Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Polska: Fatalne nastroje w biznesie. Firmy boją się plajty

Polska: Fatalne nastroje w biznesie. Firmy boją się plajty Fot. iStock

Polscy przedsiębiorcy drżą o przyszłość. Przez rosnące ceny prądu mogą nie przetrwać. A to, że podwyżki stawek będą, jest pewne.

Prąd będzie droższy. Być może jeszcze w tym roku jego cena pójdzie w górę o ok. 5 procent. W 2023 roku ceny mają wzrosnąć jeszcze bardziej.

Najwięksi w Polsce producenci energii elektrycznej już złożyli wnioski o zatwierdzenie nowych taryf. Do publicznej wiadomości nie jest podawane, jak duże mają być podwyżki, ale nieoficjalnie mowa jest o kilkudziesięciu procentach.

Niezależnie od tego, jakie decyzje ostatecznie zapadną, to w przyszłym roku na pewno zapłacimy więcej. Zarówno odbiorcy indywidualni, jak i i firmy.

I to właśnie jest ogromnym zagrożeniem, bo – jak donosi „Rzeczpospolita” – przedsiębiorstwa oceniają, że za prąd przyjdzie im płacić o 200-300 proc. więcej.

– Wisi nad nami ryzyko upadłości wielu firm. Wysokie ceny energii sprawiają, że produkcja staje się nieopłacalna – mówi dziennikowi Rafał Baniak, prezes Pracodawców RP. Takich głosów jest znacznie więcej.

Wszyscy narzekają, że cena energii jest jednym z głównych kosztów prowadzenia firmy. Już teraz biznes za energię płaci średnio 23 proc. więcej niż rok temu.

– Szacujemy, że cena może nawet dojść do 2500 zł za 1 MW – alarmuje Rafał Baniak. I dodaje, że wiele biznesów przestanie się opłacać.

23.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Niedziela.BE