Belgia: Tłok w sklepach w ostatni weekend przed zamknięciem
- Written by Redakcja
- Published in Koronawirus
- Add new comment
Mimo apeli epidemiologów, rządu i samorządów w miniony weekend na ulicach handlowych niektórych belgijskich miast było dosyć tłoczno.
Wielu mieszkańców Belgii uznało, że skorzysta z ostatniej okazji zrobienia większych zakupów przed kolejnym częściowym „lockdownem”. Przypomnijmy, od poniedziałku większość sklepów w Belgii będzie zamknięta. Jedynie sklepy z podstawowymi produktami (np. supermarkety) pozostaną otwarte.
W sobotę wielu kupujących zobaczyć można było np. na de Meir, jednej z najważniejszych ulic handlowych w Antwerpii, opisują belgijskie media. Także w niedzielę w największym flamandzkim mieście było wielu kupujących. Z szacunków policji wynika, że było ich jednak mniej niż dzień wcześniej.
- Pracuję w tygodniu od ósmej rano do piątej po południu. Także mój mąż tak pracuje. Nie mamy więc w tygodniu wiele czasu, żeby pójść do sklepu. Musieliśmy to załatwić dzisiaj – portal vrt.be cytuje mieszkankę Antwerpii, która udała się w miniony weekend na zakupy.
Które sklepy – oprócz aptek, supermarketów i sklepów z żywnością – mogą nadal przyjmować klientów? Są to m.in. drogerie, kioski, księgarnie, sklepy zoologiczne, sklepy budowlane, ogrodnicze i dla majsterkowiczów, kwiaciarnie, sklepy telekomunikacyjne i papiernicze.
02.11.2020 Niedziela.BE
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Coraz mniej dzieci na państwowym garnuszku. To nie jest dobry znak
- Polska: Zmiana czasu po konsultacjach. Polacy mają już tego dość
- Polska: Fotoradary działają. Tak kierowcy zdejmują nogę z gazu
- Polska: Miliardowa inwestycja. Tysiące laptopów i tabletów trafi do szkół
- Polska: Opłatę uznała za ukrytą karę i zarzuciła miastu nieuczciwość