Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska. Nowy zawód: celebrant ślubny. Zastąpiły kiero
Belgijski gigant chemiczny Solvay odnotowuje spadek przychodów o 11,9%
Polska: Butelkę alkoholu przyniesie kurier. Allegro chce sprzedawać piwo, wódkę i wino
Polska. Premier Donald Tusk: Potrzebujemy dziś pełnej mobilizacji i przemyślanego patriotyzmu
Obraz belgijskiego surrealisty sprzedany za 18,14 mln dolarów!
Belgia: Atrakcje turystyczne w Antwerpii lepiej dostosowane do osób z wadami wzroku
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 19 maja 2024, www.PRACA.BE)
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Strajk w Poczcie Polskiej. Nie kupisz znaczka, nie wyślesz listu ani paczki

W czwartek 16 maja związkowcy z Poczty Polskiej organizują strajk ostrzegawczy. Co to oznacza dla klientów.

„W trosce o dobro pracowników i korzystających z usług Poczty Polskiej Obywateli, nie ma naszej zgody na wprowadzenie proponowanych przez Kierownictwo Spółki irracjonalnych zmian w funkcjonowaniu placówek pocztowych polegających m.in. na: likwidacji placówek pocztowych, zmniejszeniu liczby czynnych okienek, skróceniu czasu pracy placówek pocztowych, rezygnacji z pracy na dwie zmiany, czy też dalszej optymalizacji rejonów doręczeń polegającej na ich stopniowej likwidacji” – to fragment listu pocztowców do premiera Donalda Tuska.

To także ostrzeżenie, że pracownicy nie będą stać bezczynnie i mają zamiar protestować.

Kłopoty poczty

Zmiany, o których piszą pracownicy, to działania zarządu państwowej firmy, który ratuje ją przed katastrofą. Jej sytuacja jest tak zła, że pracownikom nie wypłaca się nawet ustawowych najniższych pensji, a różnicę wyrównuje premiami i nagrodami.

Dodatkowo planowana jest redukcja zatrudnienia – umowy nie będą przedłużane, a ludzi, którzy będą odchodzić na emerytury, nie będą zastępowali nowi.

Wszystko to przez to, że strata finansowa Poczty Polskiej za 2023 rok wyniosła ok. 800 mln zł.

Strajk ostrzegawczy

Pracownicy są zdeterminowani i grożą strajkiem. W czwartek 16 maja podczas protestu ostrzegawczego będziemy mieli próbkę tego, co może się wydarzyć w niedalekiej przyszłości.

Na czym ma polegać akcja?

Związek Zawodowy Pracowników Poczty informuje, że pocztowcy przez 2 godziny nie będą wykonywali swoich obowiązków zawodowych. Strajk ma trwać od 8 do 10. W tym czasie w placówce pocztowej niczego nie załatwimy.

Nie będzie można odebrać paczki, nadać listu, wpłacić pieniędzy ani nawet kupić znaczka.

Nie tylko o zmiany w PP chodzi związkowcom. Walczą także o pieniądze.

„Walczymy o nasze wynagrodzenia i miejsca pracy. 80 proc. z nas ma wynagrodzenie zasadnicze na umowę o pracę na pełny etat na poziomie 4023 zł. (tj. poniżej minimalnego wynagrodzenia w Polsce)” – tłumaczy powody protestu związek.


14.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Polska: Oszukują na truskawkach. Można wpaść jak śliwka w kompot

W Polsce zwłaszcza krajowe truskawki cieszą się dużą popularnością. Dobrze wiedzą o tym oszuści. I świetnie to wykorzystują.

Na lokalnych targowiskach już można natknąć się na pierwsze partie tych owoców, mimo że ich cena przewyższa koszt truskawek importowanych.

Polskie są tylko z nazwy

Okazuje się, że wysoka cena nie odstrasza kupujących, co świadczy o dużej popularności tych owoców. Jednak często zdarza się, że rzeczywiste pochodzenie truskawek pozostaje niejasne. I truskawki sprzedawane jako polskie wcale polskie nie są.

O tym, że nie wszystkie truskawki sprzedawane jako produkt krajowy rzeczywiście pochodzą z polskich upraw, zaalarmował m.in. Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z Opola.

Naciągacze najczęściej podają:

nieprawdziwy kraj pochodzenia,
używają mało czytelnych etykiet z informacjami o pochodzeniu,
pomijają dane o pochodzeniu owoców.

Po tym rozpoznasz oszustwo

Przed oszustwem da się obronić, ale trzeba wiedzieć, czym różnią się polskie truskawki od zagranicznych.

Polskie truskawki charakteryzują się jaśniejszym kolorem i mniejszymi, bardziej przylegającymi szypułkami. Owoce są zazwyczaj bardziej okrągłe.

W przeciwieństwie do nich truskawki z importu, np. z Grecji, mają ciemniejszy kolor i większe, bujniejsze szypułki.

Tyle trzeba zapłacić za truskawki

A ile trzeba zapłacić za truskawki?

Na początku sezonu ceny tych owoców są wyjątkowo wysokie, bo dochodzą do kilkudziesięciu złotych za kilogram. Truskawki dostępne już od marca mogą kosztować nawet 35-40 zł za kilogram.

Poniżej 20 zł za kilogram zapłacimy w połowie maja. Najtaniej truskawki kupimy na przełomie czerwca i lipca.


15.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Freepik.com

(sm)

Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato

Zacznie się już w czerwcu. Synoptycy przewidują, że w tym roku lato będzie wyjątkowo gorące.

To będzie groźna sytuacja dla osób starszych, dzieci i każdego ze schorzeniami, którym szkodzą wysokie temperatury. Męczyć się będzie także każdy, kto nie znosi upałów. Bo te właśnie nadchodzą.

Piekielne lato

Rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej otwarcie przyznał, że prognozy na czerwiec, lipiec i sierpień wskazują, że czeka nas fala upałów. I to nie przejściowa, krótkotrwała.

– W czerwcu niewykluczone, że na zachodzie kraju pojawią się upały do 36 stopni Celsjusza, a w kolejnych miesiącach termometry wskażą podobne wartości – ogłosił Grzegorz Walijewski.

I dodał, że fale upałów będą trwały dłużej niż 4 dni. To, jak zauważył rzecznik, dobra informacja dla osób, które planują wakacje w Polsce. Ale także zła, bo wysokie temperatury są zagrożeniem dla zdrowia i życia.

Za dnia temperatura ma sięgać i przekraczać 30 stopni Celsjusza. Mamy też doświadczać tropikalnych nocy. Po zmroku będzie więcej niż 20 stopni. To także groźne, bo w tym czasie ludzki organizm nie ma okazji do regeneracji.

Najcieplejszy rok w historii

I to nie wszystko, bo wzrost temperatury sprzyja pojawianiu się burz, silnego wiatru, deszczu z gradem czy trąb powietrznych.

– Klimatolodzy, którzy analizują pogodę na całym świecie, podkreślają, że rok 2024 będzie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów meteorologicznych – dodaje Walijewski.

Gorący kwiecień

Tymczasem okazuje się, że miniony kwiecień był najgorętszym od czasów rozpoczęcia pomiarów. Tak podali badacze z programu Copernicus Climate Change Service (działa na zlecenie Komisji Europejskiej).

Średnia temperatura powietrza wyniosła 15,03 st. C, czyli o 0,67 st. C powyżej średniej dla kwietnia z lat 1991-2020.


18.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock, IMGW

(sm)

Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz

MEN usuwa ze szkół HIT i zastępuje go nowym przedmiotem. Skutki? Możliwe zwolnienia nauczycieli.

HIT to Historia i Teraźniejszość, czyli przedmiot w szkole ponadpodstawowej, który wprowadził rząd PiS i Przemysław Czarnek jako minister edukacji i nauki. Od razu wzbudził wiele kontrowersji i wywołał potężną awanturę.

Głównie za sprawą jednego z dopuszczonych podręczników.

Chodzi o podręcznik autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, który m.in. krytykował zachodnie zespoły muzyczne, a wychwalał polskie typu Budka Suflera. Jednak największe gromy spadły na Roszkowskiego za podejście do antykoncepcji i metody zapłodnienia in vitro.

Edukacja obywatelska to konieczność

Nowa władza chce usunąć HIT ze szkół i zastąpić go nowym przedmiotem. Ma to być edukacja obywatelska.

– Edukacja obywatelska to konieczność. Od 1 września 2025 r. zamiast HiT-u zostanie wprowadzony przedmiot edukacja obywatelska,  który będzie obowiązywał w drugich klasach szkół ponadpodstawowych – mówiła w kwietniu ministra edukacji, Barbara Nowacka.

I zapowiedziała:  – Zrealizujemy to, do czego się zobowiązaliśmy. Następny rocznik, który rozpocznie naukę w szkole ponadpodstawowej, HiT-u mieć już nie będzie.

Nowy przedmiot

Jej resort już pracuje nad EO. Nowacka właśnie powołała członków zespołu eksperckiego do prac nad przygotowaniem projektu podstawy programowej nowego przedmiotu. Są wśród nich nauczyciele wiedzy o społeczeństwie i historii, pracownicy naukowi, przedstawiciele organizacji pozarządowych zajmujących się edukacją obywatelską oraz przedstawiciele IBE i CKE.

– Chcemy, żeby przedmiot opierał się na triadzie: wiedza, umiejętności, kompetencje. Poza wiedzą uczniowie powinni kształtować konkretne umiejętności, wiedzę praktyczną i kompetencje miękkie, takie jak sztuka dyskusji – stwierdziła wiceministra Katarzyna Lubnauer.

I dodała: – Edukacja obywatelska będzie przedmiotem praktycznym, który obejmie cztery komponenty. Pierwszym będą kwestie regionalne i zrozumienie, jak działa samorząd. Drugim będzie kwestia funkcjonowania państwa i jego instytucji. Trzeci komponent to wiedza o Unii Europejskiej. Ostatni skoncentrowany będzie na problemach globalnych w kontekście m.in. polityki klimatycznej czy migracyjnej.

W szkołach będą zwolnienia?

Nie wszystko w sprawie nowego przedmiotu wygląda dobrze. Jest już projekt przepisów wprowadzających nowy przedmiot i okazuje się, że dla wielu osób takie posunięcie może mieć bardzo negatywne konsekwencje.

„W związku z likwidacją HiT, a także zmniejszoną liczebnością rocznika młodzieży, który rozpocznie naukę w szkołach średnich w roku szkolnym 2024/2025, część nauczycieli będzie musiała się liczyć ze zwolnieniami” – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Wyliczenia znajdują się w projekcie rozporządzenia, w części nazwanej skutkami regulacji. Wynika z niego, że zagrożonych jest 4615 nauczycieli liceów, 3155 techników i 1786 ze szkół branżowych I stopnia. W sumie chodzi o ponad 9500 nauczycieli. Do tego trzeba jeszcze dołożyć pedagogów ze szkół dla dorosłych. W ten sposób ich liczba zbliża się do 10 000 osób.

Co czeka tych nauczycieli?

Wskazania MEN są dosyć jasne. Chodzi o wygaszaniem umów nauczycieli zatrudnionych na czas określony bez możliwości kontynuacji zatrudnienia.

To także rozwiązanie umów o pracę z nauczycielami zatrudnionymi na podstawie umów na czas nieokreślony.

W grę wchodzi też ograniczenie zatrudnienia i zredukowanie etatów do jednej drugiej.


18.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Subscribe to this RSS feed