W 2021 r. Flamandzki Urząd Pracy VDAB poszukiwał aż 360 tys. nowych pracowników. To dwa razy więcej wakatów niż rok wcześniej.

Z kolei stopa bezrobocia była w ubiegłym roku we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, najniższa od 2008 r. – poinformował w poniedziałek dziennik „Het Laatste Nieuws”. We Flandrii brakuje rąk do pracy, a problemem nie jest bezrobocie, ale wiele niezapełnionych wakatów.

Najwięcej nowych pracowników potrzeba w branży budowlanej, ochronie zdrowia oraz w firmach zajmujących się sprzątaniem. Na liście zawodów, które są obecnie bardzo pożądane na flamandzkim rynku pracy, są też informatycy, nauczyciele i rzeźnicy.

Potrzeba też wielu nowych pracowników technicznych, na przykład w przemyśle i rolnictwie – wynika z danych Flamandzkiego Urzędu Pracy VDAB. Najbardziej poszukiwanymi pracownikami w tej części Belgii są jednak nadal pielęgniarki.

W minionych miesiącach zwiększyło się też zapotrzebowanie na mechaników rowerowych, specjalistów od ergoterapii, kwiaciarzy oraz sprzedawców w sklepach dla majsterkowiczów i w sklepach sportowych – czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

31.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Wtorek będzie w dużej mierze pochmurny, poza tym wystąpią przelotne opady deszczu. Po południu w wielu regionach będzie sucho, możliwe są też przejaśnienia. Maksymalna temperatura wyniesie od 5 stopni Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes do 10 lub 11 stopni na zachodzie. Wiał będzie zachodni wiatr, który może sięgnąć prędkości 55 km/h.

W środę będzie padać. W ciągu dnia rozpogodzi się głównie na zachodzie. Temperatura będzie dość łagodna jak na tę porę roku i wyniesie od 5 do 11 stopni Celsjusza. Nad morzem wiał będzie umiarkowany lub silny wiatr.

01.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Po okresie spokojnej pogody, w poniedziałek rano (31 stycznia) do Belgii dotarł orkan Corrie, powodujący silny wiatr i fale.

Jak poinformował Królewski Instytut Meteorologiczny (RMI), silny wiatr może doprowadzić do niebezpiecznego sztormu na morzu. „Największą prędkość wiatru odnotujemy około południa. (…). Zalecamy ostrożność oraz unikanie zalesionych terenów, z uwagi na ryzyko spadania połamanych gałęzi” - informuje RMI.

Podmuchy wiatru mogą przekroczyć prędkość 120 km/h. Orkan Corrie otrzymał imię pierwszej kobiety, która pracowała na stanowisku meteorologa w holenderskim instytucie meteorologicznym KNMI, Corrie van Dijk (dołączyła do instytutu w 1964).

Maksymalna temperatura wyniesie dziś od 0-1 stopni w regionie Ardenów do 6-7 stopni w Regionie Flamandzkim.

Wtorek będzie w dużej mierze pochmurny, poza tym wystąpią przelotne opady deszczu. Po południu w wielu regionach będzie sucho, możliwe są też przejaśnienia. Maksymalna temperatura wyniesie od 5 stopni Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes do 10 lub 11 stopni na zachodzie. Wiał będzie zachodni wiatr, który może sięgnąć prędkości 55 km/h.

W środę będzie padać. W ciągu dnia rozpogodzi się głównie na zachodzie. Temperatura będzie dość łagodna jak na tę porę roku i wyniesie od 5 do 11 stopni Celsjusza. Nad morzem wiał będzie umiarkowany lub silny wiatr.

31.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgijski rząd oraz władze Konga zatwierdziły projekt ustawy, który ma regulować kwestię zwrotu przedmiotów skradzionych z Konga w czasach kolonialnych.

„Krok po kroku, bez fanfar, trwają prace nad naprawą niesprawiedliwości dziejowej oraz nad odbudowaniem braterstwa dwóch narodów” – w oświadczeniu prasowym opublikowanym na Twitterze, poinformował Sekretarz Stanu, Thomas Dermine.

Tym samym polityk potwierdził swoją obietnicę złożoną w listopadzie 2021 roku, kiedy podczas wizyty w Kongo, gdzie pojechał wraz z Minister ds. Współpracy Rozwojowej, Meryame Kitir, zobowiązał się do zwrotu zrabowanych artefaktów. „Przedmioty te zostały nabyte w sposób nielegalny przez naszych przodków i nie są naszą własnością. Należą do obywateli Konga. Kropka” - mówił wówczas Dermine.

Belgia skoncentruje się na przywróceniu przedmiotów do ich pierwotnego stanu, a następnie zwróceniu ich obywatelom Konga. Większość wspomnianych artefaktów znajduje się obecnie w Africa Museum w Tervuren. Kolekcja liczy ponad 130 tys. eksponatów, z czego aż 85% pochodzi z Konga. Inne przedmioty znajdują się w Muzeum Nauk Przyrodniczych w Brukseli.

Obydwa kraje utworzą i wspólnie sfinansują komisję naukową, która będzie odpowiedzialna za badanie akt oraz wydawanie opinii (np. czy dany przedmiot powinien zostać zwrócony). Jeśli komisja stwierdzi, że przedmiot został nabyty niezgodnie z prawem, zostanie on zwrócony na koszt państwa belgijskiego.

31.01.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)