Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Uchodźców z Ukrainy jest w Belgii więcej niż we Francji!
Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy
Słowa dnia: Warm weer
Belgia: Zabiła partnera nożem. „Wiele ciosów”
Niemiecki minister z wizytą w Izraelu
Polska: Groszowi emeryci. Kilka tysięcy z nich dostaje mniej niż 10 zł
Belgia: Sprzątanie wzdłuż Skaldy. Zebrano 60 litrów śmieci!
Polska: Wyższy zasiłek pogrzebowy. Sprawdź, od kiedy będzie wypłacany
Belgia: Płaskie ostrygi powracają do wód Morza Północnego!
Belgia, Limburgia: Koń sprzedany za fortunę!

Belgia: Sprzątaczki i pomoce domowe powinny więcej zarabiać! Związkowcy zapowiadają protest

Belgia: Sprzątaczki i pomoce domowe powinny więcej zarabiać! Związkowcy zapowiadają protest fot. Shutterstock

Flamandzcy związkowcy domagają się podwyżek płac dla około 145 tys. pracowników opłacanych tzw. czekami usługowymi (dienstencheque).

Mieszkańcy Flandrii mogą kupować tzw. czeki usługowe (dienstencheque) i następnie opłacać nimi sprzątaczki i pomoce domowe. Z podatkowego punktu widzenie jest to korzystne dla obu stron.

System ten wprowadzony w celu zmniejszenia bezrobocia wśród osób niskowykwalifikowanych oraz aby zmniejszyć szarą strefę. Obecnie każde flamandzkie gospodarstwo domowe, w zależności od liczby domowników, może co roku kupić maksymalnie od 500 do 2000 tego rodzaju czeków. Każdy dotyczy jednej godziny pracy. Kosztują one w zależności od sytuacji 9 lub 10 euro.

Według związkowców osoby zatrudnianie w ten sposób powinny dostać podwyżki płac o 1,1%. Wielkie firmy, zarządzające tym systemem, odrzuciły te żądania, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. – Te firmy wciąż mają wielkie zyski, dysponują solidnymi rezerwami i wypłacają dywidendy – powiedział jeden ze związkowców, cytowany przez tę gazetę.

W związku z fiaskiem negocjacji związkowców i pracodawców, ci pierwsi zapowiedzieli protest. Chrześcijański związek ACV zamierza zorganizować strajk (8 stycznia), a socjalistyczna centrala ABVV planuje wielką akcję protestacyjną w Brukseli (13 stycznia).

 

27.12.2019 Niedziela.BE

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież