Belgijska aplikacja koronwirusowa „Coronalert”, której celem jest ograniczenie rozprzestrzeniania się Covid-19, została pobrana przeszło 657 tys. razy – w miniony poniedziałek, przekazało Narodowe Centrum Kryzysowe.

„Chciałbym zwrócić się do wszystkich mieszkańców Belgii z prośbą o pobranie aplikacji. Potrwa to tylko 2 minuty, jest darmowe, a może znacznie pomóc w śledzeniu kontaktów. W tym momencie aplikację pobrano już ponad 657 tys. razy” - przekazał rzecznik prasowy Narodowego Centrum Kryzysowego, Yves Stevens.

Celem aplikacji jest ograniczenie rozprzestrzeniania się Covid-19. Jeśli lekarz wręczy nam receptę na test na koronawirusa, użytkownicy aplikacji będą mogli wygenerować kod powiązany z testem. Jeśli wynik będzie pozytywny, zostanie wysłany do aplikacji. Następnie wszystkie osoby, które są w bliskim kontakcie z zakażoną osobą, zostaną o tym powiadomione (przy czym nie zostaną zdradzone dane personalne osoby z pozytywnym wynikiem testu).

Jednakże, jak przekonuje Karin Moykes prezes międzyfederalnego organu ds. testowania, aplikacja będzie skuteczna tylko wtedy, kiedy będzie faktycznie używana przez dużą część społeczeństwa.

Aplikacja jest dostępna w App Store i w Google Play. Więcej informacji można znaleźć: TUTAJ.

06.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

Od 11 października do ceny papierowych biletów komunikacji miejskiej w Regionie Stołecznym Brukseli będzie doliczana dodatkowa opłata w wysokości 50 eurocentów – poinformowała spółki MIVB, odpowiedzialna za transport publiczny w stolicy Belgii.

MIVB chce, by podróżni zamiast kupować papierowe bilety korzystali z możliwości płatności mobilnych lub kartą. Płacenie kartą czy smartfonem jest szybsze i prostsze, szczególnie w przypadku osób, które rzadko korzystają z transportu publicznego.

Już od dawna podróżni poruszający się w Regionie Stołecznym Brukseli mogli korzystać z karty MOBIB. Ta karta transportu publicznego akceptowana jest też przez innych przewoźników w pozostałej części kraju.

Od lipca pasażerowie brukselskich tramwajów, autobusów i stołecznego metra oprócz MOBIB mają też inną, jeszcze prostszą możliwość płatności elektronicznych. Od lata w Brukseli za bilety komunikacji miejskiej można płacić bezdotykowo zwykłą kartą płatniczą – przypomina flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”. Bilety nabywać można też za pomocą smartfonu.

Od czasu wprowadzenia możliwości kupowania biletów bezdotykowo doszło już do ponad 260 tys. takich płatności, wynika z danych MIVB. Władze spółki mają nadzieję, że podniesienie ceny papierowych biletów przyczyni się do tego, że podróżni jeszcze chętniej będą dokonywać płatności kartą MOBIB, kartą płatniczą lub smartfonem.

06.10.2020 Niedziela.BE
(łk)

W wielu lokalizacjach w centrum Brukseli publiczne picie alkoholu jest zakazane – nowe zasady weszły w życie z dniem dzisiejszym.

Zgodnie z nowym prawem, w wielu centralnych lokalizacjach w Brukseli publiczne spożywanie alkoholu jest zabronione. Nowy zakaz będzie obowiązywał przynajmniej do końca kolejnego roku i jest kolejnym ograniczeniem wprowadzonym w ostatnim czasie. Otóż w lutym rada miasta Brukseli zatwierdziła zakaz nocnego picia alkoholu na ulicach w centrum miasta (zakaz obowiązuje od północy do godziny 6 rano, na obszarze od Place Fontainas do Place De Brouckère, włączywszy w to niektóre przylegające uliczki). Osoby, które nie respektują zakazu, narażają się na karę grzywny w wysokości 350 euro.

Władze miasta chcą w ten sposób walczyć z problemami związanymi z nadmierną konsumpcją alkoholu, jak np. bijatyki oraz zakłócanie porządku publicznego. Niemniej jednak, jak informuje Bruzz, pomimo wprowadzenia zakazu w lutym, aż do czerwca nie wystawiono ani jednego mandatu. Prawdopodobnie jest to związane z epidemią koronawirusa, która zmieniła priorytety lokalnej policji.

Zgodnie z najnowszym prawem, publiczne spożywanie alkoholu w centralnych lokalizacjach Brukseli jest odtąd zakazane także w ciągu dnia. Zakaz obejmuje m.in. dzielnice Vismarkt, Dansaert, Rogier, a także Rue Neuve (w tym okolice Sainte-Catherine oraz Alhambra). Z zakazu wyłączony będzie Wielki Plac w Brukseli. Wciąż będzie dozwolone spożywanie alkoholu na tarasach restauracji i kawiarni.

05.10.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Średnio co dziesiąty belgijski pracownik bierze leki przeciwbólowe lub przeciwzapalne – wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę Idewe, specjalizującą się w bezpieczeństwie pracy.

Wyniki sondażu przytacza gazeta De Zondag. Badanie zostało przeprowadzone na grupie 200 tys. obywateli.

„Ból fizyczny jest jedną z najczęstszych przyczyn długotrwałych nieobecności w pracy. Jeden na pięciu pracowników doświadcza bólu mięśni i stawów” - przekazała Liesbeth Daenen z Idewe. Z tego powodu jest bardzo ważne, aby zwiększać świadomość pracodawców na temat ergonomii w miejscu pracy.

Również zrozumienie przyczyn pojawienia się bólu oraz tego, jak ból funkcjonuje, może być bardzo pomocne i powinno, według Daenen, zredukować niepokój związany z doświadczanymi dolegliwościami.

05.10.2020, Niedziela.BE

(kk)