Uber w dalszy ciągu rozszerza swoje usługi w Belgii i od przyszłego tygodnia usługa będzie dostępna również w Regionie Flamandzkim.

Od poniedziałku, 9 listopada, Uber będzie dostępny również w Regionie Flamandzkim – nawet pomimo oporu ze strony związków reprezentujących taksówkarzy, amerykańska firma podjęła decyzję o dalszym rozwoju na belgijskim rynku.

Największa liczba kierowców będzie dostępna w największych, niderlandzkojęzycznych miastach w regionie, takich jak Antwerpia, Gandawa, a także w mniejszym, uniwersyteckim miasteczku Leuven. Przedstawiciele Ubera przekazali, że w kilku miastach we Flandrii odnotowuje się stały wzrost zapotrzebowania na tego typu usługi i w ostatnim czasie zaobserwowano też znaczny wzrost liczby pobrań popularnej aplikacji.

W Brukseli, gdzie stale rośnie liczba kierowców Ubera, i gdzie już od jakiegoś czasu trwają dyskusje na temat „nieuczciwej konkurencji”, niedawno pojawiły się także doniesienia o przypadkach molestowania seksualnego oraz notorycznym łamaniu zasad bezpieczeństwa. Z tego powodu podjęto decyzję o prowadzeniu wzmożonych kontroli.

Rząd Regionu Stołecznego Brukseli przekazał ostatnio, że w przyszłości kierowcy Ubera będą musieli przechodzić podobne kontrole, jakie mają miejsce w przypadku taksówkarzy.

04.11.2020, Niedziela.BE

(kk)

W ostatnim siedmiodniowym okresie spadła liczba dziennych diagnoz, ale za to wciąż przybywa liczba hospitalizacji – wynika z najnowszych, środowych danych instytutu zdrowia Sciensano.

W okresie od 25 do 31 października koronawirusa diagnozowano dziennie u średnio 14 235 osób, co oznacza spadek o 4% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku pandemii w Belgii Covid-19 zdiagnozowano łącznie u 452 541 osób (w grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone oraz te, które przegrały walkę z pandemią). Z kolei na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni koronawirusa diagnozowano u 1 774 osób na 100 tys. obywateli, co oznacza wzrost o 90% w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch tygodni.

W okresie od 27 października do 3 listopada do szpitali przyjmowano średnio 692,4 osób dziennie, co oznacza wzrost w porównaniu z zeszłym tygodniem (wówczas średnio 619,9 hospitalizacji). Łącznie w belgijskich szpitalach przebywa obecnie 7 485 pacjentów z koronawirusem (o 254 więcej niż jeszcze wczoraj). W grupie tej 1 351 znajduje się na oddziałach intensywnej terapii (+ 49). Z respiratorów korzysta 750 pacjentów (+53).

W okresie od 25 do 31 października średnio odnotowywano 136,3 zgony dziennie (tutaj również wzrost, z liczby 98,8 śmiertelnych przypadków Covid-19 w poprzednim tygodniu). Łącznie od początku pandemii w Belgii z powodu kotonawirusa zmarło 12 126 osób.

04.11.2020, Niedziela.BE

(kk)

Możliwe, że już niedługo uczniowie nie będą mogli brać udziału w zajęciach w piżamach. Niektóre flamandzkie szkoły zaapelowały do uczniów o schludny ubiór.

„Chcemy, aby nasi uczniowie pojawiali się przed ekranami komputerów schudnie ubrani, z neutralnym tłem. To, co obowiązuje na lekcjach fizycznych, powinno być również standardem podczas lekcji on-line” - przekazała dyrektorka GO! Atheneum, Ann Van Landuyt. Z podobnym apelem do uczniów zwróciły się władze Sint-Jan Berchmanscollege w Westmalle.

„Jeśli masz problem z dojazdem do szkoły, informujesz o tym. Podobnie powinieneś postąpić, jeśli masz problemy z Wi-Fi. Nie wpadasz do klasy w połowie lekcji spóźniony jak gdyby nigdy nic i tak samo nie powinieneś logować się w połowie lekcji. Nie należy także korzystać z czatu w czasie lekcji. Próbujemy wprowadzić nasze zasady do nowego, wirtualnego świata” - przekazał dyrektor placówki, Eric Van Huffelen.

„Większość studentów pojawia się na lekcjach punktualnie, ale są też osoby, które korzystają z sytuacji i używają problemów z internetem jako wymówki. Noszenie piżamy to jedna rzecz, ale niektórzy uczniowie podczas zajęć leżą jeszcze w łóżku” - dodał Van Huffelen.

Z drugiej strony, organizacja zrzeszająca belgijskie szkoły średnie jest zaniepokojona tym podejściem. „Rozumiemy te reakcje, ale mamy nadzieję, że nie zajdzie to za daleko. Obecność uczniów oraz ich koncentracja są dla nas najważniejszą rzeczą. Nie każdy z uczniów ma dostęp do biurka i niekiedy tylko łóżko jest miejscem, gdzie osoby te mogą usiąść w spokoju” - przekazał prezes organizacji, Louis Notte.

04.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

Doniesienia o ataku na księdza w brukselskim kościele Saint-Gilles były „zdecydowanie przesadzone” - przekazała archidiecezja, do której należą kościoły z obszaru Bruksela-Mechelen.

W miniony poniedziałek, około godziny 17:30, mężczyzna wkroczył do kościoła Saint-Gilles i zachowywał się agresywnie w stosunku do tamtejszego księdza. Informacja ta szybko trafiła do mediów, gdzie pisano, że napastnik złapał duchownego za ubranie, popchnął go, groził mu, a następnie rzucił w niego krzesłem. Z doniesień wynikało, że zanim mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia, przekazał że jest muzułmaninem. Przedstawiciele kościoła przekazali, że historia jest „przesadzona”.

„Faktycznie doszło do incydentu, podczas którego mężczyzna groził duchownemu krzesłem. Ale nie róbmy z tego większej sensacji. Zdecydowanie nie ma to nic wspólnego z ostatnimi atakami terrorystycznymi” - w rozmowie z VRT Nieuws, przekazał rzecznik prasowy archidiecezji, Geert De Kerpel.

Również brukselska prokuratura potwierdziła, że „atak nie miał podłoża terrorystycznego”. „Sprawca to jeden z lokalnych bezdomnych, którzy często przesiadują na placu przy kościele. We wtorek rano aresztowano go” - poinformowała policja.

04.10.2020, Niedziela.BE

(kk)