Pracownicy pomnika narodowego White Sands National Monument w stanie Nowy Meksyk na terytorium Stanów Zjednoczonych, znaleźli ciało belgijskiego turysty. Najpierw niepokój wzbudziło w nich auto zaparkowane na terenie parku w godzinach wieczornych, kiedy personel miał już zamykać obszar, rozpoczęto poszukiwania. Ciało Belga znajdowało się w odległości 1,5 km od samochodu.

Policja ze stanu Nowy Meksyk rozpoczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny. White Sands National Monument znajduje się w odległości ok. 26 kilometrów od miasta Alamogordo. Główną atrakcją parku są piaszczyste białe pustynie (białe piaski rozciągają się na powierzchni 710 km²). Park został utworzony 18 stycznia 1933 roku.

Obecnie temperatury sięgają tam 36° Celsjusza, zaś biorąc pod uwagę fakt, że park znajduje się na dużej wysokości i panują tam pustynne warunki, temperatura odczuwalna jest znacznie wyższa. Nie ma tam zbiorników wodnych ani cienia, odwiedzający narażają się więc na odwodnienie lub skrajne wyczerpanie. Dokładna przyczyna śmierci belgijskiego turysty wciąż jest przedmiotem śledztwa.

W rozmowie z prasą, rzecznik prasowy White Sands National Monument powiedział, że "białe piaski są piękne, ale zabójcze”.

16.09.2018 KK Niedziela.BE

W piątkową noc taksówkarz z Brugii został postrzelony w szyję. Zatrzymano jedną osobę, drugi podejrzany wciąż pozostaje na wolności. Nie jest jasne, czy strzał oddał aresztowany mężczyzna.

Strzelanina miała miejsce na ulicy Vlamingstraat w Brugii. Taksówkarz wiózł zagranicznych turystów, kiedy nagle padł strzał. Kula przebiła boczną szybę i ugodziła mężczyznę w szyję – ten pomimo rany kontynuował trasę aż do rynku, gdzie wysiedli jego pasażerowie. Następnie został przewieziony do szpitala. Na szczęście rana nie była głęboka i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Okoliczności strzelaniny pozostają niejasne. Możliwe jednak, że podłożem był konflikt pomiędzy taksówkarzami. Ponieważ zmieniły się zasady dotyczące liczby licencjonowanych taksówek, ich liczba uległa w Brugii podwojeniu. Doprowadziło to do napięć pomiędzy kierowcami. Policja bada sprawę.

16.09.2018 KK Niedziela.BE

Co roku tysiące flamandzkich rodzin traci dach nad głową ze względu na zaległości w opłacaniu czynszu – informuje portal vrt.be.

- To bardzo niepokojące. 220 rodzin tygodniowo słyszy, że straci mieszkanie i liczba ta od lat utrzymuje się na podobnym poziomie. Nie ma żadnej strukturalnej poprawy, co roku dotyka to około 12 tys. gospodarstw domowych – portal vrt.be cytuje Nathalie De Bast ze Stowarzyszenia Flamandzkich Miast i Gmin VVSG. Dane te dotyczą wyłącznie Flandrii, czyli niderlandzkojęzycznej części Belgii. W skali całego kraju liczby te są jeszcze wyższe.

Najczęściej eksmisją zagrożone są osoby z niskimi dochodami, bez (wielkich) oszczędności i doświadczające nagłych, zazwyczaj niespodziewanych problemów, takich jak utrata pracy, choroba czy rozwód.

Jeśli osoba zalega z czynszem, właściciel mieszkania zazwyczaj wnosi sprawę do sądu, a ten kontaktuje się z urzędem OCMW. Pracownicy OCMW podejmują próbę mediacji pomiędzy właścicielem mieszkania a lokatorem i udzielają porad osobie zagrożonej eksmisją. Zazwyczaj niewiele z tego wynika i lokator musi się wyprowadzić lub dochodzi do eksmisji. Część z takich osób przeprowadza się do krewnych lub znajomych, ale niektórzy nie mają takiej możliwości i grozi im bezdomność.

Główną przyczyną utraty dachu nad głową jest bieda, a problem ubóstwa jest we Flandrii nadal wielki, pokazują statystyki. W 2017 roku w tej części kraju aż 13,8% dzieci w wieku od 0 do 3 lat wychowywało się w biedzie, informuje vrt.be. To o prawie 1% więcej niż rok wcześniej.

16.09.2018 ŁK Niedziela.BE

Trzecia niedziela września to tradycyjnie „Niedziela bez samochodu” w całym Regionie Stołecznym Brukseli oraz w wielu innych miastach w pozostałych prowincjach. Z tej okazji transport publiczny jest jutro darmowy.

Oprócz 19 gmin, które tworzą Region Stołeczny Brukseli, również w 41 innych gminach 16 września będzie dniem bez samochodu. Nigdy wcześniej tak wiele gmin nie brało udziału w akcji.

W Leuven (Brabancja Flamandzka) dniem wolnym od auta był 26 sierpnia, w Poperinge (Flandria Zachodnia) mieszkańcy pozostawiali swoje samochody w garażach w niedzielę 2 września, zaś w Turnhout (prowincja Antwerpia) – w minioną niedzielę.

W kilku gminach wolna od samochodów niedziela odbędzie się nieco później. W Herzele oraz Zottegem (Flandria Wschodnia), a także w Kontich (Antwerpia) będzie to 29 września.

Zakaz ruchu nie dotyczy taksówek, autobusów, pojazdów służb ratunkowych, policji i osób posiadających specjalne pozwolenie. Pojazdy dopuszczone jutro do ruchu w Brukseli będą musiały przestrzegać maksymalnej prędkości 30 kilometrów na godzinę.

Poza tym w cały Regionie Stołecznym Brukseli ruch będzie zamknięty dla samochodów od godziny 9:30 do 19:00. Tego dnia transport publiczny przedsiębiorstw STIB oraz De Lijn jest bezpłatny.

Przyszła niedziela to zarazem dzień rozpoczynający „Tydzień Mobilności”, w czasie którego obywatele są zachęcani do korzystania z alternatywnych środków transportu.

Więcej informacji na temat akcji można znaleźć TUTAJ

15.09.2018 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)