W trakcie zimowych wyprzedaży obroty sklepów z ubraniami w Antwerpii, Gandawie i Hasselt były o około 10% wyższe niż rok wcześniej – poinformowała belgijska organizacja Mode Unie.

Więcej sprzedanych ubrań to przede wszystkim zasługa klientów z Holandii. Na przełomie grudnia i stycznia w tym kraju trwał lockdown i sklepy z ubraniami były zamknięte. Wielu mieszkańców Holandii przyjeżdżało więc na zakupy do Belgii.

- Przede wszystkim duże miasta leżące blisko granicy, takie jak Antwerpia i Hasselt, czy nawet Gandawa, zyskały na lockdownie w Holandii – powiedziała Isolde Delanghe z Mode Unie, cytowana przez flamandzki portal vrt.be.

Im dalej od granicy, tym mniej kupujących z Holandii, przyznała Delanghe. – Brugia to już za daleko. Brugię odwiedziło w minionych tygodniach wielu turystów z Holandii, ale nie zauważyliśmy znaczącego wpływu klientów z Holandii na obroty tamtejszych sklepów – powiedziała Delanghe. Także w mniejszych miastach blisko granicy nie odnotowano znaczącego wzrostu liczby klientów z Holandii.

31.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Liczba zakażeń koronawirusem w Belgii w dalszym ciągu rośnie, choć w ostatnich dniach odnotowano spowolnienie wzrostu – po raz pierwszy od kilku tygodni. Poza tym w dalszym ciągu rośnie liczba hospitalizacji, a także przyjęć na oddziały intensywnej terapii.

Z najnowszych danych opublikowanych przez ministra zdrowia, Frank Vandenbroucke, wynika, że w okresie od 21 do 27 stycznia Covid-19 diagnozowano u średnio 50 018 pacjentów dziennie, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza wzrost o 13%. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 3 055 925 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni zarejestrowano średnio 5 098 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co także oznacza dalszy wzrost. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 2 033 898 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu wykonano łącznie 834 246 testów na obecność koronawirusa. 384 882 z nich miało wynik pozytywny, co oznacza dalszy wzrost. 46,14% z przetestowanych osób było zakażonych, co oznacza już prawie połowę. To także najwyższy odsetek od czasu wybuchu pandemii.

Liczba hospitalizowanych pacjentów z Covid-19 w dalszym ciągu rośnie w Belgii. W okresie od 21 do 30 stycznia do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 360 pacjentów z Covid-19 dziennie. W niedzielę, 30 stycznia, w szpitalach przebywało łącznie 3 840 pacjentów z koronawirusem (o 88 więcej niż w sobotę), w tym 387 pacjentów na oddziałach intensywnej terapii. Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

W okresie od 21 do 27 stycznia odnotowywano średnio 25,3 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 28 957 mieszkańców Belgii. Z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów.

Współczynnik reprodukcji wirusa spadł o 18% i wynosi obecnie 1,18. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

31.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W minioną sobotę (29 stycznia) odbył się pogrzeb 4-letniego Deana. Chłopiec został zamordowany – jego ciało znaleziono w Zelandii (Holandia) w dniu 17 stycznia.

Pogrzeb chłopca odbył się w jego rodzinnej wiosce Verrebroek, w kościele Sint-Laurentius. Uczestniczyło w nim około 200 osób. Przed kościołem ustawiono małą, białą trumnę, w której spoczęło ciało chłopca. Na trumnie znajdowało się zdjęcie Deana.

W czasie mszy pogrzebowej przeczytano list, który napisała matka chłopca wraz z jego ciocią. Następnie dzieci z przedszkolnej grupy Deana rozrzucili wokół trumny małe gwiazdki.

Chłopiec został porwany w dniu 12 stycznia przez swojego opiekuna, Dave'a De Kock. W poniedziałek, 17 stycznia, ciało chłopca znaleziono na wyspie w prowincji Zelandia. De Kock oraz jego dziewczyna są podejrzani o zamordowanie 4-latka. Obydwoje przebywają w areszcie.

31.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Inflacja w Belgii jest coraz wyższa. Podobny trend obserwuje się w innych krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce. Nie oznacza to jednak, że wszystko drożeje.

W styczniu 2022 r. inflacja w Belgii wyniosła już 7,6% w skali roku. To najwięcej od prawie 40 lat – wynika z danych opublikowanych przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W grudniu 2021 r. inflacja w Belgii wynosiła jeszcze 5,7%. W styczniu doszło jednak do kolejnych podwyżek cen energii. To właśnie wysokie ceny energii w największym stopniu odpowiadają za wysoką inflację z miionych miesięcy.

Energia elektryczna podrożała w ciągu roku o 71%, a gaz podrożał w tym czasie aż o 154%. Cena benzyny i oleju napędowego poszła w tym czasie w górę o 25%, a używane samochody podrożały o 17%, wynika z danych Statbel.

Są jednak produkty, które potaniały. Telewizory kosztują na przykład obecnie o około 12% mniej niż rok temu. Potaniały także programy komputerowe (spadek cen o 9%) oraz nośniki danych, takie jak karty pamięci (są tańsze o ponad 7%).

Za świeże owoce morza płaci się obecnie o 5% mniej niż rok temu, a za bilety lotnicze na loty międzynarodowe o 4,5% mniej. Telefony komórkowe potaniały w ciągu roku o prawie 4%, a gry komputerowe i zabawki o około 3%, wynika z danych Statbel.

30.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)