Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 29 marca 2024, www.PRACA.BE)
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - piątek 29 marca 2024
Kultowy brukselski klub jazzowy Sounds zostanie wkrótce zamknięty
Polacy już się na to cieszą. Sezon rowerowy już się rozkręca
We Flandrii i Walonii ponad 10 tys. bezdomnych nieletnich
Polska: Wybory samorządowe 2024. Kampania bez fajerwerków. Wszystko na jedno kopyto
Belgia: Bank centralny na minusie. I to dużym
Polska: Sweter i jeansy do kosza. Czekają nas poważne zmiany w segregacji śmieci
Belgia: „Koniec z prezentami od rządu”. W budżecie wielka dziura
Polska: Wielkanoc 2024. Jeśli jeszcze nie zrobiłeś świątecznych zakupów, to już wygrałeś

Mazurek Dąbrowskiego został oficjalnie polskim hymnem narodowym - 26 lutego 1927

Mazurek Dąbrowskiego został oficjalnie polskim hymnem narodowym - 26 lutego 1927 Gen. Jan Henryk Dąbrowski na czele Legionów Polskich we Włoszech // Juliusz Kossak / 1882

Mazurek Dąbrowskiego (posłuchaj muzyki hymnu) – polska pieśń patriotyczna z 1797 roku,
od 26 lutego 1927 oficjalny hymn państwowy Rzeczypospolitej Polskiej.




Aktualna treść hymnu

na podstawie załącznika nr 4 do ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1509):

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany –
Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.

Marsz, marsz, Dąbrowski...


Historia hymnu

Słowa hymnu – nazywanego Pieśnią Legionów Polskich we Włoszech – zostały napisane przez Józefa Wybickiego. Autor melodii, opartej na motywach ludowego mazurka (właściwie mazura) pozostaje nieznany. Początkowo sądzono, że melodię tę skomponował książę Michał Kleofas Ogiński (twórca poloneza – Pożegnanie ojczyzny), potem materiały archiwalne temu zaprzeczyły i do dziś najczęściej autorzy śpiewników i prac naukowych podają określenie „melodia ludowa” (a niektórzy dodają do tego asekuracyjny znak zapytania).

Pieśń powstała w mieście Reggio nell’Emilia w ówczesnej Republice Cisalpińskiej (obecnie północne Włochy), jednak dokładna data i okoliczności jej napisania oraz pierwszego wykonania nie są pewne, do dziś pozostając przedmiotem sporów wśród historyków. Według Wojciecha Podgórskiego było to:

...między 16, a 19 lipca 1797 r. – pod wpływem pierwszego wzruszenia, jakie opanowało Wybickiego na widok polskich mundurów, orłów, sztandarów – powstały strofy żołnierskiego wyznania wiary: Jeszcze Polska nie umarła

Podobnego zdania jest np. Jan Pachoński[5] i inni badacze. Według Bronisława Bilińskiego[6] pieśń musiała jednak powstać wcześniej – między 10 a 15 lipca, a wskazywać mogą na to ustalenia XIX-wiecznego badacza Mazurka, Wojciecha Sowińskiego, który twierdził, że:

...na specjalnym zebraniu starszyzny legionowej w Reggio w lipcu 1797 r. w nastroju radosnego oczekiwania, odśpiewał Wybicki „Pieśń”.

Według Bronisława Bilińskiego owo zebranie starszyzny legionowej mogło odbyć się 14 lub 15 lipca – w rocznicę zburzenia Bastylii, pieśń musiała więc powstać wcześniej.

Nie jest też znany moment pierwszego publicznego wykonania Mazurka na ulicach Reggio. Według Juliusza Willaumego mogło to nastąpić już 16 lipca, podczas defilady. Inni naukowcy przyjmują dzień 20 lipca, kiedy to przy okazji pożegnania legionów w mieście generał Dąbrowski zasadził na Piazza Piccolo w Reggio pamiątkowe drzewko wolności. Pierwszym wykonawcą mógł być sam Wybicki, który śpiewał sam lub z grupą żołnierzy.

Wiadomo jednak, że pieśń od samego początku zyskała popularność i była chętnie śpiewana przez legionistów.

29 sierpnia 1797 gen. Dąbrowski pisał do autora tekstu z Bolonii: Żołnierze do Twojej pieśni coraz więcej gustu nabierają. Z początkiem 1798 znana była już we wszystkich zaborach. Tekst ogłoszono po raz pierwszy w Mantui w lutym 1799 w gazetce „Dekada Legionowa”. Śpiewana była podczas triumfalnego wjazdu gen. H. Dąbrowskiego i J. Wybickiego do Poznania 3 listopada 1806 r., podczas powstania listopadowego (1830), styczniowego (1863), przez Polaków na Wielkiej Emigracji, w czasie rewolucji 1905, I i II wojny światowej. Tekst Mazurka był tłumaczony przez poetów solidaryzujących się z walczącą Polską i znany był w 17 językach, m.in.: niemieckim, francuskim, angielskim, rosyjskim, węgierskim, chorwackim, macedońskim, serbskim, słowackim, litewskim oraz żmudzkim. Podczas Wiosny Ludów (1848) Mazurek Dąbrowskiego śpiewany był na ulicach Wiednia, Berlina i Pragi, gdzie cieszył się szczególną popularnością. Mazurek Dąbrowskiego był wykorzystywany w utworach muzycznych. Jako jeden z pierwszych użył go Karol Kurpiński, który skomponował w 1821 fortepianową (organową) fugę na jego temat[a]. Fuga ta, zinstrumentowana przez autora, zabrzmiała pod jego batutą 1 stycznia 1831 roku w wykonaniu orkiestry Opery Warszawskiej. Ryszard Wagner wykorzystał melodię Mazurka w uwerturze Polonia skomponowanej po upadku powstania listopadowego. Grano ją pod okupacją niemiecką w czasie II wojny światowej, gdy zabronione było granie polskiego hymnu. W zmienionej postaci użyto muzyki hymnu w nazistowskim filmie propagandowym Powrót do ojczyzny (Heimkehr).

W miarę popularyzowania się pieśń przybierała różne formy dostosowane do okoliczności, czasami zmieniając w refrenie nazwisko Dąbrowskiego na nazwisko innego wodza. Podczas powstania listopadowego popularny był Mazurek Skrzyneckiego ze słowami „Marsz, marsz, cna młodzi, Skrzynecki dowodzi!...”. Natomiast w czasie I wojny światowej wśród polskich legionistów śpiewano Mazurka Piłsudskiego z refrenem: „Marsz, marsz Piłsudski, Prowadź na bój krwawy, Pod twoim przewodem Wejdziem do Warszawy”.

W czasie powstania styczniowego powstała wersja z inną melodią znana jako Marsz Czachowskiego z refrenem „Marsz, marsz, Polonia, Nasz dzielny narodzie. Odpoczniemy po swej pracy W ojczystej zagrodzie”, która pod koniec XIX i w początkach XX wieku zyskała popularność jako Marsz Polonii. Podczas II wojny światowej żołnierze polscy na Zachodzie śpiewali tę wersję z refrenem Marsz, marsz Sikorski.

Na melodię polskiego hymnu śpiewano na Śląsku popularną patriotyczną pieśń pt. „Długo nasz Śląsk ukochany...” do słów śląskiego poety oraz pisarza Konstantego Damrota.

W czasie powstania warszawskiego w 1944 roku węgierskie jednostki stacjonujące w Warszawie sympatyzowały z walczącymi Polakami. Orkiestra 5 węgierskiej dywizji rezerwowej odegrała dla warszawiaków Mazurka Dąbrowskiego na Ursynowie.

Popełniane błędy

Zdarza się śpiewanie ...póki my żyjemy... W rękopisie Wybickiego oraz w ustawowo zatwierdzonym tekście Hymnu jest forma ...kiedy my żyjemy... i tylko ona jest oryginalna i obowiązująca. Jerzy Bralczyk uważa jednak, że trochę dziwne jest połączenie czasownika dokonanego („zginęła”, „umarła”) z niedokonanym („żyjemy”) przez „kiedy”. Normalne byłoby „żyje, kiedy my żyjemy”. A jeszcze bardziej „żyje, póki my żyjemy”. Jeśli „nie zginęła”, mniej niezręczne i bardziej jednoznaczne jest „póki” (...). „Póki” w hymnie nie razi. Wolę je w każdym razie od banalnego, mniej gramatycznie i znaczeniowo dopasowanego „kiedy”. W jednym z wywiadów doprecyzowuje: Tutaj „kiedy” było z początku raczej tożsame z „jeśli”: jeśli my żyjemy nadal, to Polska nie zginęła. Natomiast w naszych czasach to „kiedy” brzmi nieco dziwnie i niezręcznie. Znacznie bardziej pasowałoby mi tutaj: „…skoro my żyjemy”.

Innym błędem jest śpiewanie dwóch równych nut (dwóch ósemek) w miejscu, w którym pierwsza powinna być trzy razy dłuższa od drugiej (ósemka z kropką i szesnastka). Ósemka z szesnastką to rytm, który pokrywa się z sylabami „Je-szcze”; „Nie zgi” (pierwsza sylaba od słowa „zginęła”); „Kie-dy”; „Co nam”; „przemoc”; „szablą”; „Z zie-mi”.

Wykonywanie hymnu

Publicznie hymn państwowy wykonuje się lub odtwarza w szczególności w czasie uroczystości oraz świąt i rocznic państwowych. Podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek, a ponadto mężczyźni w ubraniach cywilnych – zdejmują nakrycia głowy, zaś osoby w umundurowaniu obejmującym nakrycie głowy, niebędące w zorganizowanej grupie – oddają honory przez salutowanie. Poczty sztandarowe podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu oddają honory przez pochylenie sztandaru. Przepisy, wydane na podstawie ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych, określają zachowanie umundurowanych osób występujących w zorganizowanej grupie. Hymn Rzeczypospolitej Polskiej powinien być wykonywany lub odtwarzany w sposób zapewniający mu należną cześć i szacunek. W szczególności zabrania się wykonywania hymnu ze zmienioną melodią lub tekstem.

Hymn państwowy można wykonywać w opracowaniach wokalnych, instrumentalnych oraz wokalno-instrumentalnych, zgodnych z ustawową wersją melodyczną i jej harmonizacją. Zapisy nutowe oraz dźwiękowy według harmonizacji profesora Kazimierza Sikorskiego dostępne są na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.


26.02.2021 Niedziela.BE // źródło: Wikipedia.org // fot. Shutterstock, Inc.

(kmb)

 

Last modified onsobota, 27 luty 2021 00:11

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież