Na początku pandemii niektórzy ekonomiści obawiali się, że wprowadzone wtedy obostrzenia doprowadzą do kryzysu na rynku pracy i na przykład do fali bezrobocia. Tak się jednak nie stało.

Do 2019 r. sytuacja na belgijskim rynku była stabilna. Wraz z pojawieniem się na początku 2020 r. nowego koronawirusa doszło do wielkich zmian.

Mimo to ostateczne efekty pandemii nie były dramatyczne. Odsetek pracujących mieszkańców Belgii w wieku produkcyjnym zmalał w trudnym pandemicznym 2020 r. jedynie z 70,5% do 70%, poinformowało belgijskie ministerstwo finansów.

Także stopa bezrobocia utrzymywała się na niskim poziomie. W 2020 r. wyniosła ona jedynie 5,4%, co było jednym z najniższych wyników w historii. Było to jednak nieco więcej niż w 2019 r. (5,2%), przypomina flamandzki portal vrt.be.

Według ekspertów dobra sytuacja na rynku pracy to skutek rządowych tarcz antykryzysowych. – Dzięki właściwej i stałej pomocy rządowej wpływ tego największego kryzysu gospodarczego od czasów drugiej wojny światowej na zatrudnienie był dużo mniejszy niż się początkowo obawiano – powiedział minister pracy Pierre-Yves Dermagne, cytowany przez vrt.be.

19.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Region Flamandzki nie zamierza wysłać ministrów bądź innych urzędników państwowych na zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie oraz Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Katarze – poinformował minister-prezydent regionu, Jan Jambon.

Jak informuje agencja prasowa Belga, polityk podkreślił, że jego rząd chce w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec łamania praw człowieka w obydwóch krajach.

„Nie opowiadamy się za całkowitym zerwaniem wszystkich platform do rozmów z wspomnianymi krajami. Stanie z boku w czasie tego ważnego dla międzynarodowego sportu wydarzenia jest czymś zupełnie innym i moim zdaniem, uzasadnionym” - dodał Jambon.

Jakiś czas temu brytyjski dziennik The Guardian informował, że przy budowie infrastruktury i stadionów zginęło już ponad 6,5 tys. pracowników pochodzących głównie z Indii, Pakistanu, Nepalu, Bangladeszu oraz Sri Lanki. Panujące na budowach warunki były dramatyczne. Również do nadużyć dochodziło i nadal dochodzi – w Chinach.

19.01.2022 Niedziela.BE // fot. StanislavSukhin / Shutterstock.com

(kk)

Mimo że Belgia zmaga się teraz z kolejną falą pandemii czołowy wirusolog kraju, Steven Van Gucht z Państwowego Instytutu Zdrowia Sciensano, z optymizmem patrzy w przyszłość.

- Jeśli na chłodno przeanalizować to, co się teraz dzieje, to daje to nadzieję. Mamy teraz do czynienia z bardzo dużą liczbą zakażeń i wciąż niektórzy ludzi poważnie chorują, ale to zupełnie inna sytuacja niż rok temu. Wtedy było tak źle, że musieliśmy ogłosić lockdown – powiedział Van Gucht, cytowany przez flamandzki portal vrt.be.

Liczba zakażeń rzeczywiście szybko rośnie. W minionych siedmiu dniach było ich już średnio około 30 tys. dziennie. W dodatku to jedynie czubek góry lodowej, bo większość zakażeń nie jest wykrywana, uważa Van Gucht. W rzeczywistości codziennie zarażać się może około 100 tys. ludzi.

Omikron rozprzestrzenia się mimo to wolniej niż początkowo zakładali eksperci. To między innymi skutek wprowadzonych obostrzeń oraz większego poziomu odporności mieszkańców Belgii (dzięki szczepionkom i temu, że wiele osób przeszło już zakażenie koronawirusem).

W dodatku omikron jest mniej groźny niż poprzedni wariant dominujący, Delta. Dzięki temu większa liczba zakażeń nie przekłada się na równie wielki wzrost hospitalizacji i zgonów.

19.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed kupnem i spożywaniem kilku partii batonów popularnej marki. W produktach znajdują się fragmenty szkła. Co mają zrobić osoby, które już kupiły takie słodycze?

GIS informuje, że w słodyczach wykryto fragmenty szkła w surowcu wykorzystanego do ich produkcji. Chodzi o produkty marki Bakalland. Z ustaleń wynika, że do zanieczyszczenia surowca doszło, zanim trafił do magazynów Bakallandu. Obecnie Państwowa Inspekcja Sanitarna sprawdza, czy zakwestionowane partie towaru zostały wycofane ze sprzedaży. Chodzi konkretnie o batony pod nazwami: Vitanella, BA! i YEMGO.

Numery partii batonów wycofano ze sprzedaży:

Bakalland Baton BA! 5 orzechów 40g (numer partii: 0002330006)
Bakalland Baton BA! 5 orzechów 40g (numer partii: 0002331752)
Bakalland Baton YEMGO czekoladowo-bakaliowy 40g (numer partii: 0002330871)
Bakalland Baton BA!lans Orzechowe Słone Trio 35g (numer partii: 0002331492)
Baton BA! Protein Banan 35g. (numer partii: 0002332366)
Vitanella Baton musli orzech arachidowy i laskowy 40g (numer partii: 0002329041)
Vitanella Baton musli orzech arachidowy i laskowy 40g (numer partii: 0002330055)
Vitanella Baton musli orzech arachidowy i laskowy 40g (numer partii: 0002332122).
Co mają zrobić klienci, którzy już nabyli te produkty? Bakalland apeluje do wszystkich, aby by sprawdzili, czy mają batony w domu. „Prosimy o niespożywanie ich i oddanie do sklepu, w którym zostały kupione” – podaje Bakalland.

Słodycze trzeba zwrócić bezpośrednio do firmy. Najpierw jednak wymagane jest zgłoszenie za pośrednictwem maila. Na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. „Wszyscy klienci, którzy dokonają zwrotu produktów z tej partii, otrzymają zwrot gotówki, bez konieczności okazywania paragonu” – czytamy w komunikacie producenta.

20.01.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. GIS

(ss)