Belgijscy studenci odpalili pierwszą w historii rakietę „domowej roboty"

Po raz pierwszy zespół studentów reprezentujących kilka uniwersytetów w Belgii wystrzelił rakietę, którą zaprojektował. Poleciała ona pomyślnie na wysokość 1,5 kilometra, ale lądowanie nie przebiegło zgodnie z planem. W przyszłym roku studenci mają nadzieję wystrzelić nową rakietę, która osiągnie wysokość 3 kilometrów.

Zespół studencki Be-Rocket w zeszłym tygodniu zrealizował pierwszy lot testowy rakiety, nad którą studenci pracowali cały rok. Test odbył się na terenie wojskowym w Elsenborn.

„Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że start przebiegł pomyślnie i że nasza rakieta nie eksplodowała” — mówi koordynatorka projektu i profesor nauk inżynieryjnych, Aurélie Bellemans (VUB).

„Nasza rakieta ma około 2 metrów wysokości i poleciała na paliwie stałym na wysokość 1,5 kilometra. W tym samym czasie testowaliśmy również naszą własną platformę startową” – tłumaczy profesor.

„Podczas lądowania sprawy potoczyły się nie tak, jak oczekiwaliśmy, ponieważ otworzył się tylko jeden z dwóch spadochronów. Rakieta wylądowała twardo i doznała pewnych uszkodzeń. Ale jak na pierwszy lot testowy, start był zdecydowanie udany” - podsumowała Bellemans.

Następnym krokiem dla studentów jest udział w EuRoC, europejskim konkursie rakietowym dla studentów. Konkurs wymaga m.in. wysłania rakiety w powietrze na wysokość 3 lub 9 kilometrów.

01.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)