Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Jedna osoba ranna w eksplozji w Brukseli
Słowa dnia: Helaas, pindakaas!
Belgia, biznes: W tych branżach najwięcej bankructw
Belgia: Atakował młotkiem przechodniów w Antwerpii. „Są ofiary”
Belgia: Nie żyje 37-latek potrącony przez autobus
Temat dnia: Tragedia w Antwerpii. Radiowóz śmiertelnie potrącił 9-latka…
Belgia: Przy stacji Bruksela-Midi znaleziono zwłoki
Niemcy oferują pomoc obywatelom chcącym opuścić Izrael
Gadu-Gadu zmienia się i wraca. Chce dotrzeć do młodych
Belgia: To podrożało aż o 11%
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Co w ciągu roku podrożało najbardziej?

W maju inflacja w Belgii wynosiła 2% w skali roku. Niektóre produkty i usługi podrożały jednak wciągu dwunastu miesięcy dużo bardziej.

Dane na temat inflacji publikuje co miesiąc Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. Z najnowszych informacji wynika, że tempo wzrostu cen w kraju ze stolicą w Brukseli wyhamowało.

W kwietniu tego roku inflacja liczona w skali rok do roku wynosiła jeszcze w Belgii ponad 2,5%. Miesiąc później było to już o pół punktu procentowego mniej. Niektóre produkty, np. benzyna i komputery, kosztowały w maju 2025 r. nawet wyraźnie mniej niż rok wcześniej.

Jest też jednak grupa produktów i usług, których ceny w ciągu roku znacząco wzrosły. Najbardziej podrożały papierosy: płacono za nie w Belgii w maju tego roku o ponad 24% więcej niż rok wcześniej.

Usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego (np. sprzątanie) podrożały w ciągu dwunastu miesięcy średnio o 23%, a rachunki za prąd poszły w górę o średnio 16%. W podobnym stopniu podrożała biżuteria, a ceny gazu ziemnego wzrosły o 13%.

W maju 2025 r. również wielbiciele czekolady musieli się liczyć z wyższymi wydatkami. Średnia cena czekolady była w maju 2025 r. w Belgii o prawie 12% wyższa niż rok wcześniej - wynika z danych udostępnionych przez Statbel.


31.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Peilingen

Mówi się o nich szczególnie dużo w trakcie kampanii wyborczych, ale nie muszą dotyczyć wyłącznie polityki. Peilingen to w języku niderlandzkim sondaże, badania opinii publicznej.

Jeden sondaż lub jedno badanie opinii publicznej to een peiling. Liczba mnoga to peilingen. W liczbie pojedynczej jest to słowo rodzaju żeńskiego. Łączy się więc z rodzajnikiem określonym de (mamy więc de peiling).

Wymowa słowa peiling TUTAJ.

Słowo peiling pochodzi od czasownika peilen, czyli dosłownie: mierzyć głębokość, a w przenośni sondować, badać (np. nastroje). Wyrażenie „de stemming peilen” oznacza właśnie badać nastroje, opinie (np. w danej grupie czy w całym społeczeństwie).

Sondaż (peiling) to rodzaj badania (onderzoek), pomiaru (meting), przeważnie w formie ankiety (enquête), przeprowadzanej na żywo, telefonicznie lub online. Czasem sondaż określa się w Belgii także angielskim słowem poll.

Przeprowadzić sondaż to een peiling uitvoeren. Ostatnie, najnowsze sondaże (np. przed wyborami) to de laatste peilingen. Sondaż polityczny to een politieke peiling, a badanie opinii publicznej to opiniepeiling. Śledzić wyniki sondażowe, na bieżąco sprawdzać sondaże to peilingen volgen.

Więcej słów dnia


29.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Kind

Każdy dorosły nim kiedyś był… Kind to w języku niderlandzkim dziecko. Liczba mnoga to kinderen (dzieci).

To nieregularna forma liczby mnogiej, bo w języku niderlandzkim tworzy się ją przeważnie dodając -en, -s albo -’s. W przypadku dziecka jest jednak inaczej i dodaje się końcówkę -eren.

Istnieje kilka innych rzeczowników z liczbą mnogą tworzoną w podobny sposób, np. bladeren (liście), eieren (jajka), liederen (pieśni) czy kalveren (cielęta). Wymowę słowa kinderen znajdziemy między innymi TUTAJ, a słowa kind - TUTAJ.

Dziewczynka to w języku niderlandzkim meisje, a chłopiec jongen. W zależności od wieku o dzieciach mówimy: baby (niemowlę), peuter (maluch, 1-3 lata) i kleuter (przedszkolak, 4-6 lat). Nastolatek to een tiener, a dorosły to volwassene (18 lat i więcej).

Rzeczownik kind jest w liczbie pojedynczej rodzaju nijakiego. Łączy się zatem z rodzajnikiem określonym het. Mówiąc więc o konkretnym dziecku, powiemy het kind. Zdrobnienie to het kindje.

Dzień Dziecka to w języku niderlandzkim, używanym poza Holandią także we Flandrii (czyli w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) Kinderdag. W Belgii święto to nie jest jednak tak obchodzone jak w Polsce.

Z perspektywy rodziców (ouders) dziecko to córka (dochter) albo syn (zoon). Jedynak lub jedynaczka to w języku niderlandzkim het enig kind. Przybrane dziecko to een pleegkind (dziecko w rodzinie zastępczej).

Wychowywać dzieci to kinderen opvoeden, a urodzić dziecko to een kind baren. Dzieciństwo to kindertijd, wózek dziecięcy to kinderwagen, a pediatra to kinderarts.

Więcej słów dnia


1.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Temat dnia: Co piąte dziecko zagrożone biedą lub społecznym wykluczeniem

Mimo że Belgia uchodzi za zamożny kraj z rozbudowanymi instytucjami państwa dobrobytu, to jednak problem zagrożenia biedą - także najmłodszych mieszkańców - jest tu niemały.

W ubiegłym roku aż 20,2% niepełnoletnich mieszkańców Belgii wychowywało się w gospodarstwach domowych uznawanych za zagrożone biedą lub społecznym wykluczeniem.

Dane na ten temat opublikowało unijne biuro statystyczne Eurostat. W skali całej Unii Europejskiej odsetek młodych mieszkańców zagrożonych biedą i społecznym wykluczeniem był jeszcze wyższy, bo wyniósł 24%.

Mówiąc inaczej: prawie co czwarte dziecko w UE jest częścią gospodarstwa domowego, któremu grozi bieda lub społeczne wykluczenie. W Belgii w takich warunkach dorasta co piąte dziecko.

W 2024 r. odsetek ten był najniższy w Słowenii, gdzie wyniósł niespełna 12%. Na Cyprze i w Czechach było to około 15%, a w Holandii, Danii i w Polsce około 16%. W Belgii wskaźnik ten był zatem o 4 punkty procentowe wyższy niż w Polsce.

Najwięcej dzieci zagrożonych biedą i społecznym wykluczeniem było w ubiegłym roku w Bułgarii (ponad 35%) i w Hiszpanii (niespełna 35%). W Rumunii odsetek ten wyniósł 34%, a w Grecji i we Włoszech 27%.

Eurostat za ludzi zagrożonych biedą i społecznym wykluczeniem uznaje osoby, spełniające przynajmniej jeden z trzech warunków. Dwa z nich dotyczą sytuacji materialnej, a trzeci wiąże się z poziomem aktywności zawodowej.

Zagrożeni biedą są ludzie z dochodami netto poniżej granicy biedy w danym kraju lub z dochodami na poziomie niepozwalającym na zrealizowanie przynajmniej części podstawowych potrzeb, takich jak opłacenie bieżących rachunków, ogrzanie mieszkania lub wyjazd przynajmniej raz do roku na tygodniowe wakacje poza domem.

Trzeci warunek dotyczy niskiej aktywności zawodowej: jeśli dorośli członkowie danego gospodarstwa domowego przepracowali w danym roku mniej niż 20% czasu, który mogliby przeznaczyć na pracę, to również takie gospodarstwo domowe Eurostat uznaje za zagrożone biedą lub społecznym wykluczeniem.

Należy pamiętać, że Eurostat ustalając poziom zagrożenia biedą i społecznym wykluczeniem bierze pod uwagę średnie dochody i ceny w danym kraju. Za ludzi z dochodami poniżej granicy biedy uznaje się tych, których łączne dochody netto są poniżej 60% mediany dochodów w danym kraju.

Mediana dochodów dzieli społeczeństwo na dwie równe części: połowa gospodarstw domowych ma dochody netto wyższe niż mediana, a połowa niższe.

Odsetek dzieci żyjących w gospodarstwach domowych zagrożonych biedą lub społecznym wykluczeniem spadał w Belgii w okresie od 2017 r. do 2023 r. Jak wynika z danych Eurostatu, w 2017 r. wynosił on jeszcze 24,2%, a w 2023 r. było to już tylko 19%. W ubiegłym roku po raz pierwszy od 7 lat odsetek ten się jednak zwiększył, do wspomnianych już 20,2%.


28.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed