Policja z Antwerpii zatrzymała kierowcę sportowego samochodu, który pędził z prędkością ponad dwukrotnie wyższą niż dopuszczalna.

Samochód wypożyczony z wypożyczalni jechał z prędkością 180 km/h na drodze, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.

Policji udało się zatrzymać pojazd – jego kierowca został natychmiast pozbawiony prawa jazdy na okres 15 dni. Wkrótce zostanie też postawiony przed sądem.

Auto to jasnozielony Mercedes AMG GT zarejestrowany w Niemczech.

22.03.2022 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

Z powodu pandemii koronawirusa festiwal Pukkelpop został odwołany przez dwa lata z rzędu, ale w tym roku, w sierpniu, powróci do Belgii. Organizatorzy opublikowali listę artystów, którzy wystąpią na muzycznym wydarzeniu.

W poniedziałek, 21 marca, organizatorzy festiwalu opublikowali prawie kompletną listę nazwisk artystów, którzy wystąpią w sierpniu na scenach Pukkelpop. Znalazły się tam takie gwiazdy, jak m.in. Arctic Monkeys, Tame Impala, Slipknot, Cypress Hill, James Blake oraz Limp Bizkit. Jeśli chodzi o belgijskich artystów, wystąpią Oscar & The Wolf, Goose oraz Soulwax.

Pełną listę oraz rozkład festiwalu można znaleźć: TUTAJ.

Pukkelpop 2022 rozpocznie się w czwartek, 18 sierpnia i potrwa do niedzieli, 21 sierpnia. Sprzedaż biletów ruszy w najbliższy czwartek, o godzinie 13:00. Dzienny bilet kosztuje 115 euro, zaś wejściówka na wszystkie cztery dni festiwalu: 245 euro.

22.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Mieszkańcy Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, chętnie uprawiają sport – wynika z danych zaprezentowanych przez regionalne biuro statystyczne Statistiek Vlaanderen.

W 2021 r. około 60% dorosłych mieszkańców tej części Belgii deklarowało, że uprawia sport co najmniej raz tygodniowo. Około 18% robi to co najmniej raz miesięcznie (ale rzadziej niż raz tygodniowo).

Około 14% mieszkańców Flandrii w wieku co najmniej 18 lat przyznało, że nigdy nie uprawia sportu. Z drugiej strony ponad jedną piąta (22%) dorosłych mieszkańców tej części Belgii twierdzi, że uprawia sport (prawie) codziennie.

Uprawianie sportu to szerokie pojęcie. Najczęstszą formą uprawiania sportu wśród mieszkańców Flandrii jest spacerowanie i jazda rowerem. Około 17% ankietowanych zadeklarowało, że regularnie biega, a 12% wykonuje ćwiczenia siłowe lub fitness.

Co dziesiąty dorosły mieszkaniec Flandrii regularnie pływa, a 4% ankietowanych gra w piłkę nożną. Także 4% uczestników badania zadeklarowało, że uprawia yogę. W tenisa ziemnego gra około 3% pełnoletnich mieszkańców Flandrii – czytamy na stronie internetowej vlaanderen.be.

Mężczyźni nieco częściej uprawiają sport niż kobiety, a osoby z wyższym wykształceniem częściej niż ludzie z wykształceniem podstawowym lub zawodowym. Także wiek ma znaczenie. Ludzie najmłodsi (18-34 lata) uprawiają sport dużo częściej niż seniorzy.

26.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Teoretycznie Belgia nie jest w dużym stopniu uzależniona od dostaw rosyjskiego gazu. W praktyce wygląda to nieco inaczej – opisuje portal vrt.be.  

Belgijski rząd podkreśla, że jedynie około 4-6% gazu ziemnego zużywanego w Belgii pochodzi z Rosji. O wiele więcej gazu Belgia sprowadza z Holandii. W minionych latach aż 33% dostaw pochodziło właśnie z północnej części Holandii (region Groningen). Norwegia zaspakaja około 30% belgijskiego zapotrzebowania na ten surowiec, a Katar – około 20%. 

Gaz ziemny trafia do Belgii nie tylko rurociągami, ale także przywożony jest w formie skroplonej. Statki z takimi ładunkami są obsługiwane przez terminal LNG w porcie w Zeebrugge.

Na papierze dostawy gazu z Rosji nie są z belgijskiej perspektywy bardzo istotne. Gdyby Unia Europejska zdecydowała się na wstrzymanie dostaw tego surowca Belgia teoretycznie nie powinna mocno ucierpieć.

W praktyce wygląda to jednak inaczej. Z raportu przygotowanego przez urząd ds. energetyki Creg wynika, że pośrednio belgijskie uzależnienie od rosyjskiego gazu to nie 4-6%, ale około 40%.

W skali całej UE to właśnie aż 40% gazu pochodzi z Rosji. Nawet jeśli poszczególne kraje UE – tak jak na przykład Belgia – same zużywają niewiele gazu pochodzącego z Rosji, to są one jednak częścią jednego wielkiego rynku w znacznym stopniu uzależnionego od rosyjskich dostaw.

Mówiąc inaczej: gdyby Rosja nagle zaprzestała dostaw gazu do UE, doprowadziłoby to do jeszcze wielkiego wzrostu i tak już wysokich cen oraz do braków w zaopatrzeniu. Odczułyby to wszystkie państwa UE, w tym także te, które bezpośrednio sprowadzają niewiele rosyjskiego gazu.

Jeśli UE chce się uniezależnić od rosyjskiego gazu, konieczne są zatem wspólne działania wszystkich państw. Alternatywą dla dostaw z Rosji może być dla UE gaz z Kataru, Algierii, Egiptu, Libii, Nigerii i Stanów Zjednoczonych, opisuje vrt.be.

21.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)