Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Ojcowie zarabiają więcej niż bezdzietni mężczyźni. Dlaczego?
Polska: Wróciły! Paragony grozy znad morza i z gór. Jajecznica za 67 złotych
Belgia: Dobra wiadomość! Na drogach bezpieczniej
Polska: Jak wierzą młodzi? Nie każdy chodzi na religię, Jan Paweł II nie zawsze jest autorytetem
Tragedia w Izegem. Nie żyje 76-letni rowerzysta
Polska: Zwrot kaucji tylko w gotówce. Nawet jeśli dostaniesz bon
Temat dnia: Za parking w Brukseli zapłacimy jeszcze więcej!
Belgia: Uwaga! Aldi wycofuje skażony salmonellą produkt!
Polska: Nagle zaczął przyspieszać. Samochód przeleciał nad rondem. Kierowca mówi: awaria [WIDEO]
Słowo dnia: Handdoek

Belgia: Tragiczny weekend na drogach. „Dlaczego do niej nie zadzwoniliśmy?”

Osiem ofiar śmiertelnych, kilkanaście osób ciężko rannych - to był czarny weekend na belgijskich drogach, opisują dzienniki „Gazet van Antwerpen” i "Het Nieuwsblad".

Do najtragiczniejszego wypadku tego weekendu doszło w nocy z piątku na sobotę (17/18.07) ok. godz. 2.00 na autostradzie E34 w okolicy miejscowości Zoersel. Samochód, w którym znajdowało się pięcioro młodych Belgów jadących na dyskotekę w Antwerpii, zjechał nagle z drogi na pobocze. Zginęło dwoje nastolatków.

Według dziennika „Het Nieuwsblad” 22-letni kierowca zasnął za kierownicą.

- Nie wiem, co się stało. Bardzo mocno padało, nagle zaczęło rzucać samochodem. Następne, co sobie przypominam, to jak wyczołgiwałem się z wraku – „Gazet van Antwerpen” przedstawia wersję kierowcy, który przeżył wypadek.

Mniej szczęścia mieli dwaj pasażerowie: 18-letni chłopak zginął na miejscu, 16-letnia dziewczyna niedługo później w szpitalu. Pozostali dwaj pasażerowie zostali ranni, ale przeżyli.

Flamandzkie media opisują wyznanie matki jednej z ofiar tej tragedii.

- Około północny Iris wysłała nam jeszcze esemesa z prośbą, by do niej zadzwonić. Wiadomość tę zobaczyliśmy jednak dopiero w drodze do szpitala. Gdybyśmy wcześniej przeczytali tego esemesa, być może ona nigdy nie wsiadłaby do tego samochodu – dziennik „Gazet van Antwerpen” cytuje rodziców 16-latki, która zginęła w wypadku. - Nigdy się nie dowiemy, dlaczego Iris wysłała tego esemesa – słowa matki przytacza również „Het Nieuwsblad”.

We wszystkich wypadkach drogowych, do jakich doszło w Belgii w weekend 18-19 lipca, zginęło osiem osób, a ponad dziesięć zostało ciężko rannych, informują belgijskie media.



20.07.2015 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież