Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Lekarz potępia fatalną opiekę zdrowotną w więzieniu w Brukseli
Polska: Kiedy nareszcie będzie ciepło? Jest konkretna data
Belgia: Rekin przy belgijskim wybrzeżu!
Polska: Stary Ursus hitem komorniczej licytacji. Ludzie się o niego bili
Belgia: Kolejna demonstracja w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Polska: Nadchodzi duża zmiana. Firma musi ci powiedzieć, ile możesz zarabiać
Temat dnia: Uchodźców z Ukrainy jest w Belgii więcej niż we Francji!
Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy
Słowa dnia: Warm weer
Belgia: Zabiła partnera nożem. „Wiele ciosów”

Belgia: Belgowie często prowadzą po alkoholu. „Weźmy przykład z Polski”

Belgia: Belgowie często prowadzą po alkoholu. „Weźmy przykład z Polski” fot. Shutterstock

Walka z pijanymi kierowcami powinna być priorytetem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na belgijskich drogach – uważa Cathy Berx, nowa przewodnicząca Flamandzkiego Forum Bezpieczeństwa Drogowego.

Niedawno ogłoszono wyniki międzynarodowej ankiety ESRA, dotyczącej tej kwestii. W żadnym innym z 32 państw, w których przeprowadzono to badanie, odsetek kierowców przyznających się do jazdy pod wpływem alkoholu, nie był tak wysoki jak w Belgii – przypomina dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W kraju ze stolicą w Brukseli aż co czwarty kierowca przyznał, że w minionym miesiącu prowadził samochód, mimo że najprawdopodobniej przekroczył dopuszczalny w Belgii limit alkoholu we krwi (0,5 promila).

Średnia dla całej Europy była dwukrotnie niższa (13%), a najlepiej wypadły kraje, w których dopuszczalny limit jest bardzo niski (0,2 promila) lub obowiązuje polityka „zero tolerancji” (czyli kierowca w ogóle nie może mieć alkoholu we krwi).

Na Węgrzech, gdzie obowiązuje zasada „zera tolerancji”, do jazdy pod wpływem alkoholu przyznało się jedynie 4% ankietowanych, a w Polsce, gdzie dopuszczalne maksimum to 0,2 promila, do złamania tego zakazu przyznało się tylko 6% uczestników badania.

Według nowej szefowej Flamandzkiego Forum Bezpieczeństwa Drogowego wyniki te pokazują, że najlepszym sposobem do zniechęcenia kierowców przed „jazdą na podwójnym gazie” jest ograniczenie dopuszczalnego limitu alkoholu we krwi.

- Takie ograniczenie ma pozytywne skutki dla bezpieczeństwa drogowego. Nie bez powodu kraje takie jak Węgry i Polska miały w tej ankiecie najlepsze wyniki – słowa Cathy Berx cytuje „Het Laatste Nieuws”.

Tylko w samej Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) w wypadkach powodowanych przez pijanych kierowców ginie rocznie ponad 70 osób.

 

27.06.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Last modified onczwartek, 27 czerwiec 2019 10:05

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież