Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Zamiast w Hiszpanii urlop… w Holandii?
Polska: Psia apteczka w pociągu. Warto mieć taką w domu
Przydatne skróty: BSO
Polska: Już się zaczęło. Ceny e-papierosów wystrzeliły
Belgia, biznes: Sto bankructw w tydzień? To mało
Polska: Tego miało już nie być, ale szkoły nie dały rady. „Dziecko będzie kończyło po zmroku”
Słowa dnia: Laatste ontwikkelingen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 6 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ilu ludzi jest po studiach?
Polska: System kaucyjny. Wielu Polaków nadal nie wie, o co tu chodzi

Belgia: Nowego rządu nie będzie? Kolejny „nocny kryzys”

Belgia: Nowego rządu nie będzie? Kolejny „nocny kryzys” Fot. Shutterstock, Inc.

Wciąż nie mogą się dogadać… W nocy z środy na czwartek liderzy pięciu partii znów próbowali się porozumieć w sprawie powołania nowego rządu - i znowu rozmowy te zakończyły się niepowodzeniem.

Wybory do belgijskiego parlamentu odbyły się na początku czerwca, ale nowego rządu wciąż nie ma. A wydawało się, że tym razem pójdzie szybko... Liderzy pięciu partii, w większości prawicowych lub liberalnych, rozpoczęli negocjacje już wiele tygodni temu i krok po kroku zmierzali do porozumienia.

W minionych dniach rozmowy jednak utknęły w martwym punkcie. Głównym problemem jest kwestia wprowadzania dodatkowego podatku od zysków kapitałowych.

Za wprowadzeniem takiego podatku, który obciążałby przede wszystkim najzamożniejszych mieszkańców Belgii, opowiada się partia flamandzkich socjaldemokratów Vooruit. Zdecydowanym przeciwnikiem takiego rozwiązania jest jednak ugrupowanie walońskich liberałów MR.

Koordynujący rozmowy lider największej partii w belgijskim parlamencie (N-VA) Bart De Wever próbuje nakłonić zwaśnione strony do kompromisu, ale kolejna próba - podjęta w środę w nocy - nie przyniosła przełomu.

De Wever w czwartek musi jednak złożyć kolejne „sprawozdanie z przebiegu rozmów” królowi Filipowi. Jeśli nie będzie mógł się pochwalić osiągnięciem kompromisu, to być może pięciopartyjna koalicja w ogóle nie powstanie - opisują belgijskie media.

Przypomnijmy, oprócz N-VA (czyli partii umiarkowanych flamandzkich nacjonalistów), liberalnego MR i lewicowego Vooruit w negocjacjach uczestniczą też liderzy chadeków: tych z Flandrii (CD&V) i tych z Walonii (Les Engagés).


22.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onczwartek, 22 sierpień 2024 13:28

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież