Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Wybory 2025. Kto był tuńczykiem, a kto hulajnogą? Tak było na „ryneczku”
Temat dnia: Kto nowym prezydentem Polski? Tak zagłosowali Polacy w Belgii
Polskie firmy odczułyby nagłe zniknięcie obcokrajowców z rynku
Słowo dnia: President
Belgia: Jedna osoba ranna w strzelaninie w Anderlechcie
Niemcy: Prawie połowa kobiet nie pracuje na pełen etat!
Polska: Wyniki wyborów. Trzaskowski wygrywa bardzo małą różnicą głosów
Belgia, Eeklo: 17-latka ciężko ranna po upadku z hulajnogi elektrycznej
Polska: A miało być już ciepło. Co teraz mówią synoptycy
Belgia, praca: Mniej utraconych miejsc pracy z powodu bankructw

Belgia: „Kłamał, że przyjeżdża rowerem”. Policjant-oszust zwolniony

Belgia: „Kłamał, że przyjeżdża rowerem”. Policjant-oszust zwolniony Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Policjant z Antwerpii stracił pracę, bo niesłusznie pobierał dodatek finansowy za przyjazd do pracy rowerem - choć tak naprawdę przyjeżdżał samochodem.

Funkcjonariusz twierdził, że codziennie przejeżdża rowerem do pracy i także do domu miał wracać w ten sposób. W sumie deklarował dziennie przejechanie rowerem 33 km. Pobierał w związku z tym dodatek około 10 euro na dzień - opisuje regionalny dziennik „Gazet van Antwerpen”.

Przełożeni policjanta podejrzewali, że funkcjonariusz mógł przyjeżdżać do pracy w inny sposób. Ich podejrzenia się potwierdziły, kiedy przeanalizowano nagrania z miejskiego monitoringu (a dokładniej: z kamer rozpoznających tablice rejestracyjne). Okazało się, że policjant dojeżdżał do pracy jednak samochodem.

Dalsze dochodzenie wykazało również, że policjant oszukiwał, podając godziny pracy. Często spóźniał się do pracy, ale tego nie zgłaszał lub wcześniej wychodził do domu, ale deklarował, że pracował do końca zmiany. Na tej podstawie został zwolniony.

Funkcjonariusz odwołał się od tej decyzji i twierdził, że jego przełożeni nie mieli prawa do korzystania w tej sprawie z nagrań kamer rozpoznających tablice rejestracyjne. Powinny one jedynie służyć do ustalania sprawców wykroczeń drogowych, a nie sprawdzania godzin pracy policjantów - twierdził adwokat funkcjonariusza.

Organ sądowniczy Raad van State (dosłownie Rada Stanu) nie zgodził się z tą argumentacją. Według Raad van State policja mogła skorzystać z informacji uzyskanych dzięki tym kamerom, a zwolnienie policjanta z pracy było uzasadnione.


22.11.2024 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)

Last modified onczwartek, 21 listopad 2024 13:22

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież