Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Używanie karty będzie droższe. Banki odbiją sobie obniżkę stóp procentowych
Belgia: Czy ryby bardzo podrożały?
Polska: E-papierosy w internecie. Kwitnie nielegalny handel w sieci
Belgia: Dziura w kościelnej kasie po... papieskiej pielgrzymce
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek, 4 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 15 aut uwięzionych na parkingu. Już od… roku!
Polska: Jak zaoszczędzić na kupnie mieszkania 150 tys. zł? Jest prosty sposób na dewelopera
Temat dnia: Dostali się na medycynę, bo „pomógł” im… ChatGPT?
Polska: Rząd wyśle ci poradnik na czas kryzysu. Ponad 40 stron praktycznych wskazówek
Słowo dnia: Werkneemster

Belgia. Terrorysta z bombą w plecaku: w ostatniej chwili zrezygnowałem

Belgia. Terrorysta z bombą w plecaku: w ostatniej chwili zrezygnowałem fot. Shutterstock

Miał zdetonować drugą bombę w brukselskim metrze, ale w ostatniej chwili się wycofał. Dziennik „De Standaard” opisuje zeznania Osamy Krayema, szwedzkiego terrorysty, który 22 marca był w Brukseli.

Na kilka minut przed wybuchem w brukselskim metrze Osama Krayem stał na przystanku Pétillon wraz z Khalidem El Bakraoui. Kamery nagrały, jak Krayem przekazał Khalidowi El Bakraoui plecak. Młody Szwed początkowo twierdził, że plecak był pusty, jednak w końcu przyznał, że wiedział, iż w torbie znajdowały się materiały wybuchowe.

- Wiedziałem doskonale, czym się zajmujemy – przyznał w trakcie przesłuchania po tym, gdy został aresztowany. Jego słowa cytuje flamandzka gazeta „De Standaard”.

Także Krayem miał podobny plecak, z równie wybuchową zawartością, ustalili śledczy. 22 marca miało więc dojść w Brukseli do co najmniej jeszcze jednego ataku samobójczego. Po tym, jak El Bakraoui wszedł do metra, Krayem z bombą w plecaku ruszył w inną stronę.

- Dopiero wtedy naprawdę uświadomiłem sobie, w czym brałem udział. W ostatniej chwili zdecydowałem się wycofać – zeznał 23-latek. Na razie nie wiadomo, gdzie dokładnie szwedzki dżihadysta (Krayem przebywał przez pewien czas w Syrii) miał zdetonować ładunek.

Kilka minut później po tym, jak El Bakraoui wszedł do metra, wysadził się w powietrze, zabijając 20 innych pasażerów. W sumie w zamachach na metro i lotnisko w Brukseli zginęło 31 osób, a około 200 zostało rannych.

 

16.04.2016 ŁK Niedziela.BE

Last modified onsobota, 16 kwiecień 2016 19:20

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież