Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 2 listopada 2025, www.PRACA.BE)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 1 listopada 2025, www.PRACA.BE)
Rekordowy kryzys wśród urzędników. Fala wypaleń i zwolnień lekarskich w Belgii
Wielka kradzież z bankomatów. Klienci tracą tysiące, policja tropi szajkę
Belgia: Miał iść na kurs panowania nad złością, ale… pobił syna! Ojciec z Beerse skazany
Polska: Wojna o polską cebulę i ziemniaki. Rolnicy wyjdą na ulice
Belgia: Kamery zamiast strażników! Hoogstraten walczy z wandalami
Belgia: Fałszywy "bankowiec" złapany z torbą pełną biżuterii
Polska: Koniec z "szon patrolami". Ministerstwo mówi: dość internetowym łowcom uczennic
Inflacja w Belgii spada do 2 procent. Co tanieje, a co drożeje?

Chciała zobaczyć kolarski wyścig, trafiła do szpitala

To miało być święto kolarstwa, jakich w kochającej tej sport Belgii wiele, ale skończyło się dramatycznie: w trakcie wyścigu we flamandzkiej miejscowości Brustem jeden z kolarzy z dużą prędkością wjechał w stojącą wzdłuż drogi kobietę.

Kobieta odniosła bardzo poważne obrażenia i musiano ją reanimować. Jak informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws” odwieziono ją następnie w stanie krytycznym do szpitala.

W kobietę wjechał 19-letni Jordi Van Dindenen z grupy Vastgoedservice. Szef tej grupy, Geert Van Hoof, opisał okoliczności wypadku w rozmowie z dziennikarką programu informacyjnego VTM Nieuws flamandzkiej telewizji VTM:

- Jordi Van Dingenen z naszej grupy chciał zdjąć kolarską kurtkę przeciwdeszczową. W tym momencie zawiał mocny boczny wiatr i musiał odzyskać kontrolę nad rowerem. W wyniku tego wyjechał na bok od peletonu. Niestety stała tam akurat kobieta, obserwująca wyścig, no i w nią wjechał – mówił Van Hoof. - Jedyne co wiemy, to że musiano ją na miejscu reanimować. Miejmy nadzieję, że skończy się to dobrze. Cała nasza drużyna bardzo mocno przeżywa tę sprawę – dodał.

 

02.03.2015 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież