Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Flandria: Ale susza! „Trzy główne problemy”
Młodzi Polacy boją się wielu rzeczy. Imigranci w topie listy
Temat dnia: Coraz więcej gramy w gry komputerowe!
Polska: Gigantyczny mandat za palenie w miejscach publicznych
Słowo dnia: Vlaanderen
Belgia: 50-latek podejrzany o zastrzelenie właściciela baru aresztowany!
Belgia: Dwa nowe śledztwa w sprawie strzelanin w Molenbeek
Polska: W pogodzie idą chłody. Nocą temperatury spadną do kilku stopni
Belgia: Dziś nawet 28 stopni w Brukseli!
Belgia: Szkoły w Belgii lepsze? Sporo holenderskich uczniów
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Podróże dają zdrowie

Wyjazdy poza miejsce zamieszkania mają niebagatelne znaczenie dla zdrowia ciała i ducha. Mogą obniżać stres, skłaniać do ruchu, zacieśniać relacje z rodziną i przyjaciółmi, stymulować intelekt. Trzeba jednak uważać, aby nie przesadzić z częstotliwością, ani nie zmuszać się do podróżowania np. pod presją reklam czy przechwałek znajomych.

Restrykcje szkodzą


Ograniczenia w możliwościach podróżowania -  zmniejszona częstotliwość wyjazdów i mniejsza liczba odwiedzanych miejsc negatywnie odbijają się na zdrowiu - donieśli właśnie naukowcy z University College London. Badacze przeprowadzili ankiety wśród prawie 3 tys. mieszkańców północnej części Anglii.  Jednym z mechanizmów działania ograniczeń okazało się pogorszenie życia społecznego. Jako podróż naukowcy zaklasyfikowali przy tym zmianę miejsca pobytu o co najmniej 25 km.

„Wyniki te potwierdzają wagę zdolności do podróżowania poza obszar zamieszkania dla życia społecznego oraz zdrowia. Podkreślają potrzebę wprowadzania zasad, które zmniejszą ograniczenia w podróżowaniu przez ułatwianie korzystania zarówno z prywatnych, jak i publicznych środków transportu, a przez to pozwolą na częstsze wyjazdy do większej liczby miejsc” - piszą badacze na łamach periodyku „Journal of Transport & Health”.

Potrzeba, a nie luksus

O tym, jak podróżowanie może wspomagać ciało i psychikę powiedziało więcej badanie przeprowadzone przez Transamerica Center for Retirement Studies i Global Coalition on Aging. Wzięło w nim udział 1,5 tys Amerykanów w wieku minimum 25 lat. Ponad 71 proc. badanych poinformowało, że podróże pomagają im cieszyć się obecnym etapem życia. 86 uznało, że pomagają im utrzymać pozytywne nastawienie, 78 proc. - że redukują stres, 75 proc. - że wspierają przyjaźnie, 75 proc. - że zapewniają stymulację intelektu, 70 proc. - że wspierają zdrowie.

Prawie połowa stwierdziła, że tak prawdę podróże są dla nich koniecznością, a nie luksusem. Wyjazdy mogą korzystnie oddziaływać na wspomniane sfery na różne sposoby. Prawie wszyscy badani uważali, że pomagają one spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi, robić z bliskimi rzeczy, które się kocha, ułatwiają aktywność fizyczną oraz intelektualną. Jednocześnie, co w świetle tych wyników dobrze wróży, zarówno wielu emerytów jak i pracujących uznawało podróże za jeden ze swoich priorytetów.

Kupuj doświadczenia, nie przedmioty

Z tymi wynikami zgadzają się bardziej ogólne badania odnośnie skutków różnego rodzaju zakupów. Otóż, jak wskazują, więcej szczęścia przynosi wydawanie pieniędzy na przeżycia, niż na kolejne przedmioty. Podróż to z pewnością doświadczenie i to takie, które zwykle na długo zapada w pamięć. Okazuje się, jednak, że zakup przyjemnego doświadczenia ma jeszcze jedną, szczególną zaletę. Badacze z Cornell University zauważyli, że już oczekiwanie na takie przeżycie postrzegane jest bardziej pozytywnie od czekania na zakup materialny.

„Odkryliśmy ten efekt w czterech badaniach prowadzonych z pomocą ankiet obejmujących różnorodne, planowane wydatki, szeroko zakrojonym badaniu opartym na prowadzeniu dziennika oraz w analizie archiwalnych doniesień medialnych na temat osób stojących w kolejkach za zakupami” - informują naukowcy.

Podróże naprawdę kształcą

Seria prowadzonych z udziałem studentów badań opisanych przez w magazynie „Journal of Personality and Social Psychology” wskazała do tego, że mieszkanie przez jakiś czas w innym kraju pobudza kreatywność. „Doświadczenia nabywane w innych krajach już dawno stanowiło klasyczną receptę dla artystów na pobudzenie ich wyobraźni i udoskonalenie warsztatu. Jednak czy życie za granicą czyni ludzi bardziej kreatywnymi?” - pyta prof. William Maddux z Northwestern University, główny autor badania.

„Wydaje nam się, że na to od dawna zadawane pytanie zaczęliśmy odpowiadać w naszej pracy” - podkreśla.

Jego zespół zauważył też dodatkową zależność. Obserwacje młodych ludzi, którzy wracali z za granicy pokazały, że kreatywność rosła u nich tym silniej, im lepiej dana osoba dostosowała się do życia w innym kraju.

„Wskazuje to, że zachodzi pewnego rodzaju psychologiczna transformacja, która musi się wydarzyć, aby osoby mieszkające w obcym państwie stały się bardziej kreatywne. Może się tak stać, kiedy ludzie starają się dostosować do nowej kultury” - zauważa dr Adam Galinsky.

Ważny jest umiar


Jak mówi powiedzenie - co za dużo, to niezdrowo. Dotyczy to także podróży. Na te sprawy zwrócili uwagę eksperci z University of Surrey, którzy zauważyli m.in. niebezpieczny trend w mediach społecznościowych. Ludzie często chwalą się swoimi wycieczkami do egzotycznych miejsc czy drogich hoteli i przez to postrzegani są przez innych jako osoby o szczególnie wysokim statusie. Inne osoby czasami starają się im dorównać i mogą, przez to podejmować decyzje niezgodne z własnymi potrzebami. Do tego dochodzi działanie jednostronnie pokazujących świat reklam.

„Mężczyzna w modnym garniturze wygodnie siedzący w skórzanym fotelu z laptopem przed sobą i uśmiechniętą stewardessą podającą mu szkocką z gazowaną wodą. To model podróży, szczególnie biznesowych, często przekazywany w reklamach telewizyjnych i błyszczących magazynach. Jednak istnieje ciemna strona tego wyidealizowanego, hipermobilnego stylu życia, którą media i społeczeństwo ignorują” - podkreśla dr Scott Cohen, jeden z autorów publikacji.

Czy to pod wpływem takich przekazów, czy z innych powodów nadmiar wyjazdów, zdaniem badaczy może, tymczasem szkodzić. Przestrzegają przed jet-lagiem, stresem, rozłąką z rodziną i lokalną społecznością, ryzykiem zakrzepicy żył, która u podatnych osób może wystąpić w czasie długiego lotu, a także przed pewną dawką promieniowania, które przy częstych, długich lotach zaczyna nabierać znaczenia.

„Poziom fizjologicznego, fizycznego i społecznego stresu, jaki powoduje zbyt intensywne podróżowanie może mieć poważne, długofalowe skutki - od rozpadu więzi rodzinnych po zmiany w genach spowodowane niedoborami snu” - dodaje naukowiec.

Jak podróżować?

Wniosek z tego taki, że, podobnie jak o inne sfery życia o podróżowanie warto odpowiednio dbać. Specjaliści ze wspomnianego wcześniej Transamerica Center for Retirement Studies mają kilka sugestii. Na przykład, jeśli ktoś planuje zwiedzać świat po zakończeniu aktywności zawodowej, dobrze, aby pomyślał o tym dużo wcześniej.

„Amerykanie mają wielkie marzenia o podróżach na emeryturze, jednak wielu nie jest przygotowanych finansowo, aby zapewnić sobie spełnienie tych marzeń” - piszą naukowcy.

Zalecają więc, aby pomyśleć zawczasu o finansach. Także sam wyjazd dobrze jest odpowiednio przemyśleć. Naukowcy zwracają  uwagę, że podróż nie musi być wcale daleka, egzotyczna ani droga, aby można było odnieść z niej korzyści. Doradzają przy tym, aby tak ją zaplanować, żeby nie tylko pozwalała na odwiedzanie nowych miejsc, ale także zacieśniła więzi. Podkreślają jednocześnie wagę odpowiedniego wykorzystania urlopów - to czas na wypoczynek, a więc także doskonała okazja właśnie do podróżowania.


12.02.2023 Niedziela.BE // źródło informacji: Serwis Zdrowie / Marek Matacz // źródła: Praca naukowa na temat wpływu restrykcji w podróżowaniu na zdrowie / Praca naukowa na temat podróżowania Amerykanów i jego działania / Praca naukowa na temat wpływu różnych wydatków na psychikę / Doniesienie na temat związków podróżowania z kreatywnością / Doniesienie na temat możliwej szkodliwości podróżowania // fot. Milkovasa, Andorra / shutterstock.com

(cf)


Belgia: Okropne! Co druga młoda kobieta dostała już takie zdjęcie

Ponad połowie mieszkanek Belgii w wieku od 15 do 25 lat przesłano już kiedyś online tzw. dickpic, czyli zdjęcie penisa. Często nadawcami takich wiadomości są nieznajomi, starsi mężczyźni.

Zawstydzenie, obrzydzenie, złość czy nawet wściekłość - takie emocje często pojawiają się u nastolatek i młodych kobiet po tym, jak zobaczą w telefonie wiadomość z „dickpic”.

W sumie tego rodzaju wiadomości dostało już co najmniej raz 37% mieszkańców Belgii w wieku od 15 do 25 lat. Wśród nastolatek i młodych kobiet odsetek ten jest wyższy i wynosi 51% - wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie belgijskiego rządu.

We wtorek 7 lutego w Unii Europejskiej obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Internetu. Niechciane wiadomości online z seksualną treścią to jedna z plag współczesnych mediów społecznościowych, przyznają eksperci.

Prawie połowa wiadomości z „dickpic” wysyłana jest przez osoby nieznane odbiorcom, poinformował portal vrt.be. Nadawcy często są co najmniej kilka lat starsi niż dziewczyny i młode kobiety, którym wysyłają takie wiadomości. Co czwarty nadawca wiadomości z „dickpic” przyznaje, że wysłał ją po to, by zdenerwować lub zastraszyć odbiorczynię wiadomości.

Ponad dwie trzecie młodych mieszkanek i mieszkańców Belgii uważa, że wysyłanie zdjęć penisów bez pozwolenia odbiorcy powinno być karalne.

11.02.2023 Niedziela.BE // fot. B.Forenius, Szwecja / shutterstock.com

(łk)

Polska: Miały być tanie. Dziś czynsze zwalają z nóg. Mieszkania Plus dobijają lokatorów

Program Mieszkanie Plus miał pomóc rodzinom, których nie stać na wynajem lub kupno własnego lokum na wolnym rynku. Tymczasem horrendalne czynsze czyszczą kieszenie zrozpaczonych lokatorów.

Plan budowy całych osiedli z tanimi mieszkaniami okazał się kompletnym fiaskiem. Mimo że był to jeden z programów niesionych przez PiS na sztandarach.

Kiedy w 2015 r. partia szła do wyborów, przekonywała, że można w Polsce budować tanio. Tak tanio, że w tysiącach mieszkań zamieszkają rodziny, których nie stać na zaciągnięcie kredytu bankowego, ale zbyt zamożnych, żeby otrzymać lokal socjalny.

Miało być 100 tys. mieszkań, jest 19 tys.

Rzeczywistość szybko jednak zweryfikowała te plany, które w ostatecznym rozrachunku okazały się mrzonkami rządzących.

„Na koniec 2022 roku w ramach części rynkowej i społecznej programu „Mieszkanie plus” wybudowano około 19 tys. lokali mieszkalnych. Do końca minionego roku trwała budowa około 31,5 tys. lokali. Resort zaznaczył, że inwestycje znajdujące się w budowie będą oddawane do użytkowania w kolejnych 2-3 latach” – podał niedawno TVN24.

A – przypomnijmy – miało to być 100 tys. mieszkań. Tak deklarował publicznie premier Mateusz Morawiecki.

3700 złotych za trzy pokoje

Na tym nie koniec. Szybko też okazało się, że lokatorzy muszą za lokale dużo płacić. Tak dużo, że państwo dopłaca im do rachunków. I to też nie koniec ich kłopotów, bo teraz podwyżki opłat nie omijają ludzi z Mieszkania Plus.

– Jeszcze nie zdążyłem się wprowadzić, a już dostałem podwyżkę o 290 zł – żalił się „Gazecie Wyborczej” jeden z lokatorów osiedla Kliny w Krakowie.

I dodał, że sumaryczna opłata za lokum z programu Mieszkanie Plus wynosi nawet 3700 zł za trzypokojowe mieszkanie. Najemcy mniejszych lokali płacą 2000-2500 zł miesięcznie.

To przypadek nie tylko Krakowa, ale lokatorów w całej Polsce. W Świdniku (woj. lubelskie) po podwyżkach za czynsz, ogrzewanie, wodę za 52-metrowe mieszkanie trzeba płacić 2700 złotych. Za 60-metrowe są to 3000 zł.

– Po nowym roku dostaliśmy informację od spółki, że nastąpiła waloryzacja czynszu i za 70-metrowe mieszkanie musimy płacić teraz 3500 tys.zł – powiedziała Onetowi lokatorka Mieszkania Plus z Dębicy.

Lokatorzy byli o tym uprzedzani

Mieszkaniem Plus zajmuje się państwowy PFR Nieruchomości SA. Tłumaczy, że czynsz jest co roku waloryzowany, a lokatorzy byli o tym uprzedzani. Dodaje także, że wiele osób korzysta z dopłat do rachunków finansowanych przez państwo.

Beneficjenci (choć nie lubią tego określenia) rządowego programu podkreślają w rozmowie z Onetem, że wprawdzie lokatorom przysługują dopłaty do wynajmu, ale one nie wzrastają tak jak ceny czynszu.

Lokatorzy: To klasyczną fuszerka budowlana

Jakby tego bylo mało, Mieszkania Plus okazały się także klasyczną fuszerką budowlaną.

– Ściany nam się sypią, panele wyginają od wilgoci, z okien wieje, a spod wanny cieknie woda – skarżyli się Onetem pechowi lokatorzy.

Co na to odpowiedzialna za budowę mieszkań spółka PFR Nieruchomości? Że to usterki „typowe dla nowych budynków”, a niektóre „wynikają z nieprawidłowego użytkowania”.

Jakby powiedział klasyk: To tyle w temacie Mieszkanie Plus.

11.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Belgia: Pożar w firmie tapicerskiej we Flandrii

Pożar w strefie Maatheide w Lommel wybuchł we wtorek rano (7 lutego), w firmie tapicerskiej. Wkrótce po ogłoszeniu alarmu straż pożarna z Północnej Limburgii udała się na miejsce zdarzenia.

Do walki z ogniem wysłano około 50 strażaków, a burmistrz Lommel, Bob Nijs, potwierdził, że około godziny 08:30 strażacy opanowali sytuację. Płomienie nie rozprzestrzeniły się na okoliczne budynki i nie zgłoszono żadnych obrażeń.

Przyczyna pożaru wciąż nie jest znana. Firma Zoink zajmuje się między innymi produkcją mebli, tapicerki, zasłon i okładzin ściennych.

Szopa, która się zapaliła, została całkowicie zniszczona, zaś ogień doprowadził do wytworzenia się dużej ilości dymu.

Straż pożarna prowadzi pomiary w celu monitorowania jakości powietrza wokół obiektu.


07.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed