Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Turyści notorycznie kradną... kostkę brukową z Brugii
Polska: Opłatę uznała za ukrytą karę i zarzuciła miastu nieuczciwość
Słowo dnia: Loon
Belgia: Poważny pożar w budynku w Berchem-Sainte-Agathe
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Polska: W niedzielę wybory prezydenckie. Jak oddać ważny głos? [WIDEO]
Belgia: Zabił 85-letnią Holenderkę? Aresztowano Belga
Polska: Zarzuty za fatalne poszukiwania zabójcy. Nurek zginął podczas akcji
Belgia: Pielęgniarki znęcały się nad seniorami? Jest wyrok
Belgia: Podejrzana śmierć 39-letniej matki trojga dzieci

Belgia: Musiał zjeść żywe rybki, oddawali na niego mocz... Rozpoczęto przesłuchania organizatorów tragicznych otrzęsin

Belgia: Musiał zjeść żywe rybki, oddawali na niego mocz... Rozpoczęto przesłuchania organizatorów tragicznych otrzęsin Fot. Shutterstock, Inc.

W piątek sąd w Hasselt rozpoczął przesłuchania 18 członków studenckiego stowarzyszenia Reuzegom. W 2018 r. 20-letni Sanda Dia zmarł w trakcie zorganizowanych przez nich „otrzęsin”.

Reuzegom długo uchodziło za elitarną organizację studencką działającą przy uniwersytecie w Lowanium. Do stowarzyszenia należało wielu studentów z zamożnych, wpływowych rodzin. Aby być przyjętym do Reuzegom, trzeba było przejść otrzęsiny.

Te, zorganizowane w grudniu 2018 r., zakończyły się tragicznie. Kandydaci na członków musieli przejść serię upokarzających, niebezpiecznych prób. Musieli między innymi wypić ciecz składającą się tranu i zmielonej myszy oraz zjeść żywe rybki…

Uczestników zmuszano też do picia dużych ilości alkoholu i słonego oleju rybnego. Jednocześnie nie pozwalano im na picie wody. Następnego dnia uczestnicy musieli wykopać wielki dół i do niego wejść. Organizatorzy następnie wylewali na nich wiadra wody i oddawali na nich mocz.

Stan Sandy Dia szybko się pogorszył. W końcu organizatorzy wpadli w panikę i zawieźli go do szpitala. Tam okazało się, że był kompletnie wychłodzony. Temperatura jego ciała wynosiła 27,2 stopni Celsjusza. Zawartość soli w jego krwi była ekstremalnie wysoka. Z nosa i ust ciekła krew, a kolejne narządy przestawały działać. Życia 20-latka nie udało się uratować.

Organizatorzy brutalnych otrzęsin próbowali zatrzeć ślady. Usuwali nagrane telefonami filmiki, zasypali wykopany przez uczestników dół, wysprzątali pokój ofiary, wyrzucili resztki zmielonych myszy.

Kilka dni po tragedii stowarzyszenie Reuzegom zostało zlikwidowane. Władze uniwersyteckie ukarały organizatorów nakazując im prace społeczne i… napisanie wypracowania. Tak łagodne kary oburzyły opinię publiczną. Wielu komentatorów wskazywało na to, że organizatorzy otrzęsin pochodzą z wpływowych rodzin i są „chronieni przez elity”.

Sprawą zajęła się też prokuratura. W ubiegłym roku rozpoczął się proces. Oskarżonych jest 18 organizatorów otrzęsin. Stawia się im zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz świadomego podania ofierze trujących substancji, mogących doprowadzić do śmierci. Oskarżonym grożą kary do 15 lat więzienia. W piątek sędzia rozpoczął przesłuchania oskarżonych.

22.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież