Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia: Ukraińcy w Belgii zaniepokojeni. „Mamy tam rodziny i znajomych”

Belgia: Ukraińcy w Belgii zaniepokojeni. „Mamy tam rodziny i znajomych” Fot. Shutterstock, Inc.

- Jak dotąd nasza społeczność była spokojna. Od kilkunastu godzin wielu Ukraińców we Flandrii jednak coraz bardziej się denerwuje – portal vrt.be cytował we wtorek rano mieszkającego w Genk obywatela Ukrainy.

W mieście tym działa ukraińska parafia prawosławna. – W niedzielę mamy liturgię i spodziewam się wielu pytań. Nowi imigranci stanowią dużą część naszej społeczności i mają w ojczyźnie wielu krewnych i znajomych – powiedział przedstawiciel tej parafii.

- Jeśli myślę o historii konfliktów na Ukrainie, to zaczynam się obawiać tego, co Putin może zrobić. Zadaję sobie pytanie, jak daleko Zachód pozwoli mu się posunąć. Europa już od dawna powinna wspierać Ukrainę – dodał mieszkający w Genk Ukrainiec.

Przypomnijmy, Putin podpisał w poniedziałek dokumenty uznające niepodległość separatystycznych republik Ługańska i Doniecka na wschodzie Ukrainy. Decyzja prezydenta Rosji spotkała się z falą potępienia zachodnich liderów.

„Belgia potępia uznanie separatystycznych terenów na Ukrainie. To złamanie prawa międzynarodowego, porozumień mińskich oraz naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy”, skomentowała działania Putina belgijska minister spraw zagranicznych Sophie Wilmès.

„Będziemy ściśle współpracować z naszymi partnerami z Unii Europejskiej i NATO nad zdecydowaną, wspólną reakcją”, dodała szefowa belgijskie dyplomacji. Wiele państw Zachodu, w tym Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, już zapowiedziały nałożenie na Rosję kolejnych sankcji.

W poniedziałek Putin wygłosił też orędzie, w którym ostro zaatakował Ukrainę, NATO i Zachód. Obecny rząd Ukrainy nazwał marionetkowym, zarzucił Ukrainie ludobójstwo w Doniecku i prace nad bombą atomową oraz przedstawił swoją wizję historii, w której zakwestionował prawo Ukraińców do własnego, niezależnego od Rosji państwa. Następnie uznał dwie separatystyczne republiki na wschodzie Ukrainy, od 2014 r. okupowane przez wspieranych przez Rosję separatystów.     

22.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Last modified onwtorek, 22 luty 2022 14:35
Niedziela.BE