy, że jest niespokojnie, ale to wymknęło się spod kontroli. Drogi zostały zamknięte, po tym jak protestujący zaczęli rzucać kamieniami. Pracownicy naszego uniwersytetu bezpiecznie odwieźli nas do hotelu i powiedzieli, że najlepiej będzie, jeśli w nim zostaniemy - poinformowała jedna ze studentek Brigit Tureluren.

- Osobiście nie czułam się zagrożona. Już przed podróżą wiedziałam, jak wygląda sytuacja polityczna w Etiopii. Niektórzy koledzy się wystraszyli, ale nie było chwili, żebyśmy znajdowali się w prawdziwym niebezpieczeństwie. Nasz projekt został wstrzymany na dwa dni. Mamy nadzieję, że wkrótce wrócimy do pracy - dodała Tureluren.


16.02.2018 MŚ Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed