Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowa dnia: Lage prijzen
Belgia: W zoo Pairi Daiza urodziło się słoniątko!
Najbezpieczniej jest na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jest twój region
Temat dnia: Społeczeństwo Belgii starzeje się. Przed nami „demograficzna katastrofa”?
Niemcy, Hamburg: 20-latek aresztowany za wykorzystywanie seksualne dzieci online
Belgia opóźnia ewakuację członków rodzin uchodźców ze Strefy Gazy
Belgia: Kolejna strzelanina w Anderlechcie!
Belgia: Dziś nawet 28 stopni Celsjusza!
Belgia: Norma NATO? Na razie belgijska armia daleko w tyle
Belgia: Tylko w trzech krajach UE ludzie zamożniejsi niż w Belgii?

Belgia: Matka, ojciec, 13-letni syn nie żyją. Tajemnicza śmierć Belgów w Szwajcarii

Belgia: Matka, ojciec, 13-letni syn nie żyją. Tajemnicza śmierć Belgów w Szwajcarii fot. Shutterstock

Ładny dom blisko Lozanny, luksusowe samochody, na pierwszy rzut oka szczęście i dostatek – nic nie wskazywało na to, by życie trzyosobowej belgijskiej rodziny miało się skończyć tak tragicznie, opisuje flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

W poniedziałkowy wieczór do domu w szwajcarskiej wiosce Apples weszła policja. Funkcjonariusze natrafili tam na zwłoki trojga Belgów: 50-letniej Agnès, jej 44-letniego partnera Michaëla oraz ich 13-letniego syna Ryana.

Policję zaalarmował zaniepokojony sąsiad, który już od kilku dni nie widział, by ktoś wchodził lub wychodził z tego domu. Belgijska rodzina już od dłuższego czasu mieszkała w Szwajcarii.
Według policji nie ma przesłanek, wskazujących na to, by rodzina padła ofiarą przestępstwa. Najprawdopodobniej doszło do „rodzinnego dramatu”, opisują flamandzkie media. Tego określenia używa się w języku niderlandzkim przeważnie w kontekście tzw. samobójstwa rozszerzonego, czyli sytuacji, w której np. jeden z członków rodziny zabija pozostałych i następnie sam odbiera sobie życie.

Z pierwszych ustaleń policji wynika, że do śmierci trojga Belgów doszło kilka dni przed okryciem zwłok przez funkcjonariuszy. Na razie nie poinformowano, jakie były dokładne okoliczności tragedii i co mogło być jej przyczyną.

- Policja nic nam nie mówi, także my nie wiemy, co tam się wydarzyło – dziennik „Het Nieuwsblad” cytuje krewnych i znajomych ofiar.

Apples to licząca około 1,5 tys. mieszkańców wioska w kantonie Vaud, położona około 10 km na zachód od Lozanny.

 

19.06.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież