Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Coraz więcej problemów z sortowaniem śmieci
Belgia: Obraz Rubensa znaleziony w Paryżu!
Brukselska Korporacja Mieszkaniowa pozywa region na kwotę 66,5 mln euro
Belgia: Punktualność pociągów najwyższa od 4 lat!
Belgia: Ceny domów w Ardenach coraz wyższe
Belgia, praca: Spadek bezrobocia w Brukseli!
Belgia, Flandria: „Większość ludzi jest uczciwa”. To popularna opinia?
Słowo dnia: Somberheid
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota,13 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad 9 mln wykroczeń drogowych w 2024 roku. „Rekord”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Kupujemy tyle samo, ale płacimy więcej. Dlatego stać nas na mniej

Wydajemy coraz więcej na żywność. Przestaliśmy jednak kupować tzw. dobra trwałe. Powód? Brakuje nam na to pieniędzy. Takie zakupy odkładamy na przyszłość.

Jak podał GUS, w grudniu ubiegłego roku, a więc w miesiącu bożonarodzeniowym, sprzedaż detaliczna wzrosła w Polsce zaledwie o 0,2 proc. rok do roku. Tymczasem – jak donosi InnPoland – analitycy prognozowali wzrost na poziomie 1,4 proc. Co się takiego zadziało?

Mniej paliwa, mebli, RTV, prasy i książek

Wzrosła inflacja, a z nią ceny – odpowiada GUS. I wyjaśnia, że jeśli nawet co miesiąc kupujemy to samo i tyle samo, to nasze rachunki rosną. Według danych GUS załamała się przy tym sprzedaż artykułów RTV, AGD, elektroniki, czyli tzw. dóbr trwałych.

Z danych GUS wynika zatem, że chociaż „dalej rosną wydatki związane z zakupami pierwszej potrzeby – to jednak wciąż jest to efekt większej liczby konsumentów po migracji z Ukrainy – czytamy na Twitterze Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Przyjrzyjmy się szczegółowym danym. I tak sprzedaż paliw spadła o 7,8 proc., mebli, artykułów RTV i AGD o 10,4 proc., prasy i książek o 8 procent. Więcej wydawaliśmy za to na leki i kosmetyki (7,6 proc.) czy odzież i obuwie (7,2 proc.).

Przyczyną spadku konsumpcji są też niższe zarobki.

Sklepy znikają lawinowo

W Polsce spada liczba sklepów. I od lat. To efekt wysokiej inflacji i malejącej konsumpcji.

W w 2008 r. było ich ok. 460 tys., teraz prawie 90 tys. mniej – wynika z najnowszych danych wywiadowni Dun & Bradstreet, przygotowanych dla „Rzeczpospolitej”. Tak szybkiego spadku, jak w ostatnich miesiącach dawno jednak nie było. W ciągu roku zniknęło z rynku 4 tysiące sklepów.

Najgorzej mają małe sklepy ogólnospożywcze. Jak pisze dziennik, w ubiegłym roku w Polsce zawiesiło działalność ponad 9500 sklepów, o 72 proc. więcej niż przed rokiem. Najbardziej ubyło sklepów spożywczych, przybyło trochę kwiaciarni, sklepów sportowych i medycznych.

25.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Sport: Ponad 1/3 aktywnych zawodowo mieszkańców Belgii nie uprawia sportu

Pracodawcy coraz częściej promują aktywny tryb życia wśród swoich pracowników, ale wciąż 1/3 aktywnych zawodowo mieszkańców Belgii nie ćwiczy.

Jak wynika z badań, nawet krótki okres aktywności fizycznej każdego dnia przed lub po pracy może sprawić, że ludzie czują się zdrowsi i szczęśliwsi. „Sport uwalnia hormony szczęścia – endorfiny – dzięki czemu czujesz się lepiej we własnej skórze. Wystarczająca ilość ćwiczeń jest więc dobra zarówno dla ciała, jak i umysłu. W mrocznych czasach jest to niezwykle ważne” – poinformowała Sylvia Vanden Avenne z działu HR Liantis, która przeprowadziła analizę na grupie 110 816 pracowników zatrudnionych w Belgii.

„Wiemy, że większość skarg pracowników dotyczy z jednej strony problemów psychicznych, a z drugiej problemów ze stawami. Na przykład z plecami i kolanami. Więcej ćwiczeń mogłoby mieć na to bezpośredni wpływ” - dodała Vanden Avenne. 

Badanie wykazało, że aż 36% wszystkich pracowników nie uprawia sportu ani nie ćwiczy przed lub po pracy, podczas gdy 40% osób ćwiczy mniej niż trzy razy w tygodniu. Tylko 1/4 respondentów robi to co najmniej trzy razy w tygodniu.

W niektórych sektorach, na przykład w sektorze opieki zdrowotnej, pracownicy ćwiczą więcej po godzinach pracy niż wynosi średnia (63,7 %), ale w innych sektorach liczba osób, które unikają sportu, jest znacznie wyższa, jak np. sektorze transportowym (44%). Odsetek ten jest również wysoki w sektorze budowlanym (42%).

„Pracownicy pracujący fizycznie często zakładają, że ćwiczą wystarczająco dużo, aby być zdrowym, ale badania temu przeczą. W rzeczywistości aktywność fizyczna w pracy nie wydaje się mieć takich samych korzystnych efektów, jak aktywność fizyczna w czasie wolnym. Praca fizyczna ma zwykle inny charakter, przez co jest bardziej obciążająca niż korzystna” – tłumaczy profesor, Els Clays (UGent).

W świetle tych liczb Liantis podkreśla, że aktywność fizyczna w pracy i poza nią to wspólna odpowiedzialność. „Pracodawcy oferują warsztaty, podnoszą świadomość i zapewniają niezbędną infrastrukturę, taką jak prysznice i przebieralnie” – informuje Vanden Avenne. „Ale oczywiście to zależy również od samych pracowników, aby na to odpowiedzieli i sami wybrali bardziej aktywny tryb życia i zaczęli ćwiczyć. To z pewnością nie musi kosztować dużo pieniędzy: codzienny spacer po pracy może już wiele zdziałać” – dodała Vanden Avenne.

28.01.2023 Niedziela.BE // fot. Air Elegant / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Sport
  • 0

Belgia: Obywatele Iranu, którzy mają zostać deportowani, odmawiają wyjazdu

Trzech Irańczyków, którzy w poniedziałek, 23 stycznia, mieli zostać deportowani do Iranu z Belgii, ponownie trafiło do ośrodka dla uchodźców po tym, jak odmówili opuszczenia belgijskiej ziemi – poinformowała agencja prasowa Belga i dziennik Le Soir.

Jeden z mężczyzn, Mohsen Shekari, miał odlecieć o 11:30 z powrotem do Turcji, skąd przybył do Belgii po ucieczce z Iranu trzy miesiące temu. Od tego czasu władze belgijskie potwierdziły, że Shekari „odmawia wyjazdu”. Następnie został przetransportowany do ośrodka dla uchodźców Caricole w Brabancji Flamandzkiej.

Dwóch innych mężczyzn, Alireza Hesam i Mohammadreza Hamian, również miało zostać deportowanych do Iranu przez Turcję późniejszym lotem (15:15). Podobno obydwaj również odmówili wyjazdu.

Trzej mężczyźni rzekomo stali się celem władz irańskich po wzięciu udziału w masowych protestach publicznych w Iranie, które zostały wywołane śmiercią 22-letniej Mahsy Amini, zabitej przez irańską policję wkrótce po aresztowaniu za nieprawidłowe noszenie hidżabu. Protesty zostały brutalnie stłumione przez władze irańskie.

Według agencji prasowej Belga, kilka osób zebrało się w hali odlotów lotniska w Brukseli, aby zaprotestować przeciwko deportacji mężczyzn. „Jeśli wrócą do Iranu, zostaną zabici” – powiedział Khotan Pakneshan, belgijsko-irański obywatel, który przybył na lotnisko w Brukseli po obejrzeniu telewizyjnego reportażu na temat ich sprawy. „Są to młodzi ludzie, którzy uczestniczyli w protestach przeciwko reżimowi w mieście Anzali w Iranie i uciekli. To, co robi państwo belgijskie, to brak pomocy ludziom będącym w niebezpieczeństwie”.

24.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Bruksela: Coraz droższa woda z kranu!

Od 2021 roku złożone zostały dwa wnioski dotyczące podwyżek cen wody wodociągowej w Brukseli, co według francuskojęzycznej partii politycznej Les Engagés jest objawem znacznie głębszych problemów z „potencjalnie poważnymi konsekwencjami dla podatników”.

W ten weekend poinformowano, że międzygminne przedsiębiorstwo wodociągowe Vivaqua starało się podnieść taryfy za wodę wodociągową o prawie 15%, zaledwie dwa lata po złożeniu podobnego wniosku. Ceny wody nie są automatycznie indeksowane, a firma zauważyła, że jej przychody nie pokrywają już kosztów, które eksplodowały z powodu inflacji.

Koszt pracy przy sieci i infrastrukturze podobno wzrósł średnio o 19% w 2022 roku, wzrosły też wynagrodzenia pracowników, co stanowi dodatkowy koszt w wysokości 10 mln euro. Vivaqua argumentuje, że podwyżki są konieczne dla „ciągłości podstawowej działalności firmy w Brukseli”.

Christophe De Beukelaer, poseł Les Engagés, przekonywał, że podwyżka cen jest symptomem bardziej powszechnych problemów, przed którymi stoi sektor. W oświadczeniu odniósł się do „chaotycznego zarządzania”, w wyniku którego wielu mieszkańców nie otrzymywało rachunków za wodę przez ponad siedem miesięcy. „Znajdują się w skomplikowanej sytuacji finansowej, otrzymując duże rachunki za wodę w trudnym kontekście ekonomicznym” – poinformował.

24.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed