Liczba ofiar śmiertelnych na drogach spadła w 2023 roku do najniższego poziomu w historii (z wyłączeniem roku pandemii 2020), ale wciąż zbyt wiele osób ginie co tydzień na belgijskich drogach.

W zeszłym roku w Belgii w wypadkach drogowych zginęły 483 osoby. To o 37 mniej niż 520 ofiar śmiertelnych odnotowanych w 2022 roku (-7%) - jak wykazał najnowszy Barometr Bezpieczeństwa Drogowego Instytutu Vias (na podstawie danych policji federalnej). Nie licząc lat pandemii Covid-19, kiedy warunki na drogach były inne, jest to najniższa liczba w historii.

„Nigdy wcześniej na naszych drogach nie zginęło ani nie zostało rannych tak mało osób” – powiedział Minister Mobilności, Georges Gilkinet. Odnotowano 31-procentowy spadek liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w porównaniu do sytuacji sprzed dekady.

We wszystkich regionach Belgii odnotowano rekordowo niską liczbę wypadków drogowych, jeśli nie uwzględnić lat 2020 i 2021, kiedy przypadał szczyt pandemii Covid-19. W Walonii liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych spadła z 228 w 2022 roku, do 217 (-5%) w 2023 roku, natomiast we Flandrii, liczba ta spadła z 271 do 261 (-4%).

Najbardziej gwałtowny spadek odnotowano jednak w Regionie Stołecznym Brukseli, gdzie liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych spadła z 21 do 5 w ciągu jednego roku.

Na poziomie krajowym odnotowano wzrost liczby ofiar śmiertelnych wśród rowerzystów: zginęło 96 osób, w porównaniu z 95 w 2022 roku. Ponad 1/3 ofiar śmiertelnych wypadków drogowych stanowili piesi lub rowerzyści. We Flandrii liczba zgonów na rowerze wzrosła nawet z 73 do 84 – co oznacza liczbę najwyższą od 20 lat.

17.03.2024 Niedziela.BE // fot. Lazy Bear / Shutterstock.com

(kk)

Olivier Vandecasteele, belgijski pracownik organizacji humanitarnej, który przez 15 miesięcy był przetrzymywany w irańskiej celi, zanim w maju ubiegłego roku został ostatecznie uwolniony, uruchomił projekt mający na celu ochronę i wsparcie pracowników organizacji humanitarnych.

Pracownicy organizacji humanitarnych znajdują się w coraz bardziej niepewnej sytuacji i stają w obliczu wielu zagrożeń. Ubiegły rok był najbardziej śmiercionośnym rokiem w historii pracowników organizacji humanitarnych. Ponad 500 z nich zostało zabitych, rannych lub porwanych podczas wykonywania swojej pracy.

Jako pracownik organizacji humanitarnej sam Vandecasteele został aresztowany w Iranie w dniu 24 lutego 2022 roku i skazany w pozorowanym procesie na 40 lat więzienia, 74 baty oraz karę w wysokości 1 miliona dolarów za „szpiegostwo i podważanie bezpieczeństwa narodowego”.

Został zwolniony w ramach wymiany więźniów po miesiącach rozmów i apeli. Obecnie wraz z Fundacją Króla Baudouina uruchamia inicjatywę „Chroń pracowników humanitarnych”, aby wzmocnić ochronę i zwiększyć wsparcie dla podmiotów humanitarnych na miejscu.

„Obrońcy praw człowieka i dziennikarze zorganizowali się, aby zapewnić zbiorową obronę swoim członkom” – powiedział Vandecasteele. „Sektor pomocy humanitarnej nie jest objęty taką ochroną. Pracownicy organizacji humanitarnych, zwłaszcza lokalni pracownicy organizacji humanitarnych, często są osamotnieni”.

14.03.2024 Niedziela.BE // fot. MicaelMCarvalho / Shutterstock.com

(kk)

Kilka organizacji rolniczych ponownie wezwało dziś (14 marca) do zwrócenia uwagi na niepewną przyszłość sektora. Rolnicy przenieśli swoje protesty do portów w Antwerpii, Gandawie i Zeebrugge, gdzie przyjechali swoimi traktorami.

Na razie zakłócenia są ograniczone i żadne drogi dojazdowe ani przedsiębiorstwa nie są całkowicie zablokowane. W porcie w Gandawie policja uniemożliwia rolnikom całkowite zamykanie dróg. Rolnicy zajmują kilka pasów ruchu, ale ruch odbywa się wahadłowo. W porcie w Antwerpii również obecne są traktory, a skrzyżowania są zajęte jedynie przez krótki czas.

Rolnicy są zaniepokojeni niepewną przyszłością sektora rolnego. Wzywają do przeglądu porozumienia azotowego rządu flamandzkiego, który ze względów klimatycznych wprowadza nowe ograniczenia. Zdaniem rolników, obowiązujące prawo azotowe opiera się na wątpliwych danych, a rolnictwo i przemysł nie są traktowane jednakowo.

Unijna ustawa o przywracaniu przyrody również wzbudziła gniew rolników. Twierdzą, że nowe prawo stanowi zagrożenie dla dostaw żywności w Europie i odbywa się kosztem gospodarki i dobrobytu.

14.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W środę, 13 marca, odsłonięto pomnik ku pamięci tych, którzy zmarli w wyniku pandemii. Miało to miejsce cztery lata od pierwszego lockdownu w Belgii podczas pandemii Covid-19.

Pomnik nosi nazwę „Onument” i upamiętnia około 32 tys. osób zmarłych z powodu koronawirusa w Belgii, z czego 3,5 tys. w Regionie Stołecznym Brukseli. Został zaprojektowany przez belgijskiego architekta krajobrazu, Basa Smetsa.

Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika uczestnicy uczcili ofiary minutą ciszy i złożyli na miejscu kwiaty. Smets wyraził nadzieję, że umieszczony w parku Osseghem obok Atomium pomnik będzie miejscem cichej „medytacji i wspominania” ofiar wirusa, „z dala od zgiełku codziennego życia w mieście”.

Pomnik odsłonięty w Brukseli jest jednym z sześciu w całym kraju, które razem tworzą idealny okrąg. Wszystkie są przełamane elementem naturalnym, takim jak strumień lub drzewo.

14.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)