Belgia: Kiedy koniec drożyzny? Bank centralny przedstawił prognozę
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Trudno tego nie zauważyć: ceny w Belgii, podobnie jak w wielu innych krajach Unii Europejskiej, poszły w minionych miesiącach mocno w górę. Kiedy to się skończy?
W maju inflacja w Belgii wyniosła 9% w skali roku i była najwyższa od prawie czterech dekad – informował niedawno Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.
Bardzo wysoka inflacja w Belgii i innych krajach UE to głównie skutek wysokich cen energii. Gaz, ropa, prąd i paliwa drożały już przed rosyjską agresją na Ukrainę, ale po ataku z 24 lutego tempo tego wzrostu jeszcze bardziej przyspieszyło.
Aktualna inflacja to też skutek pandemii. Na początku pandemii mniej wydawaliśmy, a produkcja była mniejsza. Od pewnego czasu sytuacja gospodarcza jest już lepsza, a konsumenci chętniej wydają zaoszczędzone w trakcie lockdownów pieniądze.
Z najnowszej analizy Narodowego Banku Belgii wynika, że od jesieni tego roku inflacja powinna być już niższa. Tempo wzrostu cen ma stopniowo spadać także w przyszłym roku, a pod koniec 2023 r. inflacja wynieść ma już jedynie 2% w skali roku – wynika z tych prognoz. Inflacja na poziomie 2% uznawana jest za „zdrową” i nie powinna negatywnie odbijać się na gospodarce.
Oczywiście wszystkie te prognozy obarczone są znacznym ryzykiem błędu. Żyjemy w czasach dużej niepewności, a np. eskalacja wojny w Ukrainie czy nagłe odcięcie dostaw nośników energii z Rosji może doprowadzić do jeszcze większego wzrostu cen energii, a co za tym idzie – do wzrostu inflacji. Do prognoz Belgijskiego Banku Narodowego należy więc podchodzić z ostrożnością.
14.06.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu
- Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
- Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
- Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
- Polska: To zrobi Polak, kiedy butelkomat zwróci mu butelkę. Sondaż