Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
W Polsce pracuje coraz więcej cudzoziemców. Najwięcej w Warszawie
Słowo dnia: Metselaar
Belgia, Flandria: „Ludziom można ufać”. Nie każdy tak uważa…
Belgia, praca: Kobiety rzadziej z pracą i… rzadziej bezrobotne
Polska: Rosyjskie drony nad Polską. Szczątki jednego spadły na dom
Polska: Rosyjskie drony nad Polską. „Akt agresji”
Belgia: Żołnierze na ulicach Brukseli? „Policji przyda się pomoc”
Belgia: Uciekł z więzienia przed... brutalnym strażnikiem? Teraz oskarża
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa, 10 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 17-latkowie otrzymają zaproszenie do ochotniczej służby wojskowej
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, Flandria: Coraz więcej obcokrajowców. Często z Polski

We Flandrii, a więc w niderlandzkojęzycznej, północnej części Belgii, mieszka obecnie o wielu więcej Polaków niż jeszcze na początku XXI w.

Populacja Flandrii od lat rośnie i to przede wszystkim w wyniku dodatniego bilansu migracyjnego. Do tej północnej, zamożniejszej części kraju przeprowadza się co roku więcej ludzi niż się stąd wyprowadza.

W okresie od 2000 r. do ubiegłego roku do Flandrii przeprowadziło się około 84,1 tys. Polaków. Jeśli chodzi o obcokrajowców, to tylko Holendrów przyjechało w tym czasie do Flandrii więcej. Było ich 195,5 tys. - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Także z innych państw tzw. nowej Unii Europejskiej imigracja do Flandrii była w XXI znacząca. Z Rumunii do Flandrii przeprowadziło się od 2000 r. około 72,4 tys. ludzi, a z Bułgarii 52,3 tys.

Do Flandrii przyjeżdża też sporo Marokańczyków i Turków. Często są to krewni lub znajomi ludzi już od dłuższego czasu tu mieszkających. W okresie od 2000 do 2023 r. do Flandrii przeprowadziło się 55 ty.s Marokańczyków i 37,2 tys. Turków.

W minionych dwóch latach do Flandrii przybyło też wielu obywateli Ukrainy. Przed 2022 r. imigracja z tego kraju była niewielka, ale po rosyjskiej inwazji na Ukrainę do państw UE, w tym do Belgii, przyjechało wielu uchodźców. Chodzi tu o około 33,6 tys. ludzi, uciekających przed wojną w Ukrainie.

W pierwszej dziesiątce tego zestawienia znalazły się też Hiszpania i Francja. W okresie 2000-2023 r. do Flandrii przeprowadziło się 37,3 tys. Hiszpanów oraz 33,4 tys. Francuzów - wynika z analizy opublikowanej na stronie internetowej „Het Laatste Nieuws”.


02.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, sport: Kto piłkarskim mistrzem Belgii? Robi się ciekawie!

Po sezonie zasadniczym wydawało się, że faworytem do piłkarskiego mistrzostwa Belgii jest Union Saint-Gilloise. Po tym weekendzie mocnych kandydatów do tytułu jest już dwóch.

Sezon Pro League składa się z dwóch części. Po sezonie zasadniczym sześć drużyn z największą liczbą punktów trafia do grupy mistrzowskiej. Punkty z sezonu zasadniczego mają znaczenie, ale każda z drużyn zachowuje tylko ich połowę.

Po sezonie zasadniczym Union miał 70 punktów (zachował więc 35), a Anderlecht 63 (zachował 32, bo zaokrągla się w górę). Teraz jednak 3-punktowa przewaga brukselczyków stała się już przeszłością.

W sobotę Anderlecht wygrał bowiem na własnym terenie z Antwerp 1-0, a w Poniedziałek Wielkanocny Union przegrał na wyjeździe z Genk 0-1. Te dwa gole znacząco zmieniły układ sił w tabeli.

W rundzie finałowej każda z sześciu drużyn rozegra dziesięć spotkań. Do końca pozostało więc dziewięć kolejek i wszystko jest możliwe. Po weekendzie wielkanocnym faworytami do tytułu są Anderlecht i Union (po 35 punktów). Genk i Club Brugge mają po 27 punktów, Antwerp 26, a Cercle Brugge 25.


03.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Belgia: Żywność już niewiele droższa niż rok temu

Jeszcze kilka, kilkanaście miesięcy temu produkty spożywcze w Belgii, podobnie jak w wielu innych krajach Unii Europejskiej, szybko drożały. Teraz wyglada to już inaczej.

Marzec 2024 r. był już dwunastym miesiącem z rzędu, w który wzrost cen żywności w skali roku był mniejszy niż miesiąc wcześniej. Mówiąc inaczej: to właśnie w marcu ubiegłego roku wzrost cen żywności osiągnął szczytowy poziom, a od tego czasu tempo wzrostu cen produktów spożywczych maleje.

W trzecim miesiącu tego roku za żywność w Belgii płaciliśmy średnio o 3,2% więcej niż rok wcześniej. W lutym 2024 r. jedzenie w Belgii kosztowało jeszcze prawie 4,7% więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej - wynika z danych udostępnionych przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Niektóre produkty spożywcze w ciągu roku nawet znacząco potaniały. Herbata kosztowała w marcu tego roku o ponad 13% mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego, a mleko tłuste potaniało w ciągu roku o 12%.

Są też produkty spożywcze, które wciąż drożeją i to bardzo. Za świeże owoce morza płacono w Belgii w marcu tego roku aż o 44% więcej niż rok wcześniej. Oliwa z oliwek podrożała w ciągu roku o 31%, piwa bezalkoholowe o 20%, a ziemniaki o 16%.

Ogólny wskaźnik inflacji w Belgii jest już dużo niższy niż rok czy dwa lata temu. W marcu tego roku inflacja w kraju ze stolicą w Brukseli wyniosła 3,2%. Rok wcześniej było to jeszcze 6,7%, a w październiku 2022 r., czyli w szczytowym momencie kryzysu inflacyjnego, ceny w Belgii szły w górę w tempie aż 12,3% w skali roku.


01.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, biznes: Belgia czekoladową potęgą? Tak, ale Polska też się liczy!

Belgia już od dawna słynie z pysznej czekolady. Nie dziwi więc, że kupują ją ludzie na całym świecie. Polska eksportuje jednak poza Unię Europejską jeszcze więcej czekolady niż Belgia.

W ubiegłym roku z Unii Europejskiej wyeksportowano około 867 tys. ton czekolady. To o ponad jedną trzecią więcej niż dekadę wcześniej - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Największym eksporterem czekolady poza granice UE są Niemcy, czyli największa unijna gospodarka. W 2023 r. do państw nienależących do UE Niemcy sprzedały 221 tys. ton tego pysznego produktu.

Ważnym eksporterem czekolady poza UE jest też Holandia. W ubiegłym roku z kraju tulipanów i wiatraków poza UE wysłano aż 123 tys. ton czekolady. Na najniższym stopniu podium w tym zestawieniu znalazła się Polska, skąd wyeksportowano poza granice UE około 115 tys. ton czekolady.

A czekoladowa potęga Belgia? Kraj ten był w ubiegłym roku czwartym największym eksporterem czekolady poza UE. Belgijski eksport wyniósł w ubiegłym roku 96 tys. ton. Pamiętać jednak należy, że Belgia jest krajem mniejszym niż Niemcy, Holandia i Polska.


01.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0
Subscribe to this RSS feed