Belgia: Ślady krwi doprowadziły do złodzieja z Polski

28-letni obywatel Polski Marek K., skazany przez belgijski sąd na karę dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności, nie okazał się być mistrzem zacierania śladów.

25 sierpnia ubiegłego roku policja w Brugii otrzymała zgłoszenie w sprawie włamania do samochodu. Z pojazdu ukradziono dokumenty i telefon komórkowy.

Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci zauważyli ślady krwi. Jak się okazało, w trakcie włamania rozbita szyba raniła złodzieja. Krople krwi na ziemi doprowadziły funkcjonariuszy do mieszkania przy ulicy Calvariebergstraat.

Kiedy policjanci weszli do mieszkania, natrafili tam na Marka K. rannego w ramię, opisuje dziennik „De Standaard”. Znajdował się tam też duży młot, najprawdopodobniej użyty przy włamaniu. Skradzionych przedmiotów nie odnaleziono. Mężczyzna został aresztowany.

28-letni Polak tłumaczył w sądzie, że nie miał zamiaru włamywać się do auta. Według oskarżonego, „wypił on tego wieczora za dużo alkoholu i przewrócił się z butelką wódki na szybę samochodu”. Sąd nie dał wiary tym tłumaczeniom i skazał go za włamanie do samochodu na dziesięć miesięcy więzienia.

26.01.2017 ŁK Niedziela.BE