Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 4 na 10 osób nigdy nie korzysta z AI w pracy
Wojna: Trump obwinia Putina: przełom w narracji o wojnie
Niemcy: 200 policjantów podejrzanych o ekstremizm
Sport: Straszna cena kibicowania: Nowe prawo piłkarskie po zamieszkach na stadionie
Belgia: Inflacja cen żywności przekracza 4%!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 9 maja 2025, www.PRACA.BE)
Kardynał Robert Francis Prevost z USA został wybrany nowym papieżem i przyjął imię Leon XIV
Wojna: 600 północnokoreańskich żołnierzy zginęło w Ukrainie, walcząc po stronie Rosji – alarmuje Seul
Polska: Nawrocki przekazuje mieszkanie na cele charytatywne. Ale to nie kończy afery
Wypadek w centrum Brukseli. 8 osób rannych

Belgia: Jubiler, który zastrzelił złodzieja, jednak stanie przed sądem

Belgia: Jubiler, który zastrzelił złodzieja, jednak stanie przed sądem fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

Od tragicznego napadu na jubilera w Gandawie minęło już 4,5 roku. Jubiler, który zastrzelił jednego ze złodziei, jednak będzie musiał stanąć przed sądem - zdecydowano niedawno.

W lipcu 2018 r. do sklepu z biżuterią Filipa Moensa w dzielnicy Oostakker weszło dwóch uzbrojonych złodziei. W sklepie przebywała również siostra Moensa i jego 88-letni ojciec. Moens i jego bliscy musieli się położyć, a jeden z kryminalistów mierzył do nich z kałasznikowa. Drugi, wymachujący pistoletem, opróżniał szuflady i witryny - opisywał dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Kiedy sprawcy wyszli ze sklepu, Moens sięgnął po pistolet, na który miał pozwolenie, i rzucił się za nimi w pogoń. Złodzieje odjechali skuterem, jubiler oddał w ich kierunku trzy strzały. Jeden był celny, 23-letni złodziej zginął.

Drugiemu udało się uciec, ale ostatecznie także 36-latek został aresztowany i skazany na osiem lat więzienia. Skradzionej biżuterii wartej około pół miliona euro nigdy nie odnaleziono.

Batalia prawna w sprawie tego, czy Moens powinien stanąć przed sądem, trwała latami. Początkowo sąd zgodził się z argumentacją adwokata jubilera, że jego klient był po brutalnym napadzie w takim stanie emocjonalnym, że stracił kontrolę i nie można go karać za to, że strzelił w plecy uciekającemu złodziejowi.

Prokuratura odwołała się od tej decyzji i sprawą zajął się inny sąd. Ten stwierdził, że Moens powinien jednak mieć proces. Jubilerowi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

30.12.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież