Belgia: Wpłatomaty „pożerają” pieniądze. 25 takich przypadków dziennie!

Każdego dnia aż 25 mieszkańców Belgii doświadcza tej „nieprzyjemnej sytuacji”. Chodzi o problemy z wpłatomatami.

Klient umieszcza banknoty we wpłatomacie, ten się zamyka, „pożera” pieniądze - i nic. Wpłata nie zostaje potwierdzona, a pieniądze nie pojawiają się na koncie. To bardzo stresująca i frustrująca sytuacja - i jak się okazuje, wcale nie tak rzadka.

Co prawda ryzyko pojawienia się takich problemów wynosi jedynie 99,95% - czytamy we flamandzkim dzienniku „Het Laatste Nieuws”. Tylko jedna na dwa tysiące wpłat jest zatem problematyczna, uspakajają bankowcy.

Mieszkańcy Belgii korzystają z wpłatomatów jednak około 50 tys. razy dziennie, więc takich sytuacji jest każdego dnia około 25. Najczęściej ich przyczynami są np. (choćby lekkie) uszkodzenia banknotów, wkładanie do wpłatomatu złożonych, niewyprostowanych, pogniecionych banknotów lub wkładanie ze jednym razem zbyt wielkiej liczby banknotów.

Czasem zdarza się też, że do wpłatomatu z banknotami trafia jakiś „obcy obiekt”, na przykład spinacz biurowy, rachunek czy kawałek papieru. System mechaniczny we wpłatomacie może uznać to za podejrzaną sytuację wymagającą kontroli.

W przypadku problemów z wpłatą pieniądze pojawią się na koncie dopiero wtedy, gdy sprawa zostanie wyjaśniona. Najczęściej wyjaśnienie sprawy zajmuje kilka dni, a w większości przypadków pieniądze ostatecznie wpływają na konto. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy np. okaże się, że banknoty były fałszywe.

Jeśli belgijski bankomat „pożre” pieniądze bez wydania potwierdzenia, najlepiej skontaktować się najpierw z własnym bankiem, a nie z Batopin (czyli firmą zarządzającą wpłatomatami i bankomatami) - radzi dziennik „Het Laatste Nieuws”.

28.05.2025 Niedziela.BE // fot. Andrey Burstein / Shutterstock.com

(łk)