Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Jemy coraz więcej jaj!
Belgia: Kolejny wybuch odry, tym razem w Limburgii
Instagram czy TikTok? Z jakich aplikacji korzystają mieszkańcy Belgii?
Belgia: Gmina Schaerbeek z nowym burmistrzem
Niemiec wśród ofiar strzelaniny w Waszyngtonie!
Belgia: Więcej kobiet czy mężczyzn?
Słowo dnia: Zapper
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 23 maja 2025, www.PRACA.BE)
Wkrótce proces byłego dziennikarza oskarżonego o napaść seksualną
Polska: Tysiące zamrożone w szufladach. Nieużywany sprzęt elektroniczny
Redakcja

Redakcja

Belgia: Podejrzany o planowanie podwójnego zabójstwa policjant, został aresztowany

Zagraniczne służby wywiadowcze poinformowały belgijskie władze, że 35-letni policjant z Charleroi kupił na czarnym rynku nielegalną broń oraz materiały wybuchowe. Prokuratura potwierdziła, że w poniedziałek podejrzany mężczyzna został aresztowany i oskarżony o nielegalny import broni oraz usiłowanie zabójstwa.

Policjant, należący do oddziału bezpieczeństwa i wywiadu, podejrzany jest o planowanie zabójstwa dwóch osób. Podczas aresztowania na Rue Tienne Saint-Gilles w Marcinelle, policja znalazła też nielegalnie importowaną broń.

Nieoficjalne źródła informują, że policjant planował zabić mężczyzn spotykających się obecnie z jego dwiema byłymi dziewczynami. Prokuratura nie potwierdza tych doniesień, ale przyznała, że najprawdopodobniej chodziło o sprawy prywatne.

 

03.10.2016 MŚ Niedziela.BE

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: „5000 przeszukań domów w Molenbeek”

Belgijski minister spraw wewnętrznych Jan Jambon zaprezentował wyniki tzw. Kanaalplan, czyli programu zwalczania radykalizmu, ekstremizmu i terroryzmu w Brukseli, a w szczególności w dzielnicy Sint-Jans-Molenbeek.

Program zaczęto realizować pół roku temu. O problemach panujących w Molenbeek mówi się w Belgii i za granicą już od dawna. To właśnie z tej dzielnicy pochodziło wielu terrorystów, którzy w minionych latach dokonali zamachów w Belgii i we Francji.

Dzięki działaniom podjętym przez policję i służby specjalne w ramach tego planu udało się w minionych sześciu miesiącach zidentyfikować 57 „niebezpiecznych dla państwa” mieszkańców Molenbeek. Osoby te zostały poddane wnikliwej policyjnej obserwacji. Są to głównie ludzie, którzy wyjechali do Syrii, by walczyć po stronie tzw. Państwa Islamskiego, a następnie wrócili do Belgii.

W ramach Kanaalplan przeprowadzono również ponad 5.000 przeszukań domów, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”. Jednym z problemów Molenbeek jest to, że władze lokalne nie wiedzą dokładnie kto i gdzie mieszka. Dzięki policyjnym wizytom składanym pod podejrzanymi adresami udało się nieco uporządkować tę sytuację.

Służby i policja przyjrzały się także dokładniej różnorakim organizacjom, firmom i meczetom. – Często pod przykrywką takich instytucji prowadzona jest działalność przestępcza, np. handel narkotykami czy nielegalny hazard – powiedział minister Jambon.



03.09.2016 ŁK Niedziela.BE

 

 

  • Published in Belgia
  • 1

Belgia: Wyższa akcyza na alkohol i papierosy bezskuteczna?

Rządzący, szukający sposobów na podreperowanie państwowego budżetu, często decydują się na podwyżkę akcyzy. Dodatkowe wpływy z tego tytułu nierzadko okazują się jednak dużo niższe niż planowano.

Dobrze pokazuje to przykład Belgii. Dzięki podwyżce akcyzy na alkohol rząd liczył na 220 mln euro dodatkowych wpływów w 2016 roku. Dane z pierwszej połowy 2016 r. pokazują jednak, że wpływy będą dużo niższe niż wcześniej zakładano, opisuje dziennik „De Standaard”.

Od stycznia do sierpnia 2016 roku dodatkowe wpływy z akcyzy na alkohol wyniosły jedynie 54,5 mln euro. W rządowych planach liczono na 146,7 mln euro. Jeśli do końca roku nic się nie zmieni, to najprawdopodobniej łączne dodatkowe dochody z akcyzy na alkohol będą w 2016 roku o 138 mln euro niższe niż zakładano.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku wyrobów tytoniowych. Także w przypadku papierosów i innych produktów tytoniowych dodatkowe wpływy z akcyzy po podwyżce są niższe niż zakładano. W okresie od stycznia do sierpnia tego roku były one aż o 142 mln niższe niż prognozowano, informuje „De Standaard”.

 

29.09.2016 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Nauka języków – belgijskie szkoły wypadają kiepsko

W Belgii jedynie 37% uczniów szkół podstawowych uczy się języka obcego. Wśród państw Unii Europejskiej to drugi najgorszy wynik, za Portugalią – wynika z danych Eurostatu, o których napisał m.in. flamandzki portal informacyjny deredactie.be.

W 2014 roku na terenie Unii Europejskiej co najmniej jednego języka obcego uczyło się 84% uczniów szkół podstawowych. W zdecydowanej większości przypadków był to język angielski. Około 5% dzieci uczęszczających do podstawówek uczyło się dwóch języków.

Belgia wypada w tej klasyfikacji bardzo słabo. Jednego języka obcego uczy się tu jedynie 37% uczniów podstawówek, a dwóch języków obcych – symboliczne 0,1%. Dla porównania: w Polsce co najmniej jednego języka obcego uczy się aż 97,7% uczniów podstawówek, a 11% z nich uczy się aż dwóch języków obcych, informuje Eurostat (szczegółowe dane TUTAJ).

Słaby wynik Belgii jest zaskoczeniem. Belgowie lubią myśleć o sobie jako o społeczeństwie „językowych talentów”. Mała Belgia ma trzy oficjalne języki (niderlandzki, francuski i w mniejszym stopniu niemiecki), a oprócz tego wielu dorosłych Belgów zna też np. język angielski.

– Mnie te wyniki nie zaskakują – powiedziała Els Consuegra z brukselskiego uniwersytetu VUB. – U nas nie ma przekonania co do tego, że nauczanie języków jest bardzo ważne. Często myślimy: u nas jest na tym polu dobrze i przez to nie jesteśmy otwarci na zmiany. W efekcie inne kraje nas wyprzedzają i jeśli szybko czegoś nie zmienimy, stracimy naszą dobrą pozycję – powiedziała Consuegra, cytowana przez dziennik „Het Nieuwsblad”.

Dużym problemem jest to, że nauka języków obcych rozpoczyna się w belgijskich szkołach bardzo późno. Jest tak w szczególności we Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojezycznej części kraju. W tutejszych szkołach podstawowych naukę francuskiego jako języka obcego rozpoczyna się dopiero w wieku dziesięciu, jedenastu lat. W wielu innych krajach UE dzieci uczą się języka obcego już w wieku np. sześciu lat.

- Wciąż bardzo skupiamy się na niderlandzkim. Boimy się uczyć innych języków, ponieważ myślimy, że najpierw musimy nauczyć się niderlandzkiego. A przecież badania pokazują, że rozpoczęcie nauki języka obcego w młodym wieku nie ma negatywnego wpływu na naukę niderlandzkiego. Musimy jednak pokonać ten lęk – skomentował Piet Van Avermaet z uniwersytetu UGent.

 

28.09.2016 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed