Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijskie sklepy bezradne wobec kradzieży? Handlowcy chcą sami wymierzać kary
Polska: Edukacja klimatyczna w szkołach. Od kiedy? To już o niej wiadomo
Belgia: Strażacy uratowali ze strumienia konia
Polska: Pijemy coraz więcej. Jesteśmy w europejskiej czołówce
Temat dnia: Wyciek ropy na odcinku kanału Gandawa-Terneuzen
Polska: Zaskoczenie w pośredniaku. Wiele osób ma prawo do zasiłku przez cały rok
Papież – przywódca Watykanu, sumienie świata
Flandria: Wydano ostrzeżenie dotyczące pożarów
Fantapapa - Włosi przewidują nowego papieża w grze online. Czy Belgowie też by się skusili?
Nowy kanclerz Niemiec z wizytą w Warszawie!

Belgia: Ciągnął policjanta za swoim autem, tera grozi mu więzienie

Belgia: Ciągnął policjanta za swoim autem, tera grozi mu więzienie Fot. Shutterstock, Inc.

W środę, 12 czerwca, brukselski sąd usłyszał, że mężczyźnie grozi rok więzienia – potencjalnie w zawieszeniu – za rzekome ciągnięcie policjanta za swoim samochodem. Do zdarzenia doszło w maju zeszłego roku.

Prokurator argumentował, że mężczyzna odjechał swoim samochodem, podczas gdy policjant pochylał się nad nim, co sprawiło, że pociągnął on za sobą funkcjonariusza policji. Policja podjęła wstępne próby sprawdzenia pojazdu w związku z podejrzeniami, że mężczyzna jedzie w przeciwnym kierunku na niezarejestrowanych tablicach rejestracyjnych.

Oskarżony jechał pod prąd i jego tablice rejestracyjne nie pasowały do samochodu. Funkcjonariusz ze strefy policyjnej Bruksela/Ixelles zdecydował się poddać kontroli, gdy ten zatrzymał się na czerwonym świetle.

Opisując zdarzenie, prokurator stwierdził, że funkcjonariusza ciągnięto kilka metrów, po czym zdołał się uwolnić, unikając uderzenia w drogowskaz.

Oskarżony twierdzi jednak, że nie miał świadomości, że ma do czynienia z funkcjonariuszem policji. „Byłem pod wpływem leków i byłem w złym stanie. Uciekłem ze Strefy Gazy i 11 kwietnia przybyłem do Belgii, starając się o azyl. Byłem zdezorientowany i nie wiedziałem, jak zareagować. Nie chciałem tego zrobić”.

Obrońca, Audrey Dumont, stara się o uniewinnienie klienta. „Rozumowanie mojego klienta nie jest bezpodstawne. Nie mówi po francusku i przestraszył się, gdy ktoś wtargnął do jego samochodu. To był samochód jego szwagierki, która przeprowadziła się do Belgii, aby spotkać się z rodziną po ucieczce przed wojną w swoim ojczyzna".

Wyrok w tej sprawie ma zostać ogłoszony 26 czerwca.


13.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onczwartek, 13 czerwiec 2024 14:15

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież