Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, biznes: Wzrost będzie, ale powolny
Słowo dnia: Zwembril
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 27 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Agencja pracy tymczasowej Randstad traci zyski
Belgia: Coraz mniej młodych weterynarzy chce pracować na wsi
Belgia: Coraz więcej osób chce zmienić pracę
Belgia, Flandria: Są dzieci, jest urlop za granicą
Belgijscy naukowcy znaleźli lek na ciężką malarię!
Belgia: Chcesz uniknąć chorób? Już 7 tys. kroków dziennie pomoże
Belgia: Orange zwiększa zyski w 2025 roku
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Koronawius w Belgii: Liczba zakażeń nadal gwałtownie spada!

Jak wynika z najnowszych, opublikowanych w piątek (25 lutego) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano, w dalszym ciągu spada liczba zakażeń, hospitalizacji oraz zgonów.

W okresie od 15 do 21 lutego Covid-19 diagnozowano u średnio 8 207 pacjentów dziennie, co oznacza spadek o 37% w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 3 537 675 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 2 800 643 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu wykonano także o 21% mniej testów na obecność koronawirusa – średnio dziennie przeprowadzano 41 600 testów. 23,1% z przetestowanych osób było zakażonych, co oznacza, że 23 na 100 wykonanych testów miało wynik pozytywny. Obecnie wariant Omicron odpowiada już większość zakażeń w kraju.

Liczba hospitalizowanych pacjentów z Covid-19 także spada. W okresie 18 do 24 lutego do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 179 pacjentów z Covid-19, co w porównaniu z poprzednim siedmiodniowym okresem oznacza spadek o 27%. W czwartek, 24 lutego, w szpitalach przebywało łącznie 2 607 pacjentów z koronawirusem, co oznacza spadek o 20% w porównaniu z sytuacją sprzed tygodnia. W grupie tej 270 pacjentów było leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza 23-procentowy spadek. Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

W okresie od 15 do 21 lutego odnotowywano średnio 34 śmiertelne przypadki Covid-19 dziennie, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza również spadek. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 30 101 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób grupy wiekowej 85+, głównie wśród mieszkańców domów opieki.

Współczynnik reprodukcji wirusa nieznacznie wzrósł do wartości 0,82. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Kolejne spotkanie belgijskiego Komitetu Konsultacyjnego w sprawie pandemii odbędzie się w dniu 4 marca.


25.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia, Bruksela: Z powodu niewielkiego pożaru zakłócenia linii metra nr 1

W piątek rano (25 lutego) doszło do pożaru w tunelu metra, który dotknął linię nr 1. Doprowadziło to do wstrzymania w godzinach szczytu wszystkich pociągów metra pomiędzy Crainhem i Montgomery.

Brukselskie przedsiębiorstwo komunikacyjne poinformowało o problemach około godziny 7:30. Pożar wybuchł w tunelu pomiędzy stacjami Tomberg i Roodebeek w brukselskiej gminie Woluwe-Saint-Lambert. Nikt nie został ranny, ale stacja wypełniła się dymem.

Elektryczność została tymczasowo odcięta, aby straż pożarna mogła w bezpieczny sposób zająć się gaszeniem pożaru. Póki co, przedstawiciele STIB nie poinformowali, jaka była przyczyna pożaru.

Z powodu częściowego wstrzymania ruchu metra wiele osób dojeżdżających do pracy utknęło w środku drogi. Liczba podróżnych była tak duża, że autobusy zastępcze nie były w stanie pomieścić wszystkich osób.

25.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

WOJNA: Coraz więcej uchodźców z Ukrainy szuka schronienia w Polsce

Przemyśl już mierzy się z falą uchodźców. Na dworzec dociera coraz więcej Ukraińców. Wkrótce mogą się ich spodziewać również inne miasta, m.in. Lublin, Kraków czy Wrocław. Wskazywane zresztą przez samych Ukraińców. Gdy Rosjanie zaatakowali Ukrainę, tysiące obywateli tego kraju zabrało najważniejsze rzeczy i ruszyło do Polski. Wielu z nich ma tu rodzinę lub znajomych. A Polacy chętnie im pomagają. Wśród nich jest przedsiębiorca z Chełma, z którym rozmawialiśmy.

Jak tylko dowiedział się o wybuchu wojny, obdzwonił znajomych Ukraińców i… – …zaoferowałem noclegi w Polsce – precyzuje. – Wszyscy, z którymi rozmawiałem, i z tymi ze wschodniej, i z tymi z zachodniej Ukrainy, poprosili o pomoc dla rodzin, dla dzieci i żon. Chcą ich zostawić w jakimś bezpiecznym miejscu. Natomiast każdy z nich zapewniał, że zostaje tutaj, na miejscu, żeby bronić się przed tą inwazją. Ale także z obawy o swój majątek, bo inaczej wszystko zostanie rozkradzione – opowiada.

I dodaje: – Jestem w stanie pomóc im znaleźć mieszkanie w Chełmie i zapewnić przysłowiową miskę ryżu.

Czy teraz, kiedy wojna rozgorzała na dobre, a Rosjanie zajmują coraz to nowe tereny, możemy się spodziewać milionów osób szukających pomocy?

- Jeszcze nie dziś czy jutro, ale jeżeli eskalacja konfliktu będzie postępować, to tak właśnie będzie i faktycznie będziemy mierzyli się z bardzo dużą falą uchodźców szukających schronienia przed wojną w naszym kraju – powiedział Business Insider Polska Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. - Dzisiaj nikt nie jest w stanie odpowiedzialnie powiedzieć, jak duża to będzie skala. Nie da się tego oszacować, bo jest na to za wcześnie. Ale skala rosyjskiej agresji jest bardzo duża. To inna sytuacja niż w 2014 r., kiedy mieliśmy aneksję Krymu i wojnę w Donbasie.

Czy Polska poradzi sobie z tym wyzwaniem?

- Polska nie miała do tej pory żadnych doświadczeń, jeśli chodzi o działania humanitarne na taką skalę, jaką przewidujemy obecnie – odpowiada Andrzej Kubisiak.

Na szczęście coraz więcej organizacji pozarządowych i fundacji organizuje pomoc uchodźcom ukraińskim. W całej Polsce powstają banki mieszkań (do tej akcji włączyły się także samorządy), odbywają się zbiórki odzieży, żywności, zbierane są pieniądze. Sytuacja, w jakiej są teraz Ukraińcy, jest nadzwyczajna, więc i pomoc dla nich musi być nadzwyczajna.

Swoim pracownikom pomoże m.in. Biedronka, która przyzna wszystkim pracownikom obywatelstwa ukraińskiego zatrudnionym na umowę o pracę bezzwrotne wsparcie finansowe w wysokości 1000 zł. – To gest solidarności sieci z ukraińskimi pracownikami, szczególnie ważny dla tych, których rodziny pozostały na Ukrainie – wyjaśniono w komunikacie.

Pierwsze wypłaty  trafią do pracowników w przyszłym tygodniu.


25.02.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. archiwum prywatne

(sl)

 

  • Published in Wojna
  • 0

WOJNA: „Zaatakowano nas, a świat po prostu patrzy” – poruszające słowa z Kijowa w belgijskiej telewizji

- Noc była straszna, prawie w ogóle nie spałem, byłem w schronie. Tydzień temu jeszcze myśleliśmy, że to niemożliwe, ale teraz to nasza rzeczywistość – mówił w piątek rano w belgijskiej telewizji VRT Belg ukraińskiego pochodzenia.

Rozmowę nagrano w piątek rano, kiedy było już wiadomo, że rosyjskie wojska zbliżają się do ukraińskiej stolicy. -Większość ludzi nadal zadaje sobie pytanie: czy to się dzieje naprawdę? W 2022 roku w Europie? Trzymilionowe miasto jest otaczane i atakowane? Bomby, granaty, czołgi jeżdżące po samochodach… - mówił Vlad Polyanskiy.

- Ludzie się zastanawiają: co tu się dzieje, czy naprawdę Rosja na nas napadła, a świat po prostu patrzy? Europejscy liderzy mówią, że są „zaniepokojeni”… Więc wyślijcie wojsko czy choćby broń. Bądźcie sobie „zaniepokojeni”, ale zróbcie coś! – apelował.

Sankcje, jakie Unia Europejska nałożyła na Rosję, nie zrobiły na nim wielkiego wrażenia. W podobnym tonie wypowiada się wielu Ukraińców, wynika z medialnych doniesień.

- Co to za sankcje, skoro Rosji nadal nie wyrzucono z systemu SWIFT? Najboleśniejszych sankcji nie nałożono, a te ogłoszone to jakiś dowcip. Albo wyślijcie tu wojsko, jesteśmy przecież bombardowani, albo nałóżcie najcięższe możliwe sankcje, tak aby Rosja krwawiła. Mamy przecież do czynienia z szalonym psychopatą, którego nic nie zatrzyma – powiedział Polyanskiy, cytowany przez vrt.be.


25.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Wojna
  • 0
Subscribe to this RSS feed