Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Ślub w plenerze. Ile trzeba zapłacić za taką uroczystość?
Temat dnia: Częściej i na dłużej. Gdzie na urlopy jeżdżą mieszkańcy Belgii?
Polska: Zmiany w liczeniu stażu pracy. "Nawet nie widziałam, że jestem poza systemem"
Słowo dnia: Ziekenhuis
Belgia: Pożar w Izegem. Na miejscu wykryto azbest
Niemcy: Nieznacznie spadła liczba kobiet w zarządach
Polska: Będzie trzeba zapłacić, ale szef pozna prawdziwe wykształcenie pracownika
Belgia: 3 lata więzienia dla kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku
Polska: Obowiązkowy kask zniechęci do jazdy na rowerze. Tak mówią rowerzyści
Belgia, Flandria: Nowe mieszkania na... już istniejących budynkach?

Belgia: Nocne zamieszki w Charleroi

Belgia: Nocne zamieszki w Charleroi fot. Shutterstock

Kolejne nocne zamieszki w Charleroi. Uczestnicy niszczyli mienie publiczne i samochody. Doszło w sumie do 100 incydentów. Oby przejąć kontrolę nad tłumem, policja musiała użyć armatek wodnych. W akcji brało udział 180 policjantów.

Zamieszki towarzyszyły protestowi tzw. „żółtych kamizelek”, który rozpoczął się w ubiegłą sobotę we Francji i w ciągu kilku dni przeniósł do Walonii. Przyczyną protestów jest zapowiedziana kolejna podwyżka akcyzy na paliwa, w tym zwłaszcza na olej napędowy.

David Quinaux z lokalnej policji zaznaczył jednak, że to nie uczestnicy protestu sprawiali kłopoty, lecz grupa chuliganów, która do nich dołączyła.

Uczestnicy zamieszek niszczyli tablice reklamowe, wybijali sklepowe witryny i zdewastowali przystanek autobusowy. Z obawy o bezpieczeństwo, wiele składów paliwa na terenie Walonii zostało zamkniętych.

 

25.11.2018 MŚ Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież